Dodany: 17.09.2005 02:14|Autor: bolverk

Książka: Szczurzyca
Grass Günter

2 osoby polecają ten tekst.

Całkowicie odjechana książka - wielkie brawa dla Grassa!


"Szczurzyca" jest książką unikatową, bowiem równie dobrze można byłoby stworzyć z niej kilka stojących na wysokim poziomie, równorzędnych powieści. Ta wielonarracyjność dzieła to zabieg, który nie jest zbyt często spotykany w literaturze, zwłaszcza współczesnej. Mimo iż istnienie kilku płaszczyzn fabularnych (dialogi bohatera ze szczurem, dzieje statku na Bałtyku czy historia rodziny kaszubskiej) wymaga od czytelnika pewnego wysiłku, bardzo owocne jest to, iż na kartach tej książki cały czas wzajemnie się one przeplatają i uzupełniają.

Postapokaliptyczny klimat świata rządzonego przez szczury niemiecki autor stworzył w sposób, ktory mógłby być wzorem dla całej masy pisarzy z kręgu science fiction. Mądrość przekazywana "ostatniemu człowiekowi" przez pewną szczurzycę stanowi znakomity sposób swoistego podsumowania panowania człowieka na Ziemi. Mimo iż nie jest to na pewno lekka i przyjemna powieść, bowiem specyficzny język Grassa może sprawić niekiedy kłopoty w "połapaniu się" w fabule, zaś duża ilość bohaterów może czasami przyprawić o zawrót głowy.

Wspaniały klimat surrealistycznego świata wykreowanego przez autora, połączony ze specyficzną antyhumanistyczną mądrością tego dzieła, wzbogacony przez wiele poetyckich zabiegów i piękny, oryginalny język, tworzy ze "Szczurzycy" dzieło wybitne, które bije na głowę wszystkie pozostałe książki tego autora, z jakimi do tej pory się zaznajomiłem...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5404
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Phi 30.06.2019 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: "Szczurzyca" jest książką... | bolverk
Mnie nie zachwyciło, a odwrotnie. Za dużo wątków naraz i płaszczyzn. Najbardziej odrzuciła historia postaci z baśni Braci Grimm i dodanie postaci z Blaszanego Bębenka (rozumiem, że była rodzina narratora i stanowiła płaszczyznę bardziej realistyczną, ale dodatkowo przytłoczyła nadmiarem). Podobały historia szczurów i wątek końca świata ( tam m.in. zaleje nas plastik, bardzo na czasie!) Wątpię, aby zechciała przeczytać inną książkę Grassa.
Użytkownik: Losice 01.07.2019 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie nie zachwyciło, a od... | Phi
Nie czytałem "Szczurzycy", ale Günter Grass jest moim ulubionym pisarzem. Często wracam do trylogii gdańskiej, a jego wspomnienia "Przy obieraniu cebuli" są naprawdę fascynujące.
Z tego co napisałaś, odnoszę wrażenie, że "nie leży" Ci realizm magiczny Grassa. Rzeczywiście jest on kompletnie inny od na przykład realizmu magicznego Gabriela Garcíi Márqueza, którego z kolei ja "nie przyswajam", a którym zachwyca się cały świat.

Gdybyś chciała dać jeszcze szansę Grassowi to polecam Ci krótką powieść "Kot i mysz" - już bez realizmu magicznego.
Mam nadzieję, że się nie rozczarujesz.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: