Na głodzie...
Streszczę swoje wrażenia w zaledwie kilku słowach - jakkolwiek ocenić pisarstwo Piątka, ta książka skuteczniej odrzuca od narkotyków niż osławiony "Pamiętnik narkomanki" Barbary Rosiek. Kombinacja opisów stanów fizycznych i psychicznych, zaprezentowanych w sposób nieoczywisty (nie brakuje opisów gloryfikujących stany ponarkotykowe) robi piorunujące wrażenie, przynajmniej na mnie. Polecam wielbicielom turpizmu;)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.