Dodany: 30.06.2004 22:21|Autor: trombita
Wielkie przegrane
To była książka mojego dzieciństwa i dzisiaj nawet oglądając jej beznadziejną animowaną japońską wersję - płakałam. Jak zawsze w tych samych miejscach. Czytałam ją mamie i siostrze w zachwycie i wszystkie przeżywałyśmy ją tak samo.
Czy ta książka jest tylko dla bogatych panienek z dobrych domów, grzecznych, dobrze wychowanych, niekonfliktowych i do obrzydzenia dobrych? Na pewno siebie bym tak nie określiła, wręcz przeciwnie.
Mnie pozwala podnieść się po porażkach, uszczypliwych uwagach, codziennym bagnie, i trochę mnie za każdym razem zadziwia, jak zawsze na mnie ta książka w ten sposób działa.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.