Dodany: 27.08.2005 09:33|Autor: Marylek

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Klara i półmrok
Somoza José Carlos

1 osoba poleca ten tekst.

Szokujące (?) spojrzenie na Sztukę i nas samych


"Klara i półmrok" wydaje się łatwiejsza w odbiorze niż np. "Jaskinia filozofów" czy "Dafne znikająca", o konstrukcji nie tak zaplątanej, "szkatułkowej", bardziej klasycznej. Ale jest też znacznie bardziej nasycona problemami aktualnymi dla nas, ludzi. Autor nie bawi się z czytelnikiem w zagadki labiryntu narracji, tym razem pod płaszczykiem kryminału stawia pytanie o stosunek człowieka do sztuki. I vice versa. O priorytety, co jest ważniejsze, artysta, dzieło, odbiorca? A może pieniądz? W końcu "wartość" dzieła sztuki jest wymierna, mierzalna kwotą, jaką nabywca decyduje się zapłacić. I pytanie, może ważniejsze, czy żywy człowiek może być dziełem sztuki? Jak traktujemy siebie samych, jak oceniamy się nawzajem, co jest ważne, nasze uczucia czy opinie innych? A opinie ekspertów jak wpływają na nasz intuicyjny odbiór rzeczywistości?

To nie jest książka jedynie o sztuce, o tym, do czego prowadzą eksperymenty w sztuce nowoczesnej. To jest książka o naturze człowieczeństwa, o tym, jak jesteśmy różni, jak różnie rozumiemy "humanizm" i jak łatwo poddajemy się - w dobrej wierze nierzadko - wpływom opinii tych, których uznajemy za ekspertów, za lepiej zorientowanych od nas samych, za mądrzejszych, bystrzejszych, odnoszących większe sukcesy. Lepszych po prostu. A podział na lepszych i gorszych, zawsze obecny w ludzkiej świadomości, to źródło naszych kompleksów.

Somoza nie byłby sobą, wykształconym psychiatrą, gdyby nie uderzył w tę strunę: w kompleksy, urazy z dzieciństwa, wpływ poczucia niedowartościowania na nasze wybory, decyzje i czyny. Na rolę naszej samooceny w kształtowaniu własnego życia i wpływaniu, choćby przez działalność zawodową, na losy innych.

Odrębnym jeszcze problemem stawianym przez Somozę jest sprawa geniuszu w sztuce. Kto to taki: "geniusz"? Kto nam o nim mówi bądź wmawia jego genialność? Czy można wykreować geniusza z przeciętnej osoby z tłumu i wmówić wszystkim jego wyższość? Czy, skoro bycie genialnym jest odbieganiem od normy, niezrównoważony psychopata, na przykład, również zasługuje na to miano? A jak się ma geniusz do inteligencji?

Nie chcę tu streszczać powieści ani opisywać jej bohaterów, bo siła tej książki polega między innymi na zaskoczeniu. Nawet jeśli przeczyta się notkę z tyłu okładki, to sposób przedstawienia problemu i tak potrafi zaskoczyć. Szkoda byłoby niszczyć to zaskoczenie.

To mądra i wartościowa książka. Bardzo polecam. A przy okazji: świetnie się czyta, wciąga tak, jak potrafi wciągnąć dobry kryminał, od pierwszej strony.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 18436
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 22
Użytkownik: carmaniola 28.08.2005 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: "Klara i półmrok" wydaje ... | Marylek
Od dawna mam już w planach bliższe spotkanie z panem Somozą ale niewątpliwie Twoja opinia sprawiła,że przesunie się on w schowku na wyższy poziom :)
Użytkownik: pilar_te 31.08.2005 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Od dawna mam już w planac... | carmaniola
Nie wiem jak "Klara i półmrok", ale "Trzynasta dama" zniechęciła mnie okrutnie i nie jestem pewna, czy warto się z Somozą bliżej zaznajamiać...
Użytkownik: Marylek 01.09.2005 01:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem jak "Klara ... | pilar_te
"Trzynastej damy" nie czytałam, tylko te trzy wymienione przeze mnie na początku. Z czego "Klara i półmrok" jest zdecydowanie najlepsza. Oceniłabym ją nawet na 6, nie na 5, gdyby nie to, że zaświtało mi 200 stron przed końcem kto może być mordercą. Ale i tak warto przeczytać.
Użytkownik: pilar_te 02.09.2005 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trzynastej damy&quo... | Marylek
W takim razie może się skuszę :) Jak mi stosik książek do przeczytania nieco zmaleje ;)
Pozdrawiam
Użytkownik: carmaniola 16.10.2005 10:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trzynastej damy&quo... | Marylek
Jestem w trakcie czytania "Klary...". Czyta się świetnie, bo nie tylko pomysł nietuzinkowy ale i język piękny. Rozważanie wartości konkretnego człowieka jedynie w odniesieniu do jego wartości jako dzieła sztuki (cena!), z zupełnym pominięciem wartości istnienia ludzkiego jest szokujący. Bardzo ładnie nakreśliłaś problemy 'pozasensacyjne' przedstawione w książce.

Jestem już po lekturze książki "Jaskinia filozofów", którą uznałam za rewelacyjną i moim zdaniem pan Somoza jest z pewnością pisarzem, którego poznać warto. Mnie jak do tej pory nie zawiódł.
Użytkownik: magrab 18.12.2005 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trzynastej damy&quo... | Marylek
czytalam wszystkie. teraz najnowsza szkatulke.
jakis czas temu, na potrzeby polecania znajomym i przyjaciolom, stworzylam swoj prywatny mini ranking powiesci somozy.
zaburzyla mi go trzynasta dama, bo osobiscie nie moge sie zdecydowac, damie czy klarze nalezy sie palma pierwszenstwa.

niemniej, trzynasta dame koniecznie, ale to koniecznie trzeba przeczytac, fantastyczna przygoda i uczta intelektualna :)

Użytkownik: emkawu 28.06.2006 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem jak "Klara ... | pilar_te
Dziwnie mi odpowiadać na komentarz sprzed roku :-) Ale "Trzynasta dama" to chyba najsłabsza książka Somozy (z tych kóre znam). W ogóle, po wspaniałej "Jaskini filozofów", którą przeczytałam jako pierwszą, wszystkie mnie rozczarowywały, aż do "Klary...", która jest świetna!
Użytkownik: Marylek 01.07.2006 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziwnie mi odpowiadać na ... | emkawu
Hmm, to mnie trochę zasmuciłaś, bo właśnie sobie sprezentowałam "Trzynastą damę" na urodzinki ;-) I bardzo się napalam na nią.

Ale, ponieważ gusta nie podlegają dyskusji, to może...
Użytkownik: emkawu 01.07.2006 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, to mnie trochę zasmu... | Marylek
Ojej, no mam nadzieję, że Tobie się spodoba!
Trzy osoby wystawiły jej szóstkę, 18 piątkę - więc może?
Użytkownik: Marylek 30.11.2006 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, no mam nadzieję, że... | emkawu
Właśnie sobie przypomniałam, że miałam napisać o wrażeniach z lektury "Trzynastej damy". Książka podobała mi się bardzo.

Po pierwsze, napisana "wciągająco".(Bądź co bądź Somoza. ;-)) Przeczytałam ją w dobę (były wakacje). Przerywałam tylko na posiłki, nie mogłam się po prostu oderwać. A po skończeniu miałam gorączkę, przechorowałam cały jeden dzień. Nie wiem, dlaczego, ja jestem bardzo zdrową osobą. Książka mi zaszkodziła? Co za bzdury!! Nie pierwszy raz czytałam przez pół nocy. Ale fakt pozostaje faktem...

Po wtóre, myślę, że wiem, dlaczego tyle osób krytykuję tę właśnie pozycję, chociaż inne książki Somozy im się podobają. Bo ingerencja świata niematerialnego w "nasz" świat, w świat rzeczywisty, jest tutaj ogromna. Właściwie nie byłoby bez niej fabuły. Bo jeśli wykluczymy Muzy, to co zostanie? Krótka notatka z prasy i program w telewizji? Jasne, rzeczywistości zapętlaja się równiez w "Jaskini filozofów", ale za tamtą książką "stoi" Platon, wieki tradycji, i łatwiej jest ją zaakceptować. W "Trzynastej damie" natomiast, Somoza jest prekursorem, nikt jeszcze nie spojrzał na natchnienie sprowadzane na twórców przez Muzy w taki sposób. Jest to z jednej strony szokujące, z drugiej aż się prosi o odrzucenie. Somoza depcze tutaj pewien stereotyp, przyjmowany zresztą bez oporów przez kolejne pokolenia: Muza = natchnienie = twórcza kreacja = dobro. I ten stereotyp zostaje zmiażdżony na proch. (Skojarzyło mi się z "Panami i damami" Pratchetta, gdzie autor w podobny sposób potraktował elfy.)

Po trzecie, może też trochę zależy od czytelnika. Ja się nie buntowałam, "kupiłam" konwencję, w jakiej napisana jest "Trzynasta dama" i pozwoliłam sobie całkowicie wejść w tamten świat. Pewnie dlatego książka zrobiła na mnie tak duże wrażenie. A moze to jakaś magia?

Pozdrawiam.
Użytkownik: mayelka 30.11.2009 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem jak "Klara ... | pilar_te
Oj, warto warto! Ja zamieniłam, w pewien sposób, przewidywalnego, w końcu, Jonathana Carrolla na Somozę. Każda jego książka porusza zupełnie inną tematykę w sposób niezwykły. "Trzynasta damą" byłam akurat zachwycona. O "Klarze" przypominam sobie zawsze na lotnisku, przy okazji coraz bardziej zaostrzonych wymogów ;) a poważnie - jest to powieść niewątpliwie intrygująca.
Książki Somozy są trochę jak moje sny. Może dlatego tak je lubię ;)
Uwierz recenzji - dobra recenzja bo i książka dobra :)
Użytkownik: Blanacz 23.09.2007 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "Klara i półmrok" wydaje ... | Marylek
Pierwszą przeczytałam "Jaskinię filozofów", byłam oczarowana. Potem wpadła mi w ręce "Szkatułka..."; nie wiem, czy nudziła mnie (może trochę), czy to z powodów osobistych, które się na mnie zwaliły, kiedy ją czytałam (umarł mi ktoś bliski), ale nie kojarzy mi się dobrze. Czytałam ją blisko miesiąc, męczyłam, męczyłam i zmęczyć nie mogłam. Chociaż fakt, że jeden z bohaterów nosił to samo imię, co osoba, która mi wtedy umarła, więc to może dlatego... Teraz czytam "Klarę..." i chociaż nie dorównuje według mnie "Jaskini...", uważam ją za znakomitą :)
Użytkownik: jurgen_richter 01.09.2008 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszą przeczytałam &qu... | Blanacz
Dla mnie "Klara" jest najpiękniejszą i najlepszą książką Somozy. Zachwyciła mnie nie tyle jej forma (choć też), ale genialny, błyskotliwy pomysł. Przy "Klarze" (i może jeszcze przy "Jaskini filozofów") inne książki Somozy blakną. Tym chętniej sprawiłam sobie na wakacje "Trzynastą damę" i niestety nie wciąga mnie, nie zachwyca, nudzi nieco. Nic szczególnego. I wygląda na to, że to nie tylko moja opinia.
Użytkownik: SzuSzu 13.12.2008 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie "Klara"... | jurgen_richter
Muszę przyznać, że jestem zaskoczona, że każdy z komentujących chwali język jakim napisana jest rzeczona książka. Mnie rozczarowała jego prostota i po dziesięć razy na stronie powtarzające się słowo "płótno". Być może zbyt wiele naczytałam się Jelinek, Pamuka czy Nabokova z ich wspaniałymi opisami, eksperymentami językowymi. Fabuła szczerze mówiąc też specjalnie mnie nie "wciągnęła", może dla tego, że na codzień zajmuję się historią sztuki i jestem w tym temacie obyta. W każdym razie od ok. 3 strony, kiedy mniej więcej stało się jasne, w którą stronę zmierza rozwój akcji, przysypiałam.
Użytkownik: jakozak 30.11.2009 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "Klara i półmrok" wydaje ... | Marylek
Klara i półmrok to pierwsza książka Somozy, jaką czytałam. Właśnie przed chwilą skończyłam. Podobała mi się. Podpisuję się pod recenzją Marylka. Chętnie zapoznam się zatem z Jaskinią filozofów.
Piątka.
Użytkownik: Marylek 30.11.2009 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Klara i półmrok to pierws... | jakozak
Cieszę się, Jolu, że wreszcie znalazła się książka, która nam obydwu tak samo się podoba. :)
Użytkownik: jakozak 30.11.2009 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się, Jolu, że wres... | Marylek
Wiesz co? Naprawdę. Ja w zasadzie nie lubię grubych książek. Ta ma prawie 600 stron. Łykałam ją, a nie czytałam. Dlatego od dziś staję się miłośniczką prozy Somozy, aż ... do odwołania. :-)

Patrz, jak daleko sięgają granice chciwości, fascynacji, podłości, snobizmu, wywyższania się... Obie wiemy, że może być jeszcze gorzej.
Użytkownik: Marylek 30.11.2009 12:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz co? Naprawdę. Ja w ... | jakozak
Myślę, że chciwość, snobizm, podłość i wszystko co wymieniłaś, nie mają żadnych granic. Za każdym razem jak już się wydaje, że doszliśmy do ściany, okazuje się, że wciąż jest coś, co mozna sprzedać, że wciąż się da kogoś jeszcze bardziej upodlić. Niestety.

Choć z drugiej strony patrząc, miłość, szczodrość, poświęcenie i szlachetność też nie mają granic. Chyba.
Użytkownik: jakozak 30.11.2009 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że chciwość, snobi... | Marylek
Tak - to pocieszające. Równowaga. To dobrze.
Użytkownik: jakozak 30.11.2009 12:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się, Jolu, że wres... | Marylek
>wreszcie znalazła się książka, która nam obydwu tak samo się podoba<
Zajrzałam teraz na Twoje szóstki, Marylku. Jest trochę wspólnych upodobań. Nawet więcej, niż myślałam. :-)))
Użytkownik: Marylek 30.11.2009 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: >wreszcie znalazła się... | jakozak
:-)
Mogę Ci przynieść "Trzynastą damę" Somozy, chociaż ta Ci się może nie spodobać. Ale nie wiadomo. Chcesz?
Użytkownik: jakozak 30.11.2009 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) Mogę Ci przynieść "T... | Marylek
Bardzo proszę, Marylku.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: