Dodany: 26.08.2005 16:53|Autor: ula_luka

Genialna!!!


Przerażający i, co bardzo istotne, przytłaczający portret powojennej Polski. Brudne, szare ulice, domy, apatyczna codzienność. Główny bohater, postanawiający dokonać samospalenia w miejscu publicznym, w akcie protestu. Droga "na stos" prowadzi czytelnika w świat bohatera, pełen bezsensu istnienia i działania jednostki oraz nadziei, że można to wszystko zmienić.

Książka, która ma sens!!!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17442
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: 00761 29.08.2005 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Przerażający i, co bar... | ula_luka
"Mała apokalipsa" to groteskowa powieść polityczna. Obraz PRL - u rzeczywiście przytłaczający, ale również świadomie przerysowany i zniekształcony. Sporo znależć tu można symboli zsowietyzowania Polski: flaga narodowa, na której biel staje się coraz węższym paskiem, okrzyki wiwatującego (z okazji przyjazdu I sekretarza KPZR) tłumu Polska - Polsza, wreszcie Pałac Kultury, określany m. in. jako "zapomniany szalet Europy" czy "kamienny tort przestrogi".
Polemizowałabym ze sformułowaniem :"postanawiający dokonać samospalenia" - bohater z oporami godzi się na taką propozycję otrzymaną od przedstawicieli opozycji, którzy (dość pokrętnie )tłumaczą mu, dlaczego to on ma dokonać takiego aktu.
Droga bohatera przypomina wędrówkę Dantego po (ziemskim) piekle - jego "przewodnikiem" jest ubek, Tadzio Skórka. Słusznie zauważasz, że wędrowanie ku śmierci to sposób na poznanie bohatera, ale to przede wszystkim metoda obnażania mechanizmów systemu totalitarnego, który - jak ironicznie zauważa autor - ramoleje, działania opozycji ("kość z kości systemu").
Książka zawiera także różne oblicza apokalipsy - prywatnej (narratora - bohatera), Warszawy, Polski, systemu komunistycznego, ale i końca świata w skali globalnej ("serce kosmosu bije na alarm").
Książka była bestsellerem w drugim obiegu, ale warto ją czytać także dziś, gdy jej "groteskowy kolec" stracił siłę rażenia .
Użytkownik: kaskade 09.10.2005 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Przerażający i, co bar... | ula_luka
Książka wbrew pozorom nie jest prosta. Mnogość symboli sprawia, iż nie czyta się jej łatwo. Mimo to, warto. Autor używa ciekawego języka, niecodziennych porównań i zestawień. Pisze o swoim życiu: "kotlet z białka i kosmicznego pyłu", a opisywane wydarzenia nabierają odrealnionego charakteru.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: