Dodany: 25.08.2005 21:58|Autor: Vickerens

Czytaj...czytaj...czytaj....


Czy wyobrażaliście sobie postać bardziej rozdartą niż romantyczne postaci, generujące górnolotne monologi na górskich szczytach, zmieniające obiekty swoich pasji, pożądań, kierunki przemyśleń i dochodzenia do odkrycia sensu ludzkiej egzystencji? Jeśli nie, przeczytajcie tę książkę!

Gazeta "Observer" napisała na swoich łamach: "Jeżeli Raymond Chandler żyłby wystarczająco długo, aby zobaczyć film "Blade Runner", mógłby napisać coś w stylu "Tańcz, tańcz, tańcz"". Jest to najlepsza wykładnia tego, co Murakami zawarł w powieści. Jedno jest pewne... Książki nie da się w żaden sposób zaszufladkować gatunkowo. Murakami tworzy swój własny, niepowtarzalny styl. Niemal każda strona zaskakuje. I nie dość, że to czyni... czyni to całkowicie nieoczekiwanie.

Bohaterem jest bezimienny mężczyzna w średnim wieku o bardzo nietypowiej konstrukcji psychicznej. Za cel w życiu postawił sobie (a właściwie zrobił to nieświadomie) dotarcie do "połączeń" sprzęgających go ze wszystkimi osobami, zdarzeniami i miejscami, w których znajdował się we wspomnieniach, teraźniejszości... i w snach.

Od razu warto nadmienić, że książkę naprawdę warto przeczytać... dla zakończenia. Jednakże aby zrozumieć jej cały sens, należy niejako wgłębić się w samą postać głównego bohatera powieści.

Na koniec dodam jeszcze, że nigdy w życiu nie spodziewałem się, że mógłbym się wzruszyć po przeczytaniu o śmierci kota, że mógłbym się bać czytając o wędrówce w ciemnościach, że mógłbym mieć nieodpartą pokusę przytulenia się do recepcjonistki w japońskim hotelu, czytając, jak robi to książkowy bohater... a jednak.

Gorąco polecam!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12676
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: jazzy 31.10.2008 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy wyobrażaliście sobie ... | Vickerens
ehh, zgadzam się, książka jest świetna, poruszająca, dająca do myślenia, styl bardzo zwarty, a zarazem wręcz poetycki momentami - czyta się rewelacyjnie, a jak już się zacznie... trudno się oderwać. Polecam!!!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: