Ostatnia część cyklu o Emilce Starr jest wyjątkowa pod wieloma względami. W końcu jej twórczość zaczyna być doceniana przez coraz większe grono redaktorów czasopism, wydaje też swoją pierwszą w życiu powieść.

Z wielkim zainteresowaniem śledziłam jej rozwój literacki i muszę powiedzieć, że w Emilce jest wiele cech samej Lucy Maud Montgomery. Widać w Emilce niezwykłą inteligencję, chociaż to nie na tę cechę zwraca uwagę autorka. O wiele większy nacisk kładzie ona na wewnętrzne przemiany bohaterki. W Emilce zaszło wiele zmian. W jednym z rozdziałów czyta list "ode mnie czternastoletniej do mnie dwudziestoczteroletniej". Widać wtedy, jak wielką przemianę przeszła główna bohaterka, ale także, jak ważne pozostały dla niej dawne ideały.

Podsumowując, chciałabym gorąco pogratulować pani Montgomery tak wyrazistej i niepozbawionej własnej woli postaci. Emilka jest naprawdę wspaniałą bohaterką!