Dodany: 20.08.2005 18:32|Autor: Humren

Książki i okolice> Pisarze> Adams Douglas

Douglas Adams - Wszechświat, życie i cała reszta.


Kiedyś, będąc w księgarni, spontanicznie kupiłem książkę, tylko dlatego, że zauroczył mnie tytuł tejże książki. "Łosoś Zwątpienia" nazywała się:), a na okładce (ogólnie dosyć nieudanej) nad austostradą umieszczoną we wszechświecie widniał nazjwyklejszy łosoś. Mój zmysł poznawania się na geniuszach powiedział, "to trzeba przeczytać" i w ten sposób kupiłem książkę. Niestety musiała poleżeć na półce czekając na swoją kolej, ale wcześniej dosyć przypadkowo dowiedziałem się o filmie "Autostopem przez galaktykę" i tak się złożyło, że skojarzyłem ten tytuł z tą książką/pisarzem itd.
Film genialny, pisarz jeszcze bardziej :) Przeczytałem dopiero połowę "Łososia Zwątpienia" (do połowy właściwie są tylko artykuły Adamsa), ale mimo wszystko już wiem, że to mój ulubiony pisarz (obok P. K. Dicka).

Czy znacie tego pisarza? (No tak, jak zwykle się rozpisałem, podobnie jak to miał w zwyczaju Douglas Adams ;) )
Wyświetleń: 12034
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: eliot 21.08.2005 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś, będąc w księgarni... | Humren
Czytałam tylko jedną jego książkę: Długi mroczny podwieczorek dusz. Była nudna i beznadziejna. Nie mam ochoty sięgać po inne pozycje tego pisarza. Nie rozumiem jego popularności. Widocznie to dla mnie za wysoki poziom.
Użytkownik: aleutka 22.08.2005 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam tylko jedną jego... | eliot
Daj mu jeszcze jedną szansę i przeczytaj "Autostopem przez Galaktykę". Warto!
Użytkownik: verdiana 21.08.2005 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś, będąc w księgarni... | Humren
Trudno go nie znać. Jest genialny. :) Niezawodny na depresję. A najlepszy jest Marvin. :>

Pozdrowienia dla wspólnika w lubieniu Adamsa. :)
Użytkownik: lusinka1992 29.04.2007 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudno go nie znać. Jest ... | verdiana
Czytałam Autostopem przez galaktykę. Dobra książka, ale nic więcej dobrego o niej nie umiem powiedzieć.
Użytkownik: Panterka 01.07.2007 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś, będąc w księgarni... | Humren
Drażni. Przynajmniej mnie. Nie umiem powiedzieć dlaczego - może za przesadzone próby rozśmieszenia czytelnika? Zbyt gęsto poustawiane gagi, żarty itp? Za antybohatera, którego nie trawię?
Jakbym się potykała o krok próbując biec - takie odczucia mam podczas i po przeczytaniu jego książek.
Nie są jakieś szczególne, skoro fabuła, bohaterowie i cała reszta szybko wywietrzała z mej pamięci.
Użytkownik: Sznajper 01.07.2007 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Drażni. Przynajmniej mnie... | Panterka
Bardzo drażni, choć co dokładnie, nie potrafię do końca powiedzieć, bo dość dawno już czytałem i niemal nic się w głowie nie ostało.
Może powodem jest to, że ksiażka pomyślana była jako słuchowisko radiowe. Czytałem też ksiażeczkę z tekstami z "60 minut na godzinę" i też bardziej drażniły niż śmieszyły, choć mniej niż Douglas.
Użytkownik: joaand 09.06.2011 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo drażni, choć co do... | Sznajper
Wiem, że ten wątek wygasł już dawno temu, ale nie mogę nie dodać tu moich trzech groszy. Rzeczywiście styl Adams może się wydać drażniący, ilość absurdu może wyprowadzić z równowagi, ale może o to właśnie chodzi. Tak naprawdę "Autostopem..." jest o nas - ludziach, o naszych przywarach, błahostkach, którymi się przejmujemy i tragediach, którymi nie przejmujemy się wcale, o naszej megalomanii i o tym jak naprawdę mało wiemy. Pod tą drażniącą, absurdalną powłoką można znaleźć materiał dla głębokich, filozoficznych przemyśleń. A dodatkowo ta proza naprawdę jest śmieszna. Ja generalnie Adamsowi mówię: TAK.
Użytkownik: berserkerka 24.07.2011 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś, będąc w księgarni... | Humren
Ja sięgnęłam po trylogie w pięciu tomach po tym, jak usłyszałam jak ta książka powstała. Mianowicie, Adams miał w radiu audycje, tyle, żeantenowy podarowali mu w nocy, kiedy prawie nikt radia nie słucha. Stwierdził więc, że może puścić wodze fantazji i z przyjacielem wymyslali niestworzone historie niczym się nie krępując, bo przecież i tak nikt ich nie słuchał. Tak im sie przynajmniej wydawało. Po pewnym czasie zdjęli program z anteny i wtedy się zaczęło. Okazało się, że probram stał się bardzo popularny mimo póxniej pory bo wieści o nim rozchodziły się poczta pantoflową. Do radia zaczęły dochodzić prośby słuchaczy o przywrócenie programu. Audycja oczywiście wróciła a po pewnym czasie Adams spisał te dziwaczne rzeczy w "Autostopem przez galaktykę".
Chociaż nie przepadam za s-f itp. to dla mnie ten człowiek był genialny i podziwiam go za wyobraźnię. A poza tym całkiem dobrze się go czyta i lektura poprawia humor.
Użytkownik: benten 24.07.2011 23:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sięgnęłam po trylogie ... | berserkerka
Ja mam tak samo. Nie znam się na sci-fi, ale Autostopem przez Galaktykę jest jedną z moich ulubionych serii, obok Szpital Kosmiczny (White James), którą też gorąco polecam tym, którzy poczytali by sobie sci-fi bez tych wszystkich fizycznych elementów.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: