Dodany: 20.08.2005 17:52|Autor:

Książka: Kartoteka
Różewicz Tadeusz
Notę wprowadził(a): saganek

bez tytułu


"Kartoteka" (1960), która należy dziś do ścisłego kanonu europejskiego dramatu współczesnego, pozostaje nadal utworem żywym, zaskakującym, pulsującym znaczeniami, otwartym na nowe odczytania. [z okładki*]

"Otwieranie "Kartoteki"**

Trudno dziś wyobrazić sobie "zwykły, przeciętny pokój" - jak sobie tego życzy Tadeusz Różewicz w didaskaliach "Kartoteki" - bez telewizora. I choć dzisiejszy Bohater pewnie patrzyłby nie tyle w sufit, co w telewizyjny ekran, to jednak 'Kartoteka" powstała w innej, rzec można, epoce: epoce przedtelewizyjnej. [...]

Pierwsi recenzenci "Kartoteki" pytali: bohater autobiograficzny czy Jedermann, czyli zwykły, szary Każdy? partyzant czy outsider? nowy, współczesny Kordian czy polski Obcy, osadzony w rodzimych realiach wyobcowany bohater egzystencjonalista rodem z Alberta Camusa? Najbardziej popularna, utarta interpretacja to czytanie dramatu poprzez wiersz "Ocalony". Bohater uosabniać ma pokolenie "zarażone śmiercią", sparaliżowane doświadczeniem wojny, ogołocone z ideałów i wyobcowane. [...]

Przez pokój Bohatera przechodzi nie tylko "ulica", czyli całkiem przypadkowi przechodnie. Postaci, które wchodzą bądź usiłują wejść w dialog z Bohaterem, nie są przypadkowe, wręcz przeciwnie: przychodzą z przeszłości (ze wspomnień? ze snu? z podświadomości?) Bohatera, i to zarówno z przeszłości jawnej (jak Nauczyciel czy Przyjaciel z Dzieciństwa), półjawnej (to Chłop-partyzant) czy sekretnej (Tłusta Kobieta). [...]

Właściwością Różewiczowskiego Bohatera okazuje się uczucie pustki, rozbicie wewnętrzne, bezwolność, niemożność przemiany. Powiada: "Jest we mnie takie ogromne klaskanie. Jestem pusty jak bazylika w nocy. [...] nie mogę się zamienić w człowieka, choć jestem dyrektorem instytutu. [...] Byłem przecież i we mnie było dużo różnych rzeczy, a teraz tu nic nie ma". [...] Nieskładne, przerywane, milknące monologizowanie antybohatera "Kartoteki" bywa zarazem mizantropijne i sarkastyczne ("Wolę swój mały palec lewej nogi niż was wszystkich razem"), emocjonalnie rozchwiane:

BOHATER (z rozpaczą w głosie. Krzyczy) Jestem poetą, jestem poetą! jestem poetą! (Bohater śmieje się) jestem poetą, jestem poetą, jestem... (Bohater płacze)

"Kartoteka" jest niewątpliwie tym utworem, w którym tradycja romantycznego dramatu otwartego i tradycja teatru Wyspiańskiego zostały najbardziej twórczo i nowocześnie podjęte i spożytkowane w kreacji nowego języka dramaturgiczno-scenicznego. [...] Forma otwarta "Kartoteki" może być rozumiana dwojako: owszem, jako odrzucenie krępujących norm kompozycyjnych, kompromitacja niewygodnych konwencji, ale też jako wyraz dekompozycji świata i zanurzonego w nim Bohatera. Otwarta kompozycja ujawnia świat bez granic, bohatera bez konturów, wyraża brak kształtu, brak tożsamości, stan rozproszenia, rozmycia. [...] Kartoteka może stać się autobiografią każdego z nas".

---
* Tadeusz Różewicz: "Kartoteka", Wydawnictwo Literackie, 1997.
** Zbigniew Majchrowski: "Otwieranie "Kartoteki"", wstęp do "Kartoteki" Tadeusza Różewicza, Wydawnictwo Literackie, 1997.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10793
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Virvien 10.04.2010 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kartoteka" (1960), która... | saganek
Albo ja jestem jakaś ten tego, albo książka. Patrząc na oceny, raczej ja. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, o co chodzi w tej lekturze?
Użytkownik: Rosyjski_Poeta 10.04.2010 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Albo ja jestem jakaś ten ... | Virvien
O dekonstrukcję człowieka w świecie po wojnie, upadek wartości, zagubienie. O cywilizację i człowieka, który doświadczony dramatem II wojny i Oświęcimia, nie potrafi odnaleźć miejsca i tożsamości dla siebie w nowym, powojennym już świecie.
To nie jest lektura, to jest wielkie dzieło nowego dramatu.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: