Dodany: 13.08.2005 19:16|Autor:

Książka: Middlesex
Eugenides Jeffrey
Notę wprowadził(a): Absta

nota wydawcy


Wiosną 1974 roku Calliope Stephanides, uczennica szkoły dla dziewcząt w Grosse Point, Michigan, odkrywa w sobie pociąg fizyczny do koleżanki z klasy, truskawkowej blondyny, namiętnej palaczki papierosów, przejawiającej wyraźne talenty aktorskie. Pasja, jaka rozwija się ukradkiem pomiędzy nimi - równolegle z brakiem dojrzewania u Callie - prowadzi tę drugą do podejrzeń, że jest inna niż reszta dziewcząt. W rzeczywistości jednak nie jest w ogóle dziewczyną. Wytłumaczeniem tego szokującego stanu spraw jest rzadka mutacja genetyczna - oraz pewna tajemnica - która ciągnęła się za dziadkami Callie od upadającego imperium tureckiego, poprzez Detroit za czasów prohibicji, przetrwała dni świetności Samochodowego Miasta, bunty na tle rasowym w roku 1967 oraz drugą migrację rodziny, do obcego kraju zwanego przedmieściami. Dzięki genowi Callie jest po części dziewczyną, po części chłopcem. I nawet chociaż epickie podróże genu się zakończyły, jej własna odyseja dopiero się zaczęła.

Obejmująca osiem dekad - i jedno niezwykle trudne dojrzewanie - długo oczekiwana druga powieść Jeffreya Eugenidesa jest świetną, całkowicie wyjątkową baśnią o skrzyżowanych rodowodach, subtelnościach płci oraz głębokich, nieczystych ponagleniach pożądania. "Middlesex" jest spełnieniem wielkiego talentu pisarza, uznanego przez Granta i The New Yorker za jednego z najlepszych młodych amerykańskich powieściopisarzy.

[wyd. Sonia Draga, 2004]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6906
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: norge 16.03.2013 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiosną 1974 roku Calliope... | Absta
Jeffrey Eugenides to bardzo ciekawy, współczesny amerykański pisarz. Jego książkami zainteresowałam się po wysłuchaniu audycji radiowej w Trójce, w której opowiadał i swoim życiu, o twórczości, o pomysłach na literaturę. Do tej pory, czyli w okresie ostatnich 20 lat, napisał trzy powieści. Mało, ale taka jest metoda jego pracy.

"Middelsex" to saga rodzinna opowiadającą o trzech pokoleniach Greków, którzy wyemigrowali do USA, jednak tematem wiodącym jest poszukiwanie tożsamości płciowej. Bohater rodzi się jako dziewczynka, a później okazuje się, że tak naprawdę jest chłopcem. Nie ma to jednak nic wspólnego z byciem transseksualistą, transwestytą ani niczym \"trans\". To syndrom braku 5-alfa-reduktazy, które to zaburzenie genetyczne powoduje hermafrodytyzm. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, ale też nigdy mnie to jakoś nie interesowało. Myślę, że to dobrze, iż taka książka została napisana, bo istnieje na ten temat wiele uprzedzeń i niezdrowych emocji wynikających na ogół z niewiedzy. A to po prostu jest choroba - ciężka do zniesienia, trudna w leczeniu, niemiła - taka jak i każda inna...

Oprócz tego Eugenides przepięknie opisuje Detroit (tam się urodził i wychował), tworzy galerię niesamowitych postaci i snuje swoją opowieść z wielką swadą. Miałam pewne obawy, że będzie chciał "za jednym zamachem" poruszyć zbyt wiele wątków. Obawy okazały się być nieuzasadnione. Książkę czytało mi się wspaniale i wysoko ją oceniłam.
Użytkownik: reniferze 15.05.2018 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiosną 1974 roku Calliope... | Absta
Zacna saga rodzinna, z pięknym tłem historycznym i geograficznym. Jedynie psychologia postaci Calliope trochę kuleje - za łatwo przychodzi jej pogodzenie się z sytuacją, za mało jest głębi i traumy. Mimo to stawiam mocną czwórkę.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: