Dodany: 26.06.2004 18:46|Autor: adas
"Pachnidło", powieść genialna czy czytadło?
Wybaczcie, ale moja opinia bardziej niż na samej powieści będzie opierać się na opublikowanych już recenzjach. "Pachnidło" praktycznie zostało "zbadane" w każdy możliwy sposób, ale chciałbym odnieść się do niektórych refleksji swych poprzedników.
Zastrzegam, dla mnie "Pachnidło" jest czytadłem - ambitnym, z najwyższej półki, ale jednak czytadłem. Książka jest świetnie napisana, równie dobrze się ją czyta, czegoś jej jednak brakuje. Może przydałoby się więcej brawury? Albo decyzja, jaką ostatecznie formę nadać utworowi? A tak "Pachnidło" nie jest ani pastiszem, ani powieścią realistyczną, ani kroniką, ani traktatem o istocie filozofii i/lub nauki. Tkwi zawieszone między różnymi gatunkami, mnie taka konwencja niekiedy przeszkadza.
Całkowitą nowością jest percepcja rzeczywistości poprzez zapach. Pomysł zaskakujący, ale, niestety, niewykorzystany do końca - teoretycznie pozwala na znacznie pełniejsze przedstawienie tragedii genialnego potwora. Naprawdę żałuję, że Süskind nie przedstawił pełniejszego portretu Jeana-Baptysty, skupiając swą uwagę na ironiczym opisie siedemnastowiecznej Francji. Jednak zarzuty, że Süskind jest zbyt drobiazgowy i wręcz nużący w opisach zapachów uważam za chybione. Po pierwsze, zapach jest czymś niedotykalnym, ulotnym, nie sposób go w pełni odtworzyć. Po drugie, konieczność literackiego przedstawienia abstrakcyjnych odczuć węchowych daje autorowi pretekst do odmalowania ponurej, miejscami naturalistycznej panoramy Paryża.
No i nie śpieszyłbym się z tezą o "krytyce oświecenia". Süskind jedynie przyjmuje perspektywę ówczesnej francuskiej biedoty, przypomina, że obok wielkich myślicieli w tej epoce żyły, niewiele różniąc się od zwierząt - nie ze swej winy - miliony ludzi. I że tłumy te, w równym stopniu co oświeceniowi reformatorzy, przyczyniły się do wybuchu Rewolucji. Trzeba pamiętać, że autor jest pisarzem niemieckim. A niemieckie spojrzenie na Wielką Rewolucję Francuską czy choćby Napoleona różni się całkowicie od francuskiego czy polskiego...
Opisy technik perfumiarskich są najwyższej klasy, człowiek aż się boi zastanawiać, z czego zrobione jest jego mydło, a gromadzenie danych pewnie wymagało żmudnych poszukiwań po różnych archiwach i bibliotekach.
............
"Krytykować to znaczy przekonać autora, że nie robi tego tak, jakbym to robił ja, gdybym to umiał"
(Karel Čapek "Krytyk")
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.