Polski tytuł to "Linia kontroli". Jakkolwiek tekst nie jest autorstwa samego Clancy’ego, jak zapowiada tytułowa strona, a Jeffa Rovina, pisana w serii T. Clancy’ego i S. Pieczenika, to jednak treść i szybka akcja pozwalają spojrzeć przez palce na to niewątpliwe nadużycie.

Tym razem problemem na światową skalę jest organizowana politycznie z Indii prowokacja wobec Pakistanu i także Indii, której powodzenie ma uzasadnić rozpoczęcie wojny atomowej Indii przeciw Pakistanowi i zniesienie tego kraju z mapy świata. Nie od dziś wiadomo, że kraje te, wbrew traktatowi pięciu mocarstw, są w posiadaniu takiej broni, mniej wiadomo o skali tego uzbrojenia. Rzecz dzieje się na tzw. „linii kontroli”, jaką stanowi 320-kilometrowy pas ziemi w Kaszmirze, nad którym od 1947 roku kontrolę sprawują Indie. Kaszmir zdominowany jest przez muzułmanów, w Indiach dominującą religią jest hinduizm. Walka tych dwóch religii jest podstawą fabuły powieści, nawiązującej do ogólnoświatowego dziś problemu, o którym autor pisze, że przedstawiciele różnych religii „zamiast rozwijać to, co mają wspólnego, (...) starają się zniszczyć to, co ich różni”. A wszakże walka w imię (lub pod pretekstem) religii to podstawa dzisiejszego światowego terroryzmu...

Tytułowa „linia kontroli” rozdziela Hindusów i Pakistańczyków, będąc miejscem, gdzie giną tysiące ludzi. Ze względu na posiadaną przez obydwie strony broń jądrową miejsce to jest pod wnikliwą i stałą obserwacją wywiadów różnych krajów. Na obserwacji się nie kończy, trwa stała wojna o pozyskanie informacji, wiedzy, ludzi - formalna walka wywiadów, nie tylko intelektualna. Przychodzą momenty, że w efekcie najmniejszego przecieku lub zdrady giną całe oddziały najlepiej wyszkolonych ludzi. Fascynujący to temat i obfitujący w niespodzianki i nieoczekiwane zwroty akcji. Prowokacja polega na tym, że indyjski minister obrony John Kabir, pozyskawszy informacje o zamierzonym zamachu terrorystycznym Milicji Wolnego Kaszmiru z udziałem Nandy Kumar, powołuje grupę, która tak zgrywa czas wybuchu bomb na posterunku policji, że niemal w tym samym momencie następują wybuchy w autobusie pełnym pielgrzymów hinduskich i w pobliskim kościele, powodując bardzo wiele ofiar. Ma to na celu wywołanie psychozy antymuzułmańskiej i uzasadnienie atomowej interwencji Indii wobec Pakistanu. Kluczową osobą jest postać Nandy Kumar, której złapanie i późniejsze zeznanie może zdemaskować prowokację. Rozpoczyna się wojna wywiadów, akcje indywidualnych agentów z udziałem sił szybkiego reagowania i wojsk w okrutnych, zimowych warunkach na lodowcu, z ograniczonymi możliwościami kontaktów i reakcji. To trzeba przeczytać!