"Miłość w czasach zarazy" to chyba jedna z najpiękniejszych powieści o miłości, o tym, jaka miłość powinna być i jakiej miłości zaznaje w swoim życiu niewielu ludzi. Historia życia Florentina Arizy, który odtrącony przez dziewczynę postanawia czekać na nią całe życie, nie oddać swojego serca innej, tylko poczekać, pomimo wszystko, pomimo jej męża, dzieci, czeka, aż pewnego dnia ona będzie wolna i on znów będzie mógł poprosić ją o rękę. Jednocześnie poznajemy historię życia jego wybranki, Ferminy Dazy, kobiety, która przez większość swojego życia nie potrafiła zrozumieć, dlaczego tak się w nim zakochała, kiedy była młoda.

To jest jedna z tych opowieści, po przeczytaniu których zastanawiamy się nad swoim życiem, w tym przypadku nad tym, czy potrafimy kochać tak mocno jak Florentino, czy jesteśmy zdolni czekać tak długo na ukochaną osobę, jednocześnie nie mając pewności, że kiedykolwiek doczekamy się odwzajemnienia naszej miłości, czy miłość w dzisiejszym świecie może być tak mocna i tak cierpliwa.