Użytkownik: eliot 23.07.2005 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Mam w domu trochę książek przedwojennych. Np.

"Dzieje biblijne Starego i Nowego Testamentu dla szkół katolickich" wydane w Mikołowie przez Spółkę Wydawniczą Karola Miarki. Jest to wydanie 4, nie ma podanej daty wydania, ale imprimatur jest z 1923r.

"Katechizm katolicki dla wiernych i szkół" z 1934r.

Moja ulubiona - "Piękna i potwór" E. Korotyńskiej wydana przez Wydawnictwo Księgarni Popularnej w 1932r. w serii "Skarbnica Milusińskich"

"Stalky i sp." Kiplinga wydana w 1923r przez Wydawnictwo Polskie w serii "Bibljoteka Laureatów Nobla"

"Der Kaktenkobold und andere marchen" Olgi Muller z pięknymi ilustracjami Mathilde Ritter, copyright 1943; żałuję, że nie znam niemieckiego, bo chętnie bym to przeczytała

Użytkownik: Czajka 24.07.2005 07:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Najstarszą moją książką jest Trylogia w zielonym płótnie z ilustracjami Szancera wydana w 1956, ale pamiętam, że u mojej cioci jest książka kucharska Ćwierciakiewiczowej z lat dwudziestych. Do ciasta bierze się kopę jaj, a kluczy do spiżarni nie wolno dawać służbie. :-)

Użytkownik: Amhotep 24.07.2005 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Hmmm... Teraz konkretnych dat nie podam, ale mam w domu jakiś tom bodajże "Trzech muszkieterów" Dumasa wydany gdzieś w końcu XIX wieku, mam też jakiś antyk, zdaje się tekst o ekonomii, ale bez większej wartości merytorycznej, gdzieś z początków XIX wieku, dostałem go parę lat temu od wujka bo jest od środka podpisana moim nazwiskiem, taka pamiątka rodzinna, ale nikt chyba nie pamięta do kogo ta książka należała i kto ją podpisał... :-)

Użytkownik: Amhotep 24.07.2005 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Teraz konkretnych... | Amhotep Sprawdziłem,
Dumasa mam jakąś część "Wicehrabiego de Bragelone" z 1891, a ta druga to niestety po francusku coś chyba o systemach ekonomiczno politycznych z 1809 roku.

Użytkownik: zyzyzy 24.07.2005 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia No, u mnie jest trochę tych antyków bo mój tato jest wielkim pasjonatem starych książek i ciągle kupuje w antykwariatach coś nowego, ale najstarsza to "Pamiętnik polityczny i historyczny" wydany w 1783 r. Takie niewielkie, ale dość grube cudeńko.

Użytkownik: verdiana 24.07.2005 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: No, u mnie jest trochę ty... | zyzyzy A u mnie tylko "Z pamiętnika" Amiela, 1901. Ale za to zachowana w stanie idealnym, jakby dopiero co była wydana. Jedynie papier nieco przyżółkł...

Użytkownik: Nelya 24.07.2005 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia niewiele.
jakis niemiecki atlas (jeszcze go nie widziałam, mama znalazła wczoraj na strychu) i katechizm z bodaj 1937.

Użytkownik: blanca 25.07.2005 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: niewiele. jakis niemieck... | Nelya U mnie najstarsza książka to chyba :"Pisarze polscy" Henryka Galle z 1922 roku.

Użytkownik: metal_man 25.07.2005 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Moja najstarsza ksiazka jest Biblia w jezyku niemieckim wydana w 1890 (!) roku. Czcionka przypomina niemal recznie kaligrafowana ksiazke - cos pieknego.

Użytkownik: lena*** 27.07.2005 00:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia mam mnostwo ksiazek z XIX i pocz XX ksiazeczke do nabozenstwa z 1797r. Ale najbardziej jestem wdzieczna mojej rodzince za trzymanie tego wszystkiego z powodu 12 tomowej encyklopedii, w ktorej jest tak cudownie opisana historia Polski, zawsze mialam 6 z hipy i maturke bez ustnych:)) niestety jest to historia tylko do 1912r:( bo wtedy to wszystko wydano,ale i tak cudna!!!

Użytkownik: mysia 27.07.2005 11:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia u mnie najtarsze są chyba książki które mają ponad 40 lat nie jest to imponujący wiek ale zawsze coś

Użytkownik: bejbe 31.07.2005 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Kilka bajek dla dzieci z lat 1956-1986, rozpadające się baśnie Tuwima z '75. Moja babcia posiada jeszcze "Wypisy z literatury polskiej dla (nie mam pojęcia dla kogo)" z roku 1954.

:)

Użytkownik: bejbe 01.08.2005 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka bajek dla dzieci z ... | bejbe Ha, znalazłam jeszcze "Lalkę" z 1946r. :)

Użytkownik: emilyb 01.08.2005 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Moja najstarsza książka to "Cuda i łaski zdziałane za przyczyną Najśw. Maryi Panny Częstochowskiej" wydane na Jasnej Górze w 1930 r. Dalej mam cienką książeczkę z 1949 r. z Manifestem Komunistycznym Marksa i Engelsa z zebranymi przedmowami do różnych wydań. Wydana została przez Bibliotekę Klasyków Marksizmu - Leninizmu :) I to by było na tyle moich "skarbów". :)

Użytkownik: Jean89 01.08.2005 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Najstarsza książka, jaką znalazłam w domu to "Dzieje Biblijne Starego i Nowego Testamentu dla szkół katolickich" z 1923 r.

Użytkownik: eliot 02.08.2005 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Najstarsza książka, jaką ... | Jean89 Może zauważyłaś, że ja też ją mam.

Użytkownik: czytelniczka91 07.06.2006 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Może zauważyłaś, że ja te... | eliot ja mam słownik polsko - niemiecki z 1935r ostatnio znalazłam duzo książek z lat 40 i 50 ubiegłego wieku :)

Użytkownik: Selena_Black 09.07.2006 00:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia "Pan Wołodyjowski" z 1888r. chyba.. sporo mam takich starych, ale ta jest chyba najstarsza =]

Użytkownik: modulla 12.07.2006 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Zdecydownie wygrywają "Treny" wydane w 1900 roku.Wypożyczone przez moją babcie z biblioteki i chyba trochę przetrzymane.Odkryłam w domu babci tuż po jej śmierci i zamieszkały na mojej półce.

Użytkownik: Akrim 31.07.2006 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia W całkiem dobrej formie, jak na taką starowinkę:
"Skarby rozumu i serca".
Myśli i zdania wyjęte z naszych pisarzy.
zebrał
Stanisław Wegner
Poznań
Nakładem i Drukiem F. Chocieszyńskiego
1884.
Jedna myśl z tego zbiorku autorstwa Elizy Orzeszko.(!)
"Kobieta wtedy tylko utorować sobie może drogę pracy, zdobyć byt niezależny
i położenie szacunek nakazujące, jeśli posiada wyłączny jakiś talent lub
doskonałą umiejętność".

Użytkownik: Bibliomisiek 01.08.2006 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Przedwojenne wydanie "Potopu", chyba 1937 (nie mam teraz jak sprawdzić) - kupione za 20 zł (!) na targu we Lwowie :]

Użytkownik: mucha tse tse 12.07.2007 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Mam w biblioteczce 2 książki po dziadkach. To słownik polsko-niemiecko-polski z 1917 roku (który był z strasznym stanie, ale udało mi się z pomocą koleżanki odrestaurować) oraz "Starożytną Polskę" Michała Balińskiego i Tymoteusza Lipinskiego, wydaną w 1845 roku! Pisana jest archaicznym językem, aż trudno się czyta, ale nic to. Ważne, że tata ma się czym chwalić (hehe):]

Użytkownik: Ysobeth nha Ana 25.07.2007 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Dwie czy trzy książki z końca XIX wieku - z całą pewnością tomik opowiastek dla dzieci i rosyjski przedrewolucyjny romans "Tajna Gołuboj komnaty" (o białych niewolnicach sprzedawanych do haremu, o ile pamiętam - w tekście występują czcionki, z jakimi w szkole nas nie zapoznano - jat' na przykład :)). Może być, że coś jeszcze. W stosownym czasie zapewne dogrzebię się do tego, i przynajmniej te historyjki dla dzieci tu dopiszę :->

Użytkownik: belle 25.07.2007 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia najstarsze jakie udało mi się znaleźć:
Don Kichote 1957
Panienka z okienka 1955
Samotny biały żagiel(w przepięknej zielonej skórze)1949
Stara baśń(i na taką niestety wygląda)1953
Faraon 1954

Użytkownik: veverica 25.07.2007 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia Mam sporo książek z XIX i początku XX wieku, ale wiele z nich nie ma drukowanej daty wydania. Najstarszą dającą sie "zidentyfikować" jest "Marek Poraj" Jana Zachariasiewicza z 1867 roku. Mamy tez w domu małe, jakby kieszonkowe wydanie Moliera po francusku, z ilustracjami, z 1778 roku - a więc ono jest najstarsze.
Swoja drogą, trochę od tematu - czyktoś potrafi mi powiedzieć dlaczego Prószyński zwykle nie drukuje daty wydania w swoich książkach? Strasznie mnie to intryguje, i zostają mi luki w katalogu;)

Użytkownik: Clarisse 29.07.2007 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam sporo książek z XIX i... | veverica Zazdroszczę Ci tego Moliera z 1778, wow! I do tego po francusku... :)

Użytkownik: veverica 29.07.2007 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zazdroszczę Ci tego Molie... | Clarisse Że po francusku to akurat dla mnie wątpliwa zaleta, co prawda uczyłam się tego języka przez całe liceum, ale efekty są żadne;)

Użytkownik: Clarisse 30.07.2007 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Że po francusku to akurat... | veverica Ja aktualnie się go uczę i jestem zachwycona :) Pozdrawiam

Użytkownik: Gusia_78 26.07.2007 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia 1) Dzieła Zygmunta Kaczkowskiego T. XI (wyd. Józef Ungier) 1875
2) Pisma Zygmunta Krasińskiego T. I (wyd. Karol Miarka) 1906
3) Poezye Julisza Słowackiego T.III (wyd. Karol Miarka) 1899
4) Henryk Sienkiewicz "Krzyżacy" (nakład redakcyi Tygodnika Ilustrowanego) 1903
5) Z powodów sentymentalnych nejcenniejsze jest dla mnie wydanie "Dzieł Zebranych" Mickiewicza z 1911 r,. z nottatkami na marginesach mojego pradziadka, który uczył się do matury

Użytkownik: joanna.syrenka 26.07.2007 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: 1) Dzieła Zygmunta Kaczko... | Gusia_78 Pewnie zdał celująco! :)

Użytkownik: Gusia_78 26.07.2007 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie zdał celująco! :) | joanna.syrenka :-)
Niestety ta informacja utonęła we mgle rodzinnej niepamięci...

Użytkownik: joanna.syrenka 26.07.2007 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) Niestety ta informac... | Gusia_78 A ja mam świadectwo maturalne swojego pradziadka. No cóż... Nie był może wybitnym uczniem, za to z "ćwiczeń cielesnych" miał celujący! ;)

A potem został nauczycielem :D

Użytkownik: Gusia_78 26.07.2007 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja mam świadectwo matur... | joanna.syrenka Wuefu?? :-)

Użytkownik: joanna.syrenka 27.07.2007 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wuefu?? :-) | Gusia_78 A jakże :)

Na świadectwie mojej prababki tez widnieją ciekawe nazwy przedmiotów. Może kiedyś przepiszę.

Użytkownik: Gusia_78 27.07.2007 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A jakże :) Na świadect... | joanna.syrenka Chętnie przeczytam :-)
Ale wiesz: z ciekawości zaczęłam czytać tych stuletnich "Krzyżaków" i naprawdę bez współczesnej redakcji jest to dość męcząca lektura.

Użytkownik: joanna.syrenka 27.07.2007 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie przeczytam :-) A... | Gusia_78 A nie - nie zrozumiałam pytania. Nauczycielem był od wszystkiego :
Uczył w wiejskiej podstawówce, dzieci do 4 czy 6 klasy bodajże. Wszystkich przedmiotów. Razem z prababcią.

Użytkownik: joanna.syrenka 27.07.2007 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A jakże :) Na świadect... | joanna.syrenka A nie - nie zrozumiałam pytania. Nauczycielem był od wszystkiego :
Uczył w wiejskiej podstawówce, dzieci do 4 czy 6 klasy bodajże. Wszystkich przedmiotów. Razem z prababcią.

Użytkownik: eumenes 26.07.2007 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką macie najstars... | Marsia "Od morza do morza" Kiplinga, w oryginale, z 1900 roku, wydane w Dreźnie. Niestety tylko drugi tom. Zdobyte za złotówkę w Pałacu Starej Książki w Warszawie.