Dodany: 20.07.2005 12:20|Autor: Alamanthe

Książki i okolice> Książki w ogóle

12 osób poleca ten tekst.

Trzy książki, które zmieniły coś w Waszym życiu...


Macie takie książki, po przeczytaniu których światopogląd staje na głowie, spojrzenie na rzeczywistość zmienia się...? Takie książki, które pozwoliły Wam przetrwać trudny okres w życiu, które wstrząsnęły Wami...?

Zdaję sobie sprawę, że wymienić 3 jest trudno, jeśli ktoś ma za sobą tysiące przeczytanych lektur. Ale spróbujcie się zastanowić...

Tylko 3 takie książki, które postawiły Wasze życie na głowie.
;)
Wyświetleń: 324750
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 212
Użytkownik: Alamanthe 20.07.2005 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
No, skomentuję sobie sama, jako pierwsza.

1. "Wywiad z wampirem" Anne Rice- od tego poniekąd zaczęła się moja "przygoda" z wampirami.
Kocham język tej pisarki, uwielbiam postaci, które tworzy i rzeczywistość, w którą je "wrzuca".
Bardzo ważna książka dla mnie. Zresztą, cały cykl WAMPIRZYCH KRONIK bardzo sobie cenię.

2. "Los utracony" Kertesza...- swego czasu czytałam dużo literatury obozowej. Ciężko tak naprawdę wymienić tę książkę, która zrobiła na mnie największe wrażenie... Ale sa to książki, przy których zdarza mi się płakać...

3. "Ostatni, którzy wyszli z raju..." Huberatha- przeczytane jakiś miesiąc temu. Świat już dla mnie nie będzie taki sam, a poziom smutku, beznadziei i brudu w tym zbiorze opowiadań jest wręcz przytłaczający. Dusi.
Jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w swoim życiu!
Użytkownik: Jagusia 18.11.2005 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: No, skomentuję sobie sama... | Alamanthe
Trzy książki?
Ależ oczywiście:
1. K.Kesey "Czasami wielka chętka"
2. W. Faulkner "Absalomie, Absalomie"
3. W. Odojewski "Zasypie wszystko, zawieje"
Wszystkim gorąco polecam i ostrzegam: Potrafią nieźle rozdygotać!

Jagoda






Użytkownik: cypek 13.01.2007 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzy książki? Ależ oczyw... | Jagusia
Odojewskiego czytalem Oksane podobala sie o tej zasypie zawieje slyszalem juz dawno,teraz zdopingowalas mnie i na pewno będę czytal.Faulknera tez cos czytalem,ale nie Absalomie.Czytalas Oksane.
Użytkownik: Jagusia 14.01.2007 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Odojewskiego czytalem Oks... | cypek
Od lat uwielbiam Odojewskiego. Pisłam trochę o tym w swoim czytatniku "Gdy bezsennośc...". Oksanę dostałam w tym roku na gwiazdkę i jest to ostatnia ksiażka Odojewskiego, jakiej jeszcze nie czytałam. Tak mi zal, ze to juz koniec przygody z moim ukochanym Mistrzem słowa, nie pozostaje więc nic innego, jak zacząć od poczatku. Zasypie.. . czytałam trzy razy. Zawsze jestem pod wrażeniem. Ale to upodobanie jest oczywiście indywidualne, gdyż ja po prostu nie lubię jasnej, klarownej prozy, prostych zdanek,gladkiej fabuły i oczywistości. Dlatego własnie te trzy ksiazki, które wymieniłam, spełniaja wymogi mojego gustu literackiego, ale jak wiemy "de gustibus..."
Użytkownik: cypek 15.01.2007 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Od lat uwielbiam Odojewsk... | Jagusia
Oczywiscie kazdy ma swoje,ja Oksane czytalem pare lat może za jednym przeczytaniem nie wszystko zrozumialem,ale podobala sie. Ja za latwych i o niczym nie lubie czytac, szkoda oczu.Nie jestem snobem i nie pozuje na intelektualiste, bo nigdy nim nie bylem i nie będę.To juz bedzie twoja druga rekomendacja dla mnie.
Użytkownik: Jagusia 29.01.2007 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Odojewskiego czytalem Oks... | cypek
Przeczytałam "Oksanę". Odojewski jak zwykle powalił mnie na kolana. Jestem zauroczona, poruszona, zachwycona. Dużo czytam, ale nieczęsto zdarza się coś takiego. "Oksana" jest niesamowita. Oceniam na sześć.
Użytkownik: vivian 13.01.2007 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No, skomentuję sobie sama... | Alamanthe
1. "Władca much" Williama Goldinga
2. "Silmarillion" Tolkiena
3. "Tam, gdzie spadają anioły" Doroty Terakowskiej.

Te i wiele innych książek. Podczas czytania takich powieści trzęsą ci się ręce i zapominasz o rzeczywitym świecie. A potem do nich wracasz. I je pamiętasz.
Użytkownik: illuminatius 13.01.2007 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: No, skomentuję sobie sama... | Alamanthe
tylko 3?

Kurka wodna


1)Trylogia ;)"illuminatius" w składzie (Oko w Piramidzie, Złote Jabłko, Lewiatan)autorstwa Robert Shea, Robert Anton Wilson
2)"Obcy w obcym kraju" autor: Heinlein Robert Anson
3)"Kwiaty dla Aglernona" autor: Daniel Keyes

adn 1)
Tutaj za duzo by mówić żeby powiedzieć dlaczego... to po prostu jest niesamowite.

adn 2)
Troszeczke podobne do powyższego ale nie tak chaotyczne. Niesamowity pomysł, wspaniały warsztat Heinleina i... 'grokowanie' ;)


Adn 3)
mogę wam sie przynać bo mnei nie znacie ;). Żadko które dzieło potrafi wycinąć ze mnie łzy i wprowadzić mnie tak sugestywnie w temat. Kayes`owi sie udało... szkoda, że nie ma więcej takich książek.
Użytkownik: Margot1984 17.06.2010 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: No, skomentuję sobie sama... | Alamanthe
Bardzo trudne zadanie...wybrać tylko trzy...

1. "Władca Pierścieni" - J.R.R. Tolkien - dostałam ją jakoś na początku lat '90 tych, początek podstawówki i początek mojej przygody z literaturą fantasy. Dzięki tej książce potrafię w trudnych chwilach oderwać się od szarej rzeczywistości i przypomnieć sobie świat przygody, piękna i świętych ideałów.

2. "Saga o Wiedźminie" - Andrzeja Sapkowskiego, która składa się z 5 tomów: "Krew Elfów", "Czas Pogardy", "Chrzest Ognia", "Wieża Jaskółki" i "Pani Jeziora". - Jedyny cykl przy którym płakałam i śmiałam się. Aż trudno uwierzyć, że można tak zżyć się z bohaterami książki...z bohaterami z krwi i kości.

3. "Diuna" - Franka Herberta - a to dlatego, że kiedy ją czytałam nic wokół nie było ważne. Liczyło się tylko opowieść.
Użytkownik: Roy Complain 09.11.2010 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: No, skomentuję sobie sama... | Alamanthe
Mitologia grecka Parandowskiego - czytana daaawno temu przez ojca otworzyła wyobraźnię.

Władca Pierścieni - dokończył to co zaczęła poprzednia pozycja

Żołnierze kosmosu - zniszczyli mi psychikę, wpędzili w militarny fetyszyzm i muzykę metalową w odtwarzaczu zmienili na martial industrial. Polecam :D
Użytkownik: Dzióbek 20.07.2005 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Książki, które rozszerzyły mi troszkę klapki na oczach:

1. "Taka piękna żałoba" Bohumila Hrabala
2. "Toksyczni rodzice" Susan Forward
3. "Siewcy dobrego jutra" Marii Grodeckiej

Chciałam uzasadniać, ale to jednak zbyt osobiste we wszystkich trzech przypadkach.
Użytkownik: KaDeKa 23.07.2005 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Wymieniałam je juz na innym wątku, ale "jak szaleć to szaleć" :-)
1. "Harry Potter i Kamień filozoficzny" - zaczęłam nawracać się i ponownie czytać książki
2. "My, dzieci z dworca ZOO" - nigdy nie sięgnę po narkotyki :-)
3. "Stowarzyszenie umarłych poetów" - zaczęłam wierzyć w ogromne znaczenie każdego człowieka

pozdr
Użytkownik: aleutka 24.07.2005 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Listy starego diabła do młodego C.S. Lewisa
Most San Luis Rey Wildera
Biegnąca z wilkami Clarissy Pinkoli Estes
Wszystkie postawiły mnie wobec Tajemnicy, nauczyły wstrząsających rzeczy o mnie samej i postawiły moje życie na głowie - choć każda na swój sposób.
Każda w jakiś sposób je oczyściła (to chyba Grecy nazwali ten stan katharsis...)
Użytkownik: piotrowy 24.07.2005 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Rok 1984 - pokazał mi horror systemu stworzonego przez ludzi, przeciwko ludziom. Orwell udowodnił mi, że system złamie każdego, i zniszczy wszystkie ideały. Jesteśmy tylko ludźmi, każdy ma jakieś słabości, wystarczy je tylko wykorzystać. Przerażające, ale prawdziwe.
Shogun - zostałem wprost zauroczony kulturą Japonii.
Cień wiatru - jestem świeżutko po tej lekturze, i dopiero układam sobie myśli, ale na pewno nie pozostanie mi ona obojętna.
Użytkownik: kropka 24.07.2005 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Buszujacy w zbożu- ksiazka ktora pozwoliła mi sie odnalezc w zyciu....
Wywiad z wampirem-zpstała mi polecona przez bliska mi osobe- patrze teraz na Niego inaczej...
Pielgrzym- chociaz tutaj bym postawiła cały cykl ksiazek P.Coelho( wyciagneły mnie z depresji i otworzyły mi oczy na swiat)
Użytkownik: anndzi 25.07.2005 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Kamienie na szaniec". Dlaczego? Bo wywróciły moje życie do góry nogami- w pełnym tego słowa znaczeniu. Zmieniły mój pogląd na życie, cel, zainteresowania, wpoiły głęboki patriotyzm. Kiedy ją przeczytałam czułam jak wstępuje we mnie nowy duch. Znalazłam sens życia.
2."Ania z Zielonego Wzgórza"- bo nauczyła mnie, że bycie dobrym jest trudne, ale zostaje odpłacone z nadwyżką.

To tyle. Trzeciej takiej nie mam. Jeszcze dużo książek przede mną.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 14.05.2006 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. "Kamienie na szan... | anndzi
Przypomniałaś mi mnie jakieś 30 lat temu. Wtedy też wymieniłabym te dwie. Zresztą i dziś uważam, że - może na szczęście - właśnie one wywarły na mnie największy wpływ w sensie kształtowania moich postaw.
A potem wygrałam na loterii książkowej jeszcze jedną - dziś pamiętam tylko tytuł "Wirusy", autora już nie - która na tyle zawróciła mi w głowie, że na pół roku przed maturą zrezygnowałam ze zdawania na polonistykę, zabrałam się za biologię, bo wyobraziłam sobie siebie w roli jakiegoś cudotwórcy, który zbawia świat wynajdując szczepionki... Płacę za to do dziś. Ale jak taka popularnonaukowa książczyna musiała być świetnie napisana, żeby tak człowiekowi zdefrgamentować dysk :)!
Użytkownik: Laila 27.07.2005 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Opowiadania Tadeusza Borowskiego - a w szczególności "U nas, w Auschwitzu". Od tego zaczęła się moja przygoda z literaturą obozową. Taki rodzaj uświadomienia? Być może.
2. "Buszujący w zbożu" - ta książka jest ważna chyba dla wielu młodych ludzi. Pokochałam ją ze względu na głównego bohatera. Dzięki niemu pojęłam, że warto być idealistą, nawet, jeżeli się przegrywa.
3. "Cień wiatru" - wzbudziła we mnie wielkie emocje, tak wielkie, że po prostu nie potrafiłam jej przeczytać naraz "od deski do deski", chociaż bardzo tego pragnęłam. Bałam się, że nie wytrzymam natłoku silnych uczuć. I poczułam, że można książki nie tylko kochać, można mieć na ich punkcie obsesję.

Tak właściwie to tych książek jest o wiele więcej. Wystarczy zajrzeć do ocen i znaleźć te z "6".
Użytkownik: bejbe 31.07.2005 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Przystanek Auschwitz" z serii tzw. Tygrysów - moje pierwsze i bardzo bolesne spotkanie z literaturą obozową;
2. "W ciemności" Jany Frey - właściwie nie wiem, dlaczego. Książka po prostu porusza, i człowiek sam chyba do końca nie wie, co w nim zmieniła, wie tylko, że coś na pewno;
3. "Weronika postanawia umrzeć" Coelho - po śmierci nieznanej mi, chorej na białaczkę dziewczyny, która po tej lekturze miała chęć się zabić, bo wiedziała, że w jej przypadku nie będzie tak różowo, jak to było z Weroniką. Chyba nauczyłam się po niej "chwytać dzień".

Jest jeszcze wiele takich książek, wiele ich było i jeszcze więcej pewnie będzie...
Użytkownik: Słoń_77 03.08.2005 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Masz rację trzy książki to BARDZO trudno, może 103 albo 1003, to byłaby pestka.
Pierwsza - W pustyni i w puszczy. Dostałem ją na 12 urodziny, piękne, duże, ilustrowane wydanie (mam ją do dzisiaj). Po przeczytaniu, KSIĄŻKI zostały moimi Najlepszymi przyjaciółmi.
Druga - Włókno claperiusa (zbiór opowiadań), zakochałem się bez pamięci we współczesnej SF (wydanie 1970), a J. Verne`a miałem już za sobą w dużej części.
Trzecia - We własnych oczach, wspomiemia intruktorów ZHP. To trzeba samemu przeczytać.
Użytkownik: jakozak 04.08.2005 07:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Na pewno Tumbo z Przylądka Dobrej Nadziei - bo to było moje pierwsze osobiste spotkanie z książką, która była poważniejsza od bajeczek. Dzięki niej zaczęłam po prostu czytać. Reszty nie pamiętam - była tego masa. Każda książka mnie zmienia. Każda daje mi kawałek nowego spojrzenia na świat, siebie, ludzi. Czasem nawet bardzo niepoważna. Zależy, co trafi do człowieka.
Użytkownik: niezapominajka 04.08.2005 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Hmm ciężki orzech do zgryzienia
1. Norman Mailler " pieśń kata " czyli pokazana psychika seryjnego mordercy , zapoczątkowalą moje myślenie o tym, że chyba nikt nie jest do końca zły i ma w sobie ogrom ludzkich uczuć
2. G,N.Smith " Szatański pierwiosnek " - zapoczątkowala moej namiętne kiedyś czytanie horrorów
3. Grzesiuk " pięć lat kacetu " - zaznajomienie się z tematyką , której teraz nie wypuszczam z rąk
Takich ksiażek byłó jeszcze wiele , ale jak maja być 3 to są 3 :)
Użytkownik: fokamo 06.08.2005 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Ania z Zielonego Wzgórza" L.M.Montgomery
"Nizawinione śmierci" W.wharton
"Spotkamy się kiedyś w moim raju" C. i I.Zachert
Użytkownik: Aphte 07.08.2005 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
To zadanie trudniejsze nawet niż sądziłam. Może warto jednak sprobowac przynajmniej stworzyć tę minilistę książek, które zaważyły w jakiś sposob na moim swiatopogladzie...
1. Rok 1984
2. Myszy i ludzi.
3. Czyż nie dobija sie koni?
Ps. Zaznaczam od razu, że ta lista jest wysoce niekompletna. Trudno by mi było wskazać 10 najbardziej kształtujacych moje poglądy pozycji, a co dopiero trzy ; )
Użytkownik: knock 09.08.2005 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
harry poter i kamien filozoficzny wtedy dopiero zaczelam czytac cos poza lekturami szkolnymi
w pustyni i w puszczy
ania z zielonego wzgorza
pamietnik narkomanki

Użytkownik: jamaria 12.08.2005 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: harry poter i kamien filo... | knock
Wróbel i Dzieci Boga
Pachnidło
Torquemada
Użytkownik: ammb 17.08.2005 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Wróbel i Dzieci Boga Pac... | jamaria
Diuna
Dzień Szakala
Pachnidło
(muszę jeszcze dopisać czwartą: Matka Noc)
Użytkownik: akarui 21.08.2005 02:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Głęboka rzeka - Shusaku Endo
Koniec świata - Murakami Haruki
Skandal - Shusaku Endo... z powodów wszelkich :D
Użytkownik: bog 04.09.2005 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Alchemik
2. Na tropach ciemności
3. Jak świt poranka
Użytkownik: yattmur 27.09.2005 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Na zachodzie bez zmian" (Remark) - przedstawia prawdziwe (czytaj: brutalne) oblilcze wojny. Bezsensownej wojny, która jest krzywdząca dla wszystkich ludzi, bez względu na to po ktorej stronie forntu przyszło im się znaleźć.
"Paragraf 22" (Heller) - książka dużą dawką czarnego humoru traktująca o absurdzie wojny, kompromisach, buncie i uporze
"Rok 1984" (Orwell) - zmusza do zastanowienia się nad sensem buntu, skierowanemu przeciw choćby najbardziej choremu systemowi.
Użytkownik: edylon 27.09.2005 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"My dzieci z dworca zoo"- po prostu wstrząsająca opowieść
"Weronika postanawia umrzeć"- ogromne wrażenie
"Uciekinierka"Warstki Maureen- kiedys chciałam uciec z domu, ale po przeczytaniu tej książki nie wróciłam do tych mysli
Użytkownik: ghulu 02.10.2005 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Tylko jedna książka zmieniła mnie całkowicie "Lot nad Kukułczym Gniazdem" Kena Kesey`a, oprócz tego moje postrzeganie i sposób przyglądania się światu zmienił mocno "Heban" Ryszrda Kapuścińskiego. Coś czego nie potrafię określić dały mi "Opowieści z Narnii". I toby była ta trójka. Polecam
Użytkownik: Dagmarba 02.10.2005 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko jedna książka zmien... | ghulu
Mistrz i Małgorzata, Bułchakow, Ziemia Planeta Ludzi Saint Exupery i bez watpienia Czarny Obelisk Remarque natomiast jest jedna, która nie zmieniła mnie, a zmieniała i zmienia się wraz ze mną. To Mały książę Antoina de Saint Exupery. Zdarzałay mi się w zyciu różne chwile, były i tragiczne, wtedy siegałam po Małego księcia i odkrywałam, tam są wszystkie konieczne mi odpowiedzi, za każdym razem inne. Tak jakby książka trwała i zmieniała się, jakby dopasowywała sie do mnie!
Użytkownik: amoretka 02.10.2005 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Żeby zmienić mój światopogląd trzeba czegoś więcej niż książki, choćby i najbardziej wstrząsającej. Choć mam kilka takich, po których płakałam...
Użytkownik: barut 02.10.2005 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Psalmy -przedewszystkim z nr 23.
''Oskar i panna Róża''E.E.Schmitt
''Paragraf22''J.Heller
mają w moim życiu bardzo szczególne miejsce.
Użytkownik: Lykos 03.10.2005 07:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Pytanie wymaga zastanowienia. Ale na gorąco:

1) "Historya starożytna sposobem elementarnym wyłożona przez Tadeusza Korzona ze 113 ilustracyami w tekście" wydanie Gebethnera i Wolffa z roku 1896 (dozwoleno cenzuroju). Chyba głównie dzięki niej zakochałem się w historii starożytnej

2) "Łowcy mikrobów" Pawła de Kruifa, dzięki której zakochałem się z kolei w naukach przyrodniczych i ich historii. Do dzisiaj nie mogę sobie poradzić z dwoistością moich zainteresowań.

3) "Egipcjanin Sinuhe" Miki Waltari - wielka szkoła wyobraźni pod kontrolą. "Egipcjanin" sprawił też, że moje zainteresowania historyczne ześrodkowały się na II tysiącleciu przed Chrystusem. Ukazał konieczność postrzegania świata jako całości nawet w bardzo odległych czasach. Jednocześnie "książka - przytulanka", remedium na stresy i niepowodzenia w realnym świecie.

Dodałbym do tego słowniki i encyklopedie, z "Małą encyklopedią przyrodniczą" PWN, bodajże z roku 1956, na czele, którą przeczytałem w całości (!) w ostatnich klasach szkoły podstawowej (tj. w VI i VII). Zawsze byłem przemądrzały i lubiłem się popisywać, a od tego momentu stałem sie chyba trudny do zniesienia dla otoczenia.

Na szczęście późniejsze przeżycia sprawiły, że nieco znormalniałem, ale skłonność do popisywania się we mnie została (i już jej chyba nie zdołam wyplenić przez tych niewiele lat, które mi jeszcze zostały). Coście, moi mili, chyba już spostrzegli.
Użytkownik: glivinetti 08.10.2005 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
No, bardzo ciekawe pytanie. W pierwszej chwili przychodzą mi do głowy takie pozycje:

1. "Przebudzenie" A. de Mello
2. "Fabula rasa" E. Stachura
2. "Zaproszenie do socjologii" Peter Berger

Pierwsza wywarła na mnie wstrząsające wrażenie. Czytałem ją jednak w wieku, kiedy różne rzeczy człowiekiem wstrząsają dość często. Druga z nich traktuje w zasadzie o tym samym, jakkolwiek może to być moje subiektywne zdanie o utworze, który można odczytywać na bardzo wiele sposobów. Trzecia z nich to właściwie elementarz socjologii, który - uważam - znać powinien każdy.
Użytkownik: Pentax 18.10.2005 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Oj ciężko - dlaczego tylko 3?

Outsider - Colin Wilson
Drzwi Percepcji - Aldous Huxley
Illuminatus - Robert Anton Wilson
Użytkownik: lobla 18.10.2005 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Nie trzy... Gdyby były wśród nich tylko trzy, na pewno już dawno przestałabym w ogóle czytać cokolwiek. Na szczęście tak nie jest.
Ale dostosuję się do narzuconej reguły i wymienie tylko trzy:
1. "Postscriptum" Edwarda Stachury (właściwie wszystkie Steda, ale ta była pierwsza)
2. "Krtań" Michała Markowskiego
3. "Pułapka na motyla" Hanny Samson
I tak się złożyło, że wszystkie trzy są o samotności człowieka w świecie, tej samotności dławiącej i odbierającej oddech, choć czasem potrzebnej do jego zaczerpnięcia, aby się nie udusić.
Użytkownik: Rychez 20.10.2005 08:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Gargantua i Pantagruel" F. Rabelais
2. "Obcy" A. Camus
3. "Jan Krzysztof" R. Rolland
4. "Colas Breugnon" R. Rolland
to są powieści, które dają mi nadzieję, dobry humor i wiarę, że warto żyć, ale mną nie wstrząsneły.
Użytkownik: pilar_te 20.10.2005 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Miasto ślepców"- Jose Saramago
2. "Pnin" - Vladimir Nabokov
3. "Furia" - Salman Rushdie

eeechh... serce mi sie kraje na myśl, że na tym muszę poprzestać ;)

Użytkownik: Agis 20.10.2005 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Od dłuższego czasu śledzę ten wątek, ze szczególnym zainteresowaniem czytam wypowiedzi osób, które swój wybór uzasadniły i zastanawia mnie jak bardzo jesteśmy różni, jak rzadko - o ile w ogóle - tytuły powtarzają się. A jeżeli chodzi o mnie, to wciąż nie mogę wybrać. Co do dwóch jestem pewna, ale jeszcze dziesięć kłóci się o miejsce trzecie i nie chciałabym żadnej urazić :-)
Użytkownik: olala 17.11.2005 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Od dłuższego czasu śledzę... | Agis
Agis, to podaj wszystkie dziesięć:) przynajmniej ja na pewno chętnie przeczytam, zwłaszcza, jeśli to uzasadnisz (bo sama mówisz, że wtedy robi się jeszcze ciekawiej:)). Uściski.
Użytkownik: Agis 17.11.2005 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, to podaj wszystkie ... | olala
Ale przecież w ten sposób złamię zasady!
1. "Przebudzenie" A. de Mello - bo nauczyło mnie spoglądać na prawdziwą naturę ludzi bez przekłamań i polubić ją, co na początku wydawało mi się niemożliwe. W ogóle ta książka spowodowała mały przewrót w moim życiu.
2. "Zniewolone dzieciństwo" A. Miller - bo nauczyła mnie, że nic nie jest takie jak się wydaje, a odpowiedzialność za zło ciąży na nas wszystkich, a nie na konkretnych jednostkach, które się go dopuszczają. Nie mylić odpowiedzialności z winą!
3. "Ania z Zielonego Wzgórza" - bo chyba dzięki niej przyjaźń i wyobraźnia są sprawami priorytetowymi w moim życiu.
4. "Jeżycjada" - w całości, umacnia mnie w moich przekonaniach i poglądach, w całym spojrzeniu na życie, w nadrzędności prawdy, uczciwości i dobra.
5. "Dżuma" - po prostu cała, kompleksowo zebrana prawda o reakcji człowieka na zło.
6. "Don Kichot" - opowieść, na którą można patrzeć na tysiąc sposobów. Albo jak na walkę przeciwko całemu światu w obronie swoich ideałów, albo jak na ogłupienie przez nałykanie się złudnej wiedzy o życiu, albo jak na cudowną, wciągającą powieść, itd.
7. "Białe zeszyty" S. Raduńskiej - bo uczą mnie patrzenia na moje życie i moje motywacje prawdziwie.
8. "Daleko od Nifelheimu" M. Axelsson - człowiek w sytuacji ekstremalnej.
9. "Cała jaskrawość" Stachura - uwielbiam! Coś wspaniałego, co nauczyło mnie szukać w życiu i w każdym dniu, w każdej chwili swojego życia całej jaskrawości!
10. "Dzieci z Bullerbyn" - za co? Za radość!
Kolejność wymienionych utworów przypadkowa.
Użytkownik: EPA! 20.10.2005 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1.Nikos Kazantzakis "Grek Zorba"
2.Jerzy Krzysztoń "Obłęd"
O trzecie miejsce walczyło kilka książek, ale zdecydowałam się
na
3.Christiane F. "My dzieci z Dworca ZOO".
Przeczytałam niedawno, wstrząsnęła mną.
Użytkownik: def 30.10.2005 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Egzamin" Cortazara - dzięki niej wiem, żeby nie sięgać więcej po ksiązki Cortazara
2. "Sto lat samotności" Marqueza - dzięki niej wiem, żeby unikać książek Marqueza
3. "Co z tą Polską" Lisa; podobne działanie jak wyżej wymienione
Użytkownik: tynka57 24.12.2007 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. "Egzamin" Co... | def
Nawet nie wiesz ile tracisz unikając książek Marqueza
Użytkownik: Miela 31.10.2005 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
* "Limes inferior", Janusza Andrzeja Zajdla - po tej książce zacząłem czytać inne. Najpierw inne Zajdla, potem wszystkie, gdzie były wizje utopii (Zamiatin, Orwell, Huxley, Platon, Morus)

* "Imię róży", Umberto Eco - książka o miłości do książek

* "Cała prawda o sprawie Savolty", Eduardo Mendoza - nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale ta książka ma niesamowity klimat
Użytkownik: iwonna 31.10.2005 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
mi teraz do głowy przychodzą tylko dwie:
1. Moulin Rouge - Pierre La Mure
2. Miłość w czasach zarazy - Gabriel García Márquez
Użytkownik: stefaniusz 04.11.2005 02:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1 - "trylogia" Grzesiuka, czyli "Boso, ale w ostrogach", "Pięć lat kacetu" i "Na marginesie życia". To co prawda aż trzy książki, ale możemy traktować je jako całość. Żadna inna pozycja literacka nie wywarła na mnie takiego wrażenia. Chciałem - naprawdę chciałem być jak Stachu - i coś z tego chyba zostało mi do dziś.
2 - "Raj utracony" Miltona. Zaskakujące - a jednak. Dzieło, które pośrednio sprawiło, iż kilka lat temu wylądowałem tam, gdzie jestem do dziś - patrz filologia polska.
3 - "Jak Wojtek został strażakiem" Janczarskiego. Książka, która wytworzyła we mnie etos niespełnionego bohatera. Żadna inna lektura z dzieciństwa nie zapadła mi tak bardzo w pamięci (no, może jeszcze "O psie który jeździł koleją").
Swoją drogą, to ostatnio sporo myślałem nad tym tematem, i mógłbym śmiało uzbierać setkę takich pomysłów (każdy z Was z pewnością też). To naprawdę fascynująca zabawa i można się sporo dowiedzieć o nas samych. Ale to już hstoria do opowiedzenia w innym miejscu.
Pozdrawiam!
Użytkownik: siwa_justa 06.11.2005 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Oj trudny wybór, bo uwielbiam czytać. W zasadzie powinnam podać jedną książkę, potem długo, długo nic i reszta:
1. "Dobre chwile, złe chwile" J.Kirkwood
-
-
-
2. "Klub Dumas" A.Perez-Reverte
3. "Opowiadania" Hłasko
Użytkownik: chimaira 06.11.2005 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Gra szklanych paciorków" Hermann Hesse
"Tytus Groan" Mervyn Peake
"Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze" Veteranyi Aglaja
Użytkownik: zzielona 11.11.2005 22:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Po pierwsze "Weronika postanawia umrzec", po drugie "Harry Potter" (wiem, ze to wydaje sie banalne... taka ksiazka moglaby wywrocic swiat do gory nogami? wtedy mogla...), po trzecie "Ona".
Użytkownik: ilogos 12.11.2005 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Opium w rosole"
2. to śmieszne ale chyba "Harry Potter" - wszystkie części
3. chyba nie mam. Jeszcze wiele książek przeczytam i pewnie nie jedna zmieni w pewnej cześci mój światopogląd.
Użytkownik: olala 17.11.2005 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Nie podaję ich w kolejności, od najważniejszej do najmniej ważnej. Każda ma w sobie coś innego - i na dobrą sprawę mogłabym do nich dopisać jeszcze wiele innych.
- "Samobójczynie", autor: Jeffrey Eugenides. Wspaniała, poruszająca książka, którą czyta się jak we śnie. Wywołuje całą gamę uczuć - przez zachwyt, rozbawienie, poczucie bliskości z bohaterkami, aż do gniewu, smutku i wreszcie rozczarowania. Niesamowite zdyscyplinowanie języka, zdania pełne drobiazgów, które idealnie odmalowują się w wyobraźni. I te postaci! Naprawdę, kiedy staram się napisać coś więcej o tej książce, po prostu brak mi słów. Kiedy tylko ją skończyłam, chciałam więcej.
- "Ex libris", autorka: Anne Fadiman. Eseje o byciu czytelnikiem nieuleczalnym i o takim czytaniu, które wpływa na każdą dziedzinę życia. Pani Fadiman opisuje życie swoje i swojej rodziny wypełnione książkami po brzegi. Pełne uroku - na pewno jedna z najważniejszych dla mnie książek.
- "Lot nad kukułczym gniazdem" Kena Keseya. Oderwała mnie całkowicie od rzeczywistości. Plus była czytana w znaczącym okresie mojego życia. Zawsze boję się do niej wracać - i zawsze wracam:)

Tych książek naprawdę jest jeszcze wiele. Chociażby trylogia J.R.R. Tolkiena. Ale już bardziej nie wypada się rozpisywać:)
Pozdrawiam wszystkich.
Użytkownik: Agis 17.11.2005 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie podaję ich w kolejnoś... | olala
Tobie nie wypada, a mnie zachęciłaś? ;-) "Ex libris" i "Lot na kukułczym gniazdem" super. "Samobójczyń" nie znam.
Użytkownik: olala 17.11.2005 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tobie nie wypada, a mnie ... | Agis
Ha! Przyłapałaś mnie;) No dobrze, jeśli reszta forumowiczów nie zgłosi sprzeciwu, zastanowię się i jutro dopiszę jeszcze kilka:)
"Samobójczynie" mają też inny tytuł, bardziej zgodny z oryginalnym (i mniej odstręczający) - "Przekleństwa niewinności". Pod takim tytułem zrealizowany został też film Sofii Coppoli oparty na tej powieści. Film również rewelacyjny.
A jeszcze co do książki, to zwiedziłam szukając jej całe Bielsko... a wreszcie weszłam do "Taniej książki" i tam kupiłam za... 9zł. To najlepiej zainwestowane 9 złotych w moim życiu!;)
Użytkownik: painter 17.11.2005 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Potega podswiadomosci - Joseph Murphy, w ktorej autor wyjasnia jak sami sobie szkodzimy, oraz opisuje mechanizmy dzialania naszej podswiadomosci.
2. Piata gora - Coelho Paulo, ksiazka dla mnie o przeznaczniu, w pewnym momencie mojego zycia dodala mi otuchy.
3. Oskar i pani Róża - Schmitt Eric-Emmanuel. Ksiazka krotka, ale dlugo pozostala w moich myslach, a przede wszystkim w sercu. Wzruszajaca i pouczajaca.
Użytkownik: olala 18.11.2005 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
No, to zgodnie z tym, co napisałam wczoraj, dopisuję jeszcze kilka książek. I obiecuję, że więcej już nie będę;)
- "Listy do domu" Sylvii Plath. Trudno powiedzieć dlaczego. Uwielbiam książki w formie listów i uwielbiam Sylvię Plath, po prostu. Nie potrafię oddać klimatu tego zbioru korespondencji, więc nawet nie będę próbować. W każdym razie - dla mnie jedna z kilku książek "numer jeden".
- "Nigdziebądź", autor: Neil Gaiman. Odmieniła każdą moją podróż londyńskim metrem;) i tylko wzmogła fascynację tym miastem, z którym dość dużo mnie łączy. A po przeczytaniu "Nigdziebądź" - jeszcze więcej:)
- "Opowieści z Narni" C. S. Lewisa. Chyba mogę powiedzieć, że to moje pierwsze spotkanie z fantastyką. Niesamowite opowieści, jeszcze dziś pamiętam zimowe popołudnie, gdy zaczęłam je czytać po raz pierwszy:) Wtedy wydawało mi się, że to bardzo długie książki;), a wieczór płynął i płynął.
- trylogia Tolkiena. Przeczytałam ją, mając 9 lat i wcale nie uważam, by to było za wcześnie. Nigdy nie jest za wcześnie na książki, które mówią o tym wszystkim, co w życiu ważne, a ta właśnie taka jest. Stoi na honorowym miejscu na półce i czytam jej fragmenty niemal każdej zimy:)
Użytkownik: trombita 18.11.2005 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Po ich przeczytaniu, w mojej szufladzie łatwiej było sobie przypomnieć uczucia ulotne:
1. Malte Rilkego (miłość)
2. Pokarmy ziemskie Gide'a (wolność)
3. Pamiętniki Adama i Ewy Twain'a (śmiech)
pzdrw
Użytkownik: cuayatl 20.11.2005 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
tez jestem za tym, ze kazda ksiazka cos wnosi do naszego umyslu i psychiki, mniej lub bardziej waznego czy trwalego.

Te, ktore moze nie naleza do mojej scislej czolowki, ale ktore na pewno ostro, fizycznie wrecz mnie ruszyly.

- Philip Dick "trzy stygmaty Palmera Eldritcha": po jej przeczytaniu kompletnie nie moglam dojsc do siebie przez kilka dni, a potem zostalo jedno wielkie podejrzenie.. czy to jest rzeczywistosc, czy nakladka na nia? a jesli zdemaskujemy te nakladke, to czy to, w czym sie znajdziemy, to w koncu rzeczywistosc, czy kolejna nakladka? Poza tym Dick bolesnie ukazuje samotnosc absolutna, przerazajaca, oraz popadanie w obled osob nadto myslacych ;)

- Harry Mulisch "dwie kobiety": w sumie o milosci, ale niestandardowej od poczatku do konca, nie wylaczajac srodka ;) mocne. gorzkie.

- H.P.Lovecraft "Zew Cthulhu": nie spotkalam sie z tak magicznym budowaniem klimatu w takim gatunku jak ten [horror w sumie]
Użytkownik: ozim 21.11.2005 01:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Lot nad kukułczym gniazdem Keseya
Sexus Henry Millera
Wszystko płynie Grossmana


Kolejność dowolna...
Użytkownik: skaara 21.11.2005 08:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Tomek w krainie kangurów - Szklarskiego (w dzieciństwie)
Rok 1984 - Orwell'a
Życie przed życiem - Moody'ego

:-)
Użytkownik: Izuś 21.11.2005 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1)"Pamiętnik narkomanki"Barabary Rosiek - zmusiła mnie do zastanowienia się nad istotą chorób psychicznych i na jakiej podstawie mówimy o kimś że jest chory psychiczny
2)"Demon i panna prym" Paulo Coelho - książka ukazująca prawdziwą naturę człowieka
3)"Adieu Przypadki księdza Grosera" Jana Grzegorczyka- na jej podstawie zrozyumiałam,że księża są takimi samymi ludźmi jak my wszyscy.
Użytkownik: pink2005 02.12.2005 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
* Christiane F. "My dzieci z Dworca ZOO".
* Paulo Coelho "Siedziałam nad brzegiem rzeki Piedry i płakałam"
* Zechert Christel & Isabell "Spotkamy się kiedyś w moim raju"
* Ewans N. "Zaklinacz koni"
Użytkownik: Pedro Salazar 02.12.2005 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: * Christiane F. "My ... | pink2005
1.Mirosław Kuleba - Al-battar. Czeczenia - miecz proroka. otworzyła moje oczy i mój umysł na to co dzieje się i działo w Czeczenii
2. Seria książek o przygodach Tomka Wilmowskiego - dzięki nim postanowiłem sam zacząć pisać.
3. Władca pierścieni - najwspanialsze arcydzieło w historii literatury. Może zbyt wiele ona nie zmieniła w moim życiu ale wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Pod którym jestem do dziś. No i postanowiłem napisać opowiadanie fantasy (mam juz mapę świata, jedną rasę i jeden mit).
Użytkownik: Tamcia 04.12.2005 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Przemineło z wiatrem" Margaret Mitchell
zrozumiałam jak to jest nie cenić i szanowac ludzi i borykać z miłoscią. Dobra lekcja na przyszłość. I dobra lektura na popsucie humoru ;/

"Winnetou" Karola Maya
Indianie to naprawdę mężni ludzi. Zaintrygowała mnie ich nic nie mówiaca, nie wyrażajaca zadnych uczuc twarz... Mi by sie to przydało czasem...

"Chłopcy z placu broni" Ferenca Molnara
Dowód prawdziwej przyjaźni, męstwa, odwagi...
Użytkownik: Natii 14.05.2006 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Winnetou" Karola Maya. Pamiętam dokładnie, kiedy przeczytałam ją po raz pierwszy. Książa dla mnie niezwykła, ubóstwiana. Od "Winnetou" zaczęłam czytać powieści o tematyce indiańskiej, poszerzyłam swoją wiedzę na ten temat (a raczej nabyłam pewną wiedzę, bo wcześniej żadnej nie posiadałam). Sama treść książki nie tylko mnie wciągnęła, ale również wzruszyła, niektóre fragmenty znam na pamięć.

2. "Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. Dużo można by pisać, ale mówiąc krótko - otworzyły mi oczy.

3. Nic nie wpiszę - zbyt dużo tytułów przychodzi mi do głowy i nie potrafię wybrać jednego. Mogłabym tutaj wymienić o wiele więcej książek.
Użytkownik: verdiana 14.05.2006 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Myślałam nad tym pytaniem długo i mam wrażenie, że za jakiś czas podam inne odpowiedzi, ale na dziś te moje 3 książki to:

1. "Śmierć w wodzie" Krzysztof Rutkowski
2. "Białe zeszyty" Sonia Raduńska
3. "Fragmenty dyskursu miłosnego" Roland Barthes

Kolejność przypadkowa.
Użytkownik: finallyh 14.05.2006 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślałam nad tym pytaniem... | verdiana
1. "Gdzie się podziało moje dzieciństwo" czytajac, zadawalem sobie pytanie, skad u licha ludzie ci pisza o mnie, nie znajac mnie? Po prawie 3 latach pracy i przygladaniu sie sobie, zrozumialem(!) pewna unifijkacje problemu, co pozwala uznac ksiazke ta, za swego rodzaju poradnik-informator, dzieki ktoremu cos sie ruszylo i wciaz nie ustaje.

2 i 3 wciaz czekaja ;)
Użytkownik: emileczka 14.05.2006 15:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Emilka ze Srebrnego Nowiu - mniej więcej z takich samych powodów, dla jakich inni wpisywali "Anię z Zielonego Wzgórza" - tylko że Emilka jakoś bardziej mnie poruszyła:)
2. "Wichrowe Wzgórza" - jako reprezentantka wszystkich powieści sióstr Bronte, które wielbię bezkrytycznie
3. "Opętanie" Antonii Susan Byatt - bo czytając ją zawsze mam to samo uczucie: że właśnie taką książkę sama chciałąbym napisać
Użytkownik: aolda 14.05.2006 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Wywrotowce:
Kongres futurologiczny
Autonauci z kosmostrady
O wolności ludzkiej woli

Ukochane:
Błękitny zamek (i Ania)
Władca pierścieni
Przeminęło z wiatrem
Użytkownik: Panterka 07.07.2006 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Długo myślałam...
1. "Z głowy" J. Głowackiego - wstrząsnęła, pokazała prawdziwy groteskowy świat
2. "Jeżycjada" Musierowicz - sporo nauczyła
3. "Dorota i jej towarzysze" - uczyła wiary w ludzi, niosła ciepło i otuchę
Użytkownik: Marylek 08.07.2006 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Egipcjanin Sinuhe" Mika Waltari
"Moralne zwierzę" Robert Wright
"Bóg rzeczy małych" Arundhati Roy

Bardzo trudne zadanie.
Użytkownik: Sophie7 08.07.2006 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: "Egipcjanin Sinuhe&q... | Marylek
Sandor Marai "Dziennik"
Jan Karski "Tajne Państwo"
Marek Nowakowski "Nekropolis",wiele ważnych dla mnie nie wymieniłam.Bohaterowie wymienionych tu książek,to ludzie odważni,uczciwi,prawi,pomimo życiowych przeciwności,żyjący w sposób godny i warty naśladowania
Użytkownik: snoopy 12.07.2006 23:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Rzeczywiście niełatwe zadanie. Myślę, że tak:

1. "Władca Pierścieni" Tolkiena
2. "Dziennik" Gombrowicza
3. "Okruchy dnia" Ishiguro

Te trzy w jakiś istotny sposób zzmieniły/ukształtowały mój światopogląd.
Choć w tym kryterium mieszczą się i takie pozycje, jak "Chrześcijaństwo nadziei" Hryniewicza, wiersze Szymborskiej, Tischner i Tomasz Halik oraz cała plejada książek z dzieciństwa (od Narni przez Muminki i Pippi po Alicję w Krainie Czarów)
Użytkownik: truskaw 14.07.2006 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Nędznicy" Hugo
"Franky Furbo" Whartona


nad trzecią musze pomyśleć
Użytkownik: anna-sensei 14.07.2006 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Zapewne zamieszczam je dość pochopnie, bez większego zastanowienia, ale...

1. Dorota Terakowska "Tam, gdzie spadają anioły" - jak to jest żyć bez swojego anioła stróża? Książka ta bardzo mnie poruszyła. Zmiana żyć tych ludzi...
2. Mieszko Zagańczyk "Allah 2.0" - bo przedstawia przyszłość bez wehikułów czasu i statków kosmicznych, za to z ogromnym realizmem. Bo TAK może wyglądać przyszłość. Módlmy się tylko, żeby jednak nie wyglądała.
3. Mam problem z wyborem trzeciej, zazwyczaj czytam raczej zabawne i/lub fantastyczne książki... Może "Samotność bogów" również Doroty Terakowskiej? Nie postawiła mojego życia na głowie, ale poruszyła (choć nie tak, jak opisana wyżej tej samej autorki).

Prawdopodobnie w przyszłości te tytuły się zmienią... Mam jeszcze całe życie przed sobą na czytanie :)
Użytkownik: anna-sensei 15.07.2006 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
No tak, oczywiście zapomniałam o najważniejszej! "Oskar i pani Róża" Éric-Emmanuela Schmitta (jak to się odmienia? hmm...) to debeściak. Jedyna książka, przy której naprawdę się rozpłakałam. Tak z miejsca. Przy ostatnim liście, tym od pani Róży... Przy słowach "Chłopiec odszedł". Czytałam też "Pana Ibrahima i kwiaty Koranu" tego samego autora, ale jakoś to ta mi namieszała w głowie :)
Użytkownik: hankaa 16.07.2006 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
tylko trzy?!? Uważam, że kazda książka pozostawia coś w czytelniku. Nawet bajki dla dzieci mają przecież jakieś przesłanie...

Wybrałabym:
-Małego Księcia,
-Zdążyć przed Panem Bogiem - H. Krall
-i wszystko co Twardowskiego... hehh
Użytkownik: Szreq 17.07.2006 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1.Przygody Tomka Wilmowskiego-wszystkie części-tak zaczęły się moje marzenia o dalekich podróżach.
2."Spotkamy się kiedyś w moim raju" C. i I.Zachert-przestałam bać się choroby i śmierci.
3."Nędznicy"W.Hugo-ile ja się nad tą książką napłakałam.
Użytkownik: truskaw 18.07.2006 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: 1.Przygody Tomka Wilmowsk... | Szreq
owszem "Nędznicy" strasznie to mądre i smutne. cieszy mnie to że ktoś wybrał jak ja.

pomyślałem nad 3 książką i zdecydowałem... "Rok 1984" G. Orwella
Użytkownik: magneska 19.07.2006 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Mistrz I Małgorzata- Bułhakow
2. Bracia Karamazow- Dostojewki ( a może Zbrodnia i Kara? )
3. Obłomow- Gonczarow
Użytkownik: emczyem 19.07.2006 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1."świat wedlug Garpa" J.Irvinga - od tej książki zaczęła sie moja przygoda z Irvingiem
2."Wariatki" Chantal Delsol - pokazuje jak żyć własnym życiem i jak sie nie poddawać.
3."Cień wiatru" -ostatnio przeczytana, jestem ciągle pod jej wrażeniem.
Użytkownik: wila 19.07.2006 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Wczesne smutki" Danilo Kis, ogród, litratura, popiół, encyklopedia...
2. "Cudzoziemka" Kuncewiczowej
3. na trzecią nadal czekam
Użytkownik: ostoja_ostojski 20.07.2006 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Myślę, że trzy książki to za mało(apetyt rośnie w miarę jedzenia- ekhm, czytania). Z drugiej strony co mi tam! Przedstawiciel ciemnogrodu musi przeczytać:
Wojciech Cejrowski- Kołtun sie jeży(uświadomiłem sobie, że można być dumnym z własnej zaściankowości)
Janusz Korwin Mikke- Prowokacja(książka przypomina o konieczności kierowania sie jasnymi ideałami- tylko wtedy działania człowieka są spójne i dążą do okreslonego celu)
marek Szurawski-Pamięć. Trening interaktywny(po przeczytaniu tej ksiązki znikają problemy z ustaleniem własnej tożsamości, a zapał do działania wypełnia ducha)
Użytkownik: Wilku 20.07.2006 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. 'Alchemik' Paulo Coelho - za potęgę wiary w marzenia, za dążenie do celu, za to, iż ta książka zawsze może dać człowiekowi siłę aby iść dalej
2. 'Kronika Ptaka Nakręcacza' Haruki Murakami - za niezwykłe podejście do świata, niezwykłe historie człowieka, za to coś
3.'Love Hina' Ken Akamastu- cała seria tej mangi, pozwoliła stać mi się tym kim jestem teraz, razem z Alchemikiem uczyniły ze mnie marzyciela;]

Kim bym był gdybym nie złamał zasad

4.'Diuna'Frank Herbert - za wciąż powtarzającą się historię...
Użytkownik: identity_red 05.08.2006 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. 'Alchemik' Paulo Coelh... | Wilku
1. "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho - cenie z podobnych przyczyn co przedmówca Alchemika. Książka ta pomogła mi w ciężkich chwilach
2. "Dziewczyna z pomarańczami" - coś zostało...
3. "Bez mojej zgody" - ostatnio jestem wybredna i jakoś ciężko jest mi jakąś książke polubić. Ta trochęto zmieniła :)

to był trudny wybór. gdybym miała grupować tematycznie to z każdej tematyki po 3 by były ;)
Użytkownik: Szamilka :) 05.08.2006 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Napewno jedną z książek, która odmieniła moje życie jest "Ania z Avonlea" Lucy Maud Montgomery, chociażby dlatego, że była to pierwsza książka, którą przeczytałam bez niczyjego przymusu, z własnej woli. Dzięki niej pokochałam czytanie.
"Alchemik" Paulo Coelha. Myślę, że zgodzi się ze mną każdy, kto przeczytał. Żadna książka tak mnie nie poruszyła. Dzięki niej uwierzyłam w to, że marzenia mogą się spełniać i co najfajniejsze- zaczęłam do tego dążyć. Od przeczytania tej książki spełniłam już niejedno marzenie, i co z tego, że takie drobne- ale marzenia.
Wszystkie części "Pana Samochodzika" Zbigniewa Nienackiego, dzięki nim zapragnęłam przeżyć jakąś fajną przygodę i chyba mi się udało... :)
Użytkownik: Vylena 05.08.2006 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Sługa magii - Mercedes Lackey
2. Baśnie - J.Ch. Andersen
3. Piąta góra - Paulo Coelho
Użytkownik: Pan Czasu 05.08.2006 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Rzeźnia numer pięć" K.V.
"Pogromca fal" Jim Davis - poczucie humoru
"Myszy i ludzie" J.Steinbeck
Użytkownik: --- 06.08.2006 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
komentarz usunięty
Użytkownik: Beatrycze 15.08.2006 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Trzy książki? Jak na razie przypominają mi się dwie:
1) "Pamiętnik narkomanki" przeczytany gdzieś tak w wieku 11 lat. Pierwsza książka, która mną tak wstrząsnęła. Myślałam o niej godzinami, analizowałam życie bohaterki. Postanowiłam, ze nigdy nie wplączę się w żadne, nie tylko narkotykowe, uzależnienie.
2) "Tajemniczy płomień królowej Loany" ksiązka wcale nie rewelacyjna, ale został w niej naszkicowany bardzo plastyczny obraz śmierci. Króciótki fragment chyba o żołnierzu, który padając widzi trzy źdźbła trawy. Nie wiem dlaczego, lecz zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Był to opis śmierci, który najgłębiej do mnie przmówił. Podobało mi się także przedstawienie niemalże idealnej miłości, ale to już inna historia...
Użytkownik: aina-87 16.08.2006 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Moje trzy:
1.Dolina światła (Aleksandra Minkowskiego)
2.Halo Pan Bóg tu Anna (i dwie dalsze części autorstwa Fynn'a)
3.Władca much.(Wiliama Golding'a)
Przeczytajcie je, a wasz świat też się porzewraca.
Użytkownik: lucy in the sky 16.08.2006 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Buszujący w zbożu" - przeczytałam ze względu na pana Lennona, po lekturze stałam się troszeczkę zagubiona... chyba do tej pory jestem...
2. "Paragraf 22" - pierwsza książka z serii antywojennych, która kształtuje w mojej małej główce wstręt do przemocy.
3. "Ja, Klaudiusz" - dawno temu ta książka sprawiła, że zakochałam się w straożytnym Rzymie. Niestety ta miłość jakoś obumarła...
Użytkownik: Sophie7 25.12.2006 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. "Buszujący w zboż... | lucy in the sky
1. "Dwór" i "Spóscizna" I.B.Singera- to moj pierwszy kontakt ze światem Zydów polskich,ich długowieczna kulturą i tradycją,wiedziałam że gdzieś jest, ale nie że tak blisko mnie
2."Tajne państwo"- Jan Karski książka o niezwykłej odwadze,prawości,patriotyzmie w czasach wojny i Zagłady,w których autor nie wahał się ryzykować własnym życiem
3. - "Dziennik"-Sandor Marai-niezwykłe przemyślenia inteligenta, ciekawego świata i ludzi-bystrego obserwatora życia codziennego na Węgrzech, potem na przymusowej emigracji(Włoszech,USA)a wraz z nią samotności, izolacji,śmiercia najbliższych,zakazem druku w Ojczyżnie,tęsknotą i nostalgią za tym co umknęło bezpowrotnie i skończyło się wraz z jego samobójczą śmiercią
Użytkownik: 1_Stach 25.12.2006 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Stary wątek, ale wart wypowiedzi.

Dla mnie najważniejsze były książki, które wpłynęły na moją osobowość i kształtowały harakter we wczesnej młodości:

1. "Sen o Troi"
- świadomość, że można wiele uzskać swoją pracą
- cytat: "Ktoś kto zna dwa języki wart jest dwóch ludzi..." dla bohatera książki znaczyło to tyle, że jak jesteś wart dwóch ludzi, będziez zarabial jak dwie osoby. Więc nauczył ich się... szesnaście.
- ja nauczyłm się "tylko" trzech języków obcych, ale i tak w życiu pomogło

2. "Dywizjon 303"
- pierwsza moja książka o tematyce lotniczej. Zapaliła we mnie nie gasnącą pasję i wielkie hobby - lotnictwo!

3."Jak przetrwać i odnieść sukces w biznesie"
- poczułem, że "sprzedaż to najlżejsza praca pod słońcem, pod warunkiem, że się ciężko pracuje"
- dzięki zawartym w niej radom odniosłem całkiem niezły sukces w sprzedaży i w biznesie
Użytkownik: neutrinO7O1 25.12.2006 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Może odniosę się do tego trudnego okresu o którym piszesz. Z tej perspektywy wybieram 3 książki które przeczytałem w dosyć krótkim okresie kiedy jeszcze studiowałem a następnie zacząłem powoli aczkolwiek systematycznie odmieniać swoje życie hehe.
- Ucieczka od wolności - Erich Fromm
- Tako rzecze Zaratustra - Fryderyk Nietzsche
- Wolny wybór - Friedman Milton i Rose
No cóż, jakbym był wierzący to bym pewnie urządzał im w rocznicę ich przeczytania święto dziękczynienia..
Użytkownik: neutrinO7O1 25.12.2006 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Może odniosę się do tego ... | neutrinO7O1
Wystarczy, że leżą sobie pachnące, świeże za czyściutką szybą w prawdziwym drewnie
Użytkownik: myszasta11 26.12.2006 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1) J. L. Wiśniewski "Samotność w sieci" - bezapelacyjnie!!!
2) G. McKay "Psychopata"
3) S. Sheldon "Gniew aniołów"

Pozdrawiam :-)
Użytkownik: FlowerChild 30.12.2006 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
uważam, że jeszcze nie przeczytałam takich książek, które wywołały tak wielki wpływ na moje zycie. mogę jedynie napisać, żę są ksiazki, na których się wychowałam i mam do nich wielki sentyment, jest wiele książek, które wzbudziły we mnie gorące emocje, jednak kilka dni później już o nich nie pamiętałam.
całe życie przede mną.
Użytkownik: madzia z 30.12.2006 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: uważam, że jeszcze nie pr... | FlowerChild
Na pewno "Cień wiatru" Zafona
Na pewno "Myśli i impresje" Coelha
Na pewno "Co widziały wrony" MacDonald
Na pewno ukochane "Dziady" i "Anna karenina"
Użytkownik: Vidia_winter 02.01.2007 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Masz rację...Trudno tak.. :
1."Trzynasta opowieść" Diane Setterfield
2."Biała Masajka" Corrine Hofmann
3."Błękitny zamek" Lucy Maud Montgomery
... i wiele innych...
...każda coś...
...na swój sposób...
Użytkownik: martusia128 05.01.2007 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
hmm... Każda przeczytana ksiązka zostawia jakiś ślad w naszej psychice, naszych poglądach... Te, które na które zwróciłam szczególną uwage to:
1. "Ania z Zielonego Wzgórza" -od niej zaczęła sie moja przygoda z czytaniem:)
2. "odlot na samo dno" Jana Frey -dzięki tej książce... zrozumiałam zachowanie osób uzależnionych?
3. "oskar i pani Róża" Eric-Emmanuel Schmitt - sama nie wiem dlaczego... ma ona wiele wad ale spodobała mi sie postać Oskara
Użytkownik: Verta_82 13.01.2007 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Boso ale w ostrogach", "pięć lat kacetu", Na marginesie życia"
2. Harry Potter wszystkie części
3. Pięc osób, które spotkamy w niebie
Użytkownik: Xaoo 13.01.2007 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Rzeczywiscie jest to bardzo trudne wybrac tylko trzy z dlugiej listy niezwyklych ksiazek dlatego pozwolilam sobie wypisac wiecej
- "Dziewczynka w czewonym płaszczyku" Roma Ligocka (wszystkie książki tejże autorki)
- "Stary człowiek i morze" Ernest Hemingway - bardzo mnie wzruszyła ta ksiazka, jak pozostale z reszta
- "My, dzieci z dworca Zoo" Christiane F.
- "Dziecko Noego" E.E Schmitt
- "Malowany ptak" Jerzy Kosiński - ksiazka straszna, dla ludzi o silnych nerwach
- "nostalgia anioła" Alice Sebold

Wypisałam książki, które najwięcej wniosły zmian w moje życie. Kolejność nie ma znaczenia. Poza tymi, które wypisałam jest jeszcze wiele o tematyce nawiązującej do skutków II wojny swiatowej i wszelkie opowiesci obozowe.

Pozdrawiam
Użytkownik: mr_diesel 13.01.2007 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
A mi przychodzi tylko jedna na myśl. Biografia Lance'a Armstronga "Mój powrót do życia" :)
Użytkownik: lusinka1992 13.01.2007 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1) HARRY POTTER wszystkie części za to, że potrafiły jak żadne zainteresować. Mimo krytyki tych powieści każdy musi to przyznać.
2) Opowiesci z Narnii, bo zaczęłam inaczej spoglądać na szafę i moja wyobraźnia zwiększyła swe obroty
3) wszystkie książki Paula Coelho, bo dzięki nim wiem, Że najważniejsze w życiu to odnaleźć swoje powołanie
Muszę jeszcze dodać, że niezwykle trudno wybrać tylko trzy. Bo każda książka zostawia jakiś ślad. Nawet ta zła, gdyż wiesz czego unikać. Bardzo nas ograniczasz tymi ograniczeniami:)

MOJA SIOSTRA (NAPRAWDĘ)
1)Początek" Szczypiorskiego - autor ujął to, czego sama nie umiałam
2)cała "Jeżycjada" - wizja rodziny Borejków podniosła mnie na duchu
3)podręcznik do biologii o ochronie środowiska - teraz już się nie zabijam
Jeszcze dodałabym "Cień wiatru" (za całokształt), wszystkie części o Panu Samochodziku, "Opowieści z Narnii" (pierwsze książki, które czytałam z zapartym tchem), wszystkie tomy Harry'ego Pottera, dzieł E.E.Schmitta, Coelha i Siesickiej, ale skoro 3 to 3...
Użytkownik: basia_zosia 13.01.2007 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Hmm trzy książki to mało, ale chyba już mam:
1. "Oskar i pani Róża"
2. "Ida sierpniowa"
3. "Niezły Kociołek"
Użytkownik: dziata 13.01.2007 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Może to trochę trywialne:
1. "Ania z Zielonego Wzgórza" od niej polubiłam czytanie ;)
2. "Pamiętnik narkomanki" od niej zaczęłam interesować się psychologią ;)
3. a trzeciej chyba jeszcze nie ma...za młoda jestem ;)
Użytkownik: Monik@ 14.01.2007 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Tylko trzy... no cóż spróbuję:

1. ALCHEMIK- P. Coelho- bo nauczył mnie, że jednak warto marzyć.
2. OSKAR I PANI RóżA- E.E. Schmitta- bo choć to niewielkich rozmiarów książka uczy pokory.
3. SAMOTNOść W SIECI- J.L. Wiśniewskiego- bo uświadomiła mi, że miłości nie należy się bać.
Użytkownik: Agnieszka S 15.01.2007 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Każda coś po sobie zostawiła w swoim czasie.. z biegiem lat wszystko się pozmieniało.. wiec napiszę, które ostatnio coś zmieniły:
"Dom Augusty" Majgull Axelsson
"Dom sióstr" Charlotte Link
"Ostatnia podróż "Valentiny" Santa Montefiore
Zafascynowały mnie ostatnio kobiece obazy..
Użytkownik: patka0045 28.01.2007 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"My, dzieci z dworca Zoo", "Przeklinam cię ciało", "Odlot na samo dno"
Użytkownik: qb_ 28.01.2007 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1) "Szatan z siódmej klasy" Makuszyńskiego - bo od niej jako dziecko zacząłem przygodę z książkami.
2) "Diuna" Herberta - bo to był początek zainteresowania fantastyką.
3) "Kosiarz" Pratchetta - bo od niego zacząłem poznawać twórczość swojego ulubionego autora.
Użytkownik: ilia 29.01.2007 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1."Trylogia antyczna: Olimpias, Parmenion, Aleksander" - K.Bunscha, którą przeczytałam jeszcze w podstawówce, a od której zaczęła się moja miłość do Aleksandra Wielkiego oraz zainteresowanie historią starożytną. Nb. moja córka ma na imię Aleksandra, moja wielka miłość w realnym życiu miała na imię Aleksander, mój ulubiony pisarz historyczny to Aleksander Krawczuk.

2."Możesz uzdrowić swoje życie" - Louise L.Hay, książka która pomogła mi, gdy moje życie zaczęło toczyć się po równi pochyłej i wszystko widziałam w czarnych kolorach.

3.Książki R.Moody'ego, np."Życie po życiu" i R.Monroe'a, "Podróże poza ciałem", "Dalekie podróże", "Najdalsza podróż". Po przeczytaniu ich przestałam bać się śmierci. A był to wielki problem dla mnie, zwłaszcza gdy byłam nastolatką. Nie mogąc się z tym uporać "wyrzuciłam" temat śmierci z moich myśli. Do czasu...
Użytkownik: maltanka 29.01.2007 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Oj, muszę się zastanowić i odpowiem. Ale napewno nie będzie to Harry Potter. Moją pierwszą książką z okresu dzieciństwa było "Serce" Amicisa. Płakałam przy czytaniu.
Użytkownik: grosiek 29.01.2007 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Ania z Zielonego Wzgórza" L.M.Montgomery

...gdzie moja wyobraźnia???...

3."Kamienie na szaniec" A.Kamiński

...gdzie mój cel w życiu??...

4."S@motność w sieci" J.L.Wiśniewski

...po co mi wyobraźnia i cel w życiu? po co mi życie...
Użytkownik: yeltet 30.01.2007 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Ostatnio z czytanych to napewno:
Bez mojej zgody, dzieki tej ksiazce, zaczełam bardziej doceniach slowo "rodzina" i Cien wiatru- nie moge przestac myslec o tej ksiazce.:)
Użytkownik: ozzymo 10.02.2007 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Tylko do trzech autorów mam stosunek nie jak czytelnik do pisarza, ale ja uczeń do mistrza, stąd:
1. Stendhal "Czerwone i czarne"
2. Dostojewski "Idiota"
3. Kafka "Proces"
Użytkownik: Ola502 14.02.2007 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Oskar i Pani Róża"
Bardzo nie lubię książek, o których się dużo mówi i ciągle wychwala (np. Mały Książe czy Tajemniczy ogród- brrr), ale ta książka jest piękna, wzruszająca, bardzo prosta i zarazem mądra w treści.
2. "Dziwny incydent z psem nocną porą"- właściwie wogóle mi się nie podobał, ale nie wiedzieć czemu bardzo zapadł mi w pamięć.
3. "Harry Potter i czara ognia"- najlepsza Potterowa cześć, wspomagała w ciężkich czasach depresyjnych, albo kiedy po prostu miałam chandrę to czytałam go i zapominałam o wszystkim.
Użytkownik: archijoa 16.02.2007 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Władca much
Ferdydurke
Lolita
Użytkownik: Morwen 23.02.2007 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Witam! Bardzo trudno wybrać trzy książki, które zmieniły moje życie, bowiem każda książka, którą czytam wpływa na mnie w ten lub inny sposób. Jednak na mojej liście ma pewno znajdą się:

(1) "The Lord of the Rings" Tolkien
(2) "Dracula" Stoker
(3) "Dark Tower" King
Użytkownik: Gusia_78 23.02.2007 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Może nie tyle w życiu co w postrzeganiu literatury:
1) Inny świat
2) Nędznicy
3) Zbrodnia i kara
Użytkownik: D. 25.02.2007 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Może nie tyle w życiu co ... | Gusia_78
Wybór bardzo trudny, ale sądzę, że możliwy. Oto mój wybór:

1) Eric-Emmanuel Schmitt - "Oskar i pani Róża"

Dzięki tej książce, odkryłem wiele prawd, które do dziś stosuję w swoim życiu. Tytułowa postać, którą jest Oskar, potrafi przekazać czytelnikowi wiele emocji.

2) L. M. Montgomery - cykl powieściowy o Ani Shirley

Dlaczego wybrałem ten cykl? Odpowiedź jest prosta: każdy, kto przeczytał choć jedną z części przygód Ani Shirley wie, że lektura takiej pozycji może być sposobem do wkroczenia do świata beztroskich marzeń :)

3) J. London - "Martin Eden"

Moja opinia, jeśli chodzi o tą książkę, jest podobna do zdania na temat pierwszej pozycji: dzieło to potrafi nam ukazać prawdziwe oblicze życia.
Użytkownik: sylka^_^ 17.03.2007 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Nie potrafie wymienić 3 książek... Każda wartościowa książka zmienia coś w moim życiu... Jasne, że nie książki typu Pamiętnik księżniczki... ale coś takiego jak Całując klami, Hera moja miłość, Mały Książę, Oskar i pani Róża itp. Każda taka książka skłania mnie do przemyśleń...
Użytkownik: krasnal 17.03.2007 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Cóż, wybór jest trudny. Łatwiej mi chyba wymienić autorów. A zatem:
1. Lucy Maud Montgomery - dobrych kilka lat żyłam jej książkami. A najulubieńsza była chyba "Emilka":)
2. George Martin - miłość od pierwszego przeczytania:) Oczywiście przede wszystkim "Gra o tron":)
3. Fiodor Dostojewski "Zbrodnia i kara" - tu bardziej "kierunkowo" na tę konkretną książkę. Zachwyt absolutny i 3 nieprzespane noce, podczas których nie mogłam jej odłożyć:)
Użytkownik: krasnal 17.03.2007 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, wybór jest trudny. Ł... | krasnal
No i jeszcze, zapomniałabym - Emilia Waśniowska "Kajtek" - takie maleństwo z serii "Poczytaj mi, Mamo". Pierwsza ukochana książeczka:)
Użytkownik: adrianna 17.03.2007 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: No i jeszcze, zapomniałab... | krasnal
kiedyś się nad tym zastanowię. za mało jeszcze przeczytałam.
Użytkownik: librarian 19.03.2007 02:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Po zastanowieniu się muszę podzielić moje 3 książki na KIEDYS i TERAZ.

KIEDYS
Obok wymienionych już "Winnetou" i "Ani z Zielonego Wzgórza", inną książką ulubioną w dzieciństwie były
1."Skarby rafy koralowej" Mary Patchett i kolejne opisujące przygody australijskiej dziewczynki: "Ajax waleczny" i "Tam nieposkromiony". Teraz widzę, że lubiłam je za przyrodę, egzotykę i sympatyczną bohaterkę. Książki te rozbudziły we mnie tęsknotę za dalekim światem.
We wczesnej młodości odkryłam i pokochałam poezję przede wszystkim
2. Marię Pawlikowską-Jasnorzewską. Jej wiersze do tej pory znam na pamięć.
Pierwsza dorosła powieść, która wywarła na mnie niezatarte wrażenie to
3. "Trzej towarzysze" Remarque'a, odtąd już zawsze tęskniłam do prawdziwej przyjaźni.

TERAZ
Trzy książki, które oddziałowują na mnie obecnie, to:
1. "Nie przyszedłem pana nawracać" ks.Jana Twardowskiego, który uczy "zgody na świat",
2. "Siedem nawyków skutecznego działania" Stephena Covey, najlepszy poradnik dobrego życia jaki znam, który będąc bardzo praktycznym nie jest blagą typową dla "new age", no i
3. "Wspomnienia wojenne" Karoliny Lanckorońskiej, która spowodowała, że poczułam się nierozerwalnie związana z Polską i jej historią i rozpoczęłam swój "quest" historyczny czyli lekturę wspomnień, listów, pamiętników obejmujących koniec XIX wieku do lat najnowszych.
Użytkownik: mayelka 19.03.2007 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
To bardzo trudne wymienić tylko trzy książki, bo każda kolejna coś wnosi, coś zmienia w życiu, jak każda napotkana osoba, bez względu na to jakimi i jak silnymi, lub czy w ogóle, uczuciami ją darzymy. Mam jeszcze wieeele do przeczytania, ale na dzisiaj:

1) "Głowacze" Bogdana Chorążuka, bo pomaga odnaleźć mi w sobie dziecko i jego wrażliwość, każe szukać własnego 'ósmego koloru tęczy' :)

2) "Udręka i ekstaza" S. Irvinga, raz, że przejmująco opisuje życie Michała Anioła, a dwa, dlatego że odkryłam w bardzo bliskiej mi osobie takiego dzisiejszego mistrza Buonarotti, w swojej walce nie tylko by robić to co się kocha, ale nawet o to, żeby dawać, to innym. Całe życie, niemal za darmo, nie licząc na uznanie, prestiż. Doceniłam w końcu to ile otrzymałam i nadal otrzymuję od tej wspaniałej osoby i mam nadzieję, że do tego niewielkiego, jak na razie, grona dłużników wdzięczności dołączą kolejne dziesiątki, które jeszcze nie doceniły skarbu jakim jest ta osoba, lub przynajmniej zatrzymają się i zastanowią na ile ma się prawo wykorzystywać tych, którzy oddają nam siebie bez zastrzeżeń i nie pytają co z tego będą mieć.

3)"Sklepy cynamonowe" B. Schulza, bo to książka do której wracam i wracam i wracam...jak do domu. 'Dom' miał znaczenie symboliczne dla Schulza a zjawiskowość tych opowiadań to coś na co nie można się uodpornić, do czego nie mogę przestać wracać, jedno z niewielu moich miejsc na ziemi, bo jestem ciągle w drodze, moja książka symbol... :)

Hmm, fajny ten temat...trochę się zatrzymałam, dzięki :)
Użytkownik: _nika_ 09.04.2007 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
...trudne...bardzo... Jak wybrać tylko trzy.. .??
Nie uda sie, będzie wiecej.

Rok 1984
Władca Much
My dzieci z dworca ZOO
Oskar i pani Róża
Narnia
Jeżycjada
Lot nad kukulczym gniazdem
Ono
i wiele innych, ale te zostawiły najwięcej..
Użytkownik: Selena_Black 26.04.2007 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Kamikaze - boski wiatr" Bohdana Arct
"Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego
"Ruchomy zamek Hauru" Diany Jones
"Gra Baileya" Celii Rees
Użytkownik: altermika 01.05.2007 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Wybór paskudnie trudny, ale spróbuję.

1. "Mały Książę" Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Nie zdarzyło się jeszcze, mimo iż czytałem tę książeczkę kilkadziesiąt już razy, bym nie był zaskoczony kolejną świeżą myślą, nowym znaczeniem płynącym spomiędzy jej kart. Dorastałem wraz z Małym Księciem, to On właśnie wychowywał mnie najbardziej.

2. "Gra w klasy" Julio Cortazara. To swoiste zwierciadło którego refleksy zawsze stawiają mnie na nogi... albo nie... raczej powalają na kolana.

3. "Immoralista i inne opowiadania" Andre Gide'a. A w zasadzie "Opowieść o synu marnotrawnym". Pamiętam, że to było coś nad wyraz katarktycznego. Pamiętam chrzęst opadających z oczu łusek i pierwszy, głeboki, spokojny oddech po chwili. Pamiętam, że potem nic nie było, jak było przedtem.

Użytkownik: Sluchainaya 26.01.2008 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybór paskudnie trudny, a... | altermika
Mały Książę - to chyba książka, do której powracam najczęściej. Jest tak genialna, że chciałoby się znać ją na pamięć :)
Użytkownik: john 15.02.2008 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mały Książę - to chyba ks... | Sluchainaya
Genialna i nie do podrobienia. Szukałem kiedyś czy znajdę coś przynajmniej podobnego, niestety :)
Użytkownik: Sluchainaya 15.02.2008 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Genialna i nie do podrobi... | john
Wiesz co? Jak czytałam Schmitta "Oskar i pani Róża", to mi się takie luźne skojarzenie z Małym Księciem nasunęło na myśl..
Użytkownik: mika.monk 15.05.2007 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Quo vadis" - spojrzenie na chrześcijaństwo z niecodziennej strony,
2. "Chłód od raju: Prawdziwa historia Hannah" - wstrząsające przeżycia świadka Jehowy,
3. "Alchemik" - wzmocnienie wiary we własne siły.
Użytkownik: patrycja1984 22.05.2007 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
u mnie to nie pojedyncze książki ale pisarze:
*Andrzej Sapkowski
*Anna Rice
*John Ronald Reuel Tolkien
*Terry Pratchett
każdy z nich sprawił ze teraz jestem jaka jestem
Użytkownik: ulaluna 22.05.2007 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: u mnie to nie pojedyncze ... | patrycja1984
wszystkie czesci "Pana Samochodzika" bo chyba dzieki tej lekturze studiuje teraz historie sztuki
"Jane Eyre"
" my father's notebook"
Użytkownik: Method 22.05.2007 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Lista Schindlera
2. Król szulerów
3. Germinal
Użytkownik: elwen 16.08.2007 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. "Nędznicy" Victora Hugo. Gdyby nie ta książka, może nie znałabym dziś francuskiego.

2. "Ostatnie życzenie" Sapkowskiego, przeczytane absolutnym przypadkiem w klasie maturalnej, jeszcze w ubieglym stuleciu. O fantastyce miałam zdanie podobne do zdania wiekszości ludzi: nuda i głupoty. Zakochałam się po jednej nocy ;)

3. "Kroniki Amberu" Rogera Zelazny'ego. Mit w niemal czystej postaci. Trzy lata temu przechodziłam bardzo ciężką depresję (problemy tzw. rodzinne). Bardziej niż wciągnęło. Scena, w której moj ulubiony bohater zostaje królem (kto czytał, ten wie, że kogo jak kogo, ale tej postaci na tronie mało kto się spodziewał) to moje prywatne katharsis. Coś się we mnie przełamało po tej książce.
Użytkownik: Cora 16.08.2007 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. "Nędznicy" V... | elwen
"Czarodziej z krainy Oz" czytany przez tatę na dobranoc sprawił, że zakochałam się w fantastyce.
"Kamienie na szaniec" chyba po raz pierwszy spojrzałam na wojnę jak na coś co naprawdę miało miejsce a nie na historyjkę, o której kręcą filmy.
"Alchemik" - pierwsza i jak na razie ostatnia książka, która wzruszyła mnie do tego stopnia, że się popłakałam. I zaczęłam wierzyć w przeznaczenie.
Użytkownik: psikus 21.08.2007 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Imię róży" - wspaniały klimat, dużo średniowiecza, które wprost ubóstwiam

"Rok 1984" - pierwsza antyutupia jaką przeczytałem i chyba najlepsza, nigdy nie zapomnę opisu pluskw w starej kanapie

"To!" - chciałbym mieć takich przyjaciół :))
Użytkownik: modem2 28.02.2015 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: "Imię róży" - w... | psikus
Podaj proszę autora "To!" albo jeszcze lepiej podaj link na niebiesko, bo niestety przy tak małej ilości danych wyszukiwarka wyświetla ponad tysiąc wyników...Z góry dziękuję.
Użytkownik: Agnieszka-M4 28.02.2015 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaj proszę autora "To!"... | modem2
Pewnie chodziło o to "To!" :D
To! (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Użytkownik: castaway 03.01.2008 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Ja mam jedną ale za to chyba zastępujacą trzy na raz :)
"Sekret" - Rhonda Byrne
Użytkownik: Thiril 04.01.2008 02:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam jedną ale za to ch... | castaway
Ech u mnie to
1) "Wszystko Czerwone" Chmielewskiej - od zawsze ta książka wyciąga mnie z największych dołów i smutków
2) "Pan Wołodyjowski" Sienkiewicza - nie wiem dlaczego ale wracam do tej książki średnio raz na rok
3) "Weronika postanawia umrzeć" Coelho
Użytkownik: Pierz 21.01.2008 01:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Ciężka sprawa... ale trzeba cos wybrac

1. Norweski Dziennik- Andrzeja Pilipiuka
2. Alchemik- Coelho
3. Oskar i pani Róża- Schmitt

Wpynely na mnie zdecydowanie, kazda w inny sposob i na pewno bede do nich wracac.
Użytkownik: Sluchainaya 26.01.2008 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciężka sprawa... ale trze... | Pierz
O tak - "Oskar i pani Róża" też na mnie wpłynęło! Wzruszyła mnie ta książka, skłoniła do refleksji nad życiem :)
Użytkownik: olka76 22.01.2008 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Wymienię dwie: "Śmieszna rodzinka" Rade Obrenowica - moja ulubiona książeczka z dzieciństwa, zainspirowała mnie do pisania własnych "książek" i ubzdurania sobie, że będę pisarką (he, he;-))
"Anus mundi" Wiesława Kielara - od tego zaczęło się moje zainteresowanie tematyką obozową, które dziś bierze górę nad wszystkim pozostałym.
Użytkownik: ista 26.01.2008 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Wymienię dwie: "Śmi... | olka76
"samotność w sieci"
"color of water"
"ostrożnie, pożądanie" - ta książka dała mi dużo do myślenia
Użytkownik: Sluchainaya 26.01.2008 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Umberto Eco "Imię róży" - przeczytana w wieku 16 lat, automatycznie stała się moją miłością i pchnęła mnie do innych powieści tego autora. Uświadomiła mi, że książka może uczyć - nie nudząc jednocześnie. A także uświadomiła mi potęgę literatury - to, jak bardzo wiele książek jest ze sobą powiązanych, że wiele z nich "ze sobą rozmawia". Określiła po prostu czym jest świat książek, a także i bibliotek, w którym kochałam się odkąd tylko zaczęłam czytać.

"Msza za miasto Arras" Andrzeja Szczypiorskiego - czytana podczas przygotowywania pracy maturalnej, na temat tolerancji. I czytana później, bo bardzo mi się spodobała. O tolerancji, odmienności, fanatyzmie - rzeczach, które towarzyszą mi każdego dnia i są jednymi z elementów składowych mojego życia.

Po tych dwóch książkach, światopogląd mój nie tyle się zmienił co dookreślił.

I jeszcze dwie (choć miały być w sumie trzy), ale zbliżone do siebie pozycje. Pierwsza to "Przebudzenie" (Anthony de Mello) i "Fabula rasa" (Edward Stachura). Doświadczenie niesamowite - momentami odnosiłam wrażenie, że czytam własne myśli - te, których nigdy nawet nie próbowałam konkretyzować w głowie, a które gdzieś na dnie się chowały.
Użytkownik: Sluchainaya 26.01.2008 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Umberto Eco "Imię ró... | Sluchainaya
Poddaję się :) Jak przeglądnęłam pozycje wymienione przez innych, to doszłam do wniosku, że tych książek jest znacznie, znacznie więcej. Łatwiej chyba było by spytać, która książka NIC, albo inaczej "nic dla mnie istotnego" nie wniosła do mojego życia. :)

Zresztą - po to czytam - by coś z tego wynosić :)
Użytkownik: jm1986 15.02.2008 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
najbardziej lubię kiedy czytając książkę mogę się identyfikować z jej bohaterami czy autorem, kiedy czytam i myślę sobie: "tak, masz rację, też tak uważam", kiedy czasem wręcz mam wrażenie jakby autor ubrał w słowa moje własne myśli. Jest sporo takich książek, a przykładowa trójka mogłaby wyglądać tak:
"lot nad kukułczym gniazdem"
"zabić drozda"
"buszujący w zbożu" (nie dość, że jedna z moich ulubionych książek to jej tytuł miło mi się kojarzy)
Użytkownik: archijoa 16.02.2008 03:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Dokładnie rok temu (co za zbieg okoliczności - 16 lutego 2007!) zamieściłam post podając tylko tytuły książek a nie wyjaśniając dlaczego były takie ważne. Teraz postanowiłam uzupełnić zeznania :)

- "Lolita" Wladimira Nabokova - przeczytałam ją w wieku 15 albo 16 lat, wcześniej nie lubiłam książek i poza przeklinanymi tysiące razy lekturami nie czytałam nic. Nie zdawałam sobie sprawy, że można TAK pisać - pokochałam książki i od tej pory stałam się :)

- "Władcy Much" Williama Goldinga - przeczytani bez oderwania wzroku w kilka godzin, lektura fascynująca i ociekająca złem zarazem - tydzień dochodziłam do siebie...ale od tej pory zaczęłam interesować się etymologią zła, powieść Goldinga skłoniła mnie do wielu przemyśleń

-"Ferdydurke" Witolda Gombrowicza - początek mojej fascynacji Gombrowiczem i uznania Go za najlepszego znanego mi pisarza polskiego :) - zachwyt treścią, formą, językiem, ironią, humorem - wszystkim i odkrycie nowych możliwości literatury.
Użytkownik: archijoa 16.02.2008 03:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie rok temu (co za... | archijoa
przepraszam za błąd - komentarz do "Lolity" - "i od tej pory stałam się molem książkowym" oczywiście
Użytkownik: dziata 16.02.2008 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Ania z Zielonego wzgórza"
"Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland"
"Ferdydurke"
Użytkownik: marian2na 17.02.2008 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ania z Zielonego wz... | dziata
1. Inny Świat Herlinga Gruzińskiego: straszne, a co gorsza prawdziwe :(
2. Dziecko Noego Emmanuela Schmitta: śliczne, wzruszające i dodaje otuchy.
3. Cień Ojca Jana Dobraczyńskiego: w inny sposób spojrzałam na tą tematykę. Książka piękna i wciągająca.
Użytkownik: scandal 18.02.2008 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Nieznośna lekkość bytu - Kundery.
Kronika zapowiedzianej śmierci - Marquez
Idiota - Dostojewski.
Użytkownik: Ramblas 19.02.2008 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieznośna lekkość bytu - ... | scandal
Póki co:
1. "Chłopcy z placu broni"- pierwsza książka jaką przeczytałam, na jakiej płakałam, która mnie naprawdę wciagnęła.
2. "Niemiecki taniec" Marii Nurowskiej- zainteresowała mnie sagami rodzinnymi, ale też pokazała inny obraz wojny, postrzegania religii i sytuacji w Afryce.
3. "Cena odwagi" Mariane Pearl- obraz tolerancji religijnej, wiary, nadzieji, terroryzmu i miłości.
Użytkownik: kasiunia2 01.03.2008 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1"Wyznania gejszy"
2"Kod Leoarda da Vinci"
3"Latifa"
Wszystkie oparte na autentycznych wydarzeniach oprócz "kodu.."bo to każdy zna ale jak się temu lepiej przyjżeć to też może być prawda. Ja się nie wyrzakam że nie.
Użytkownik: Yumea 13.03.2008 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Bruno Schulz "Sklepy cynamonowe"
2. Franz Kafka "Zamek"
3. Julio Cortazar "Gra w klasy"
Użytkownik: Mikoniec 23.03.2008 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Saga Sapkowskiego o wiedźminie. Czytałam na przełomie podstawówki i gimnazjum, czyli ładnych pare lat temu. Przechodziłam wtedy okres gwałtownego zachłyśnięcia się literaturą. Czytałam nawet jedną książkę na dzień. Po skończeniu piątego tomu Sapkowskiego miałam można powiedzieć "kaca literackiego". Tak mi się podobała ta książka, że miała wrażenie, że nigdy nie przeczytam już czegoś lepszego. Co w sposób oczywisty mnie dobiło. Tak zaczęła się moja przygoda z fantasy, trwająca zresztą do dziś...
2. "Gniazdo światów" Huberath- trzepło mną i to porządnie; przejmujące
3. "Czarnoksiężnik z Archipelagu" le Guin? Ideał ksiązki fantasy? Dała uczucie sytości? Dziwne to było... Znaczy się czytanie tej książki... Taka prosta, a ma to coś...
4. Wiem, że miały być 3, ale co ja na to poradzę, że taka nie-trzymająca-reguł-się jestem? Prawie po wszystkich kilkusetstronnicowych książkach zmieniam poglądy na życie. Przynajmniej na jakiś czas. Mocno wpływają na mnie też całe serie. Do takich szczególnych "wpływaczy" należą książki m.in. Lackey, McKillip, Białołęckiej, Kossakowskiej, LeGuin, Austen (;p), carrey... I wiele których w tej chwili nie pamiętam.. (kurka wodna, prawie same babki mi wyszły...)
Użytkownik: loginka 26.04.2008 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Moje trzy książki to:
1. "Brzechwa dzieciom" - od niej zaczęła się moja przygoda z czytaniem; gdy byłam dzieckiem, tata czytał mi ją co wieczór przed snem :-)
2. "Zwyczajne życie" - to pierwsza książka Chmielewskiej, którą przeczytałam i od której zaczęła się moja bezwarunkowa miłość do twórczości tej pisarki :-)
3. "Zdążyć przed Panem Bogiem" - i znowu pierwsza książka, od której coś się zaczęło - tym razem zainteresowanie losami zwykłych-niezwykłych ludzi w trakcie wojny (i to moje niedowierzanie, że takie rzeczy działy się jeszcze nie tak dawno temu) :-(
Użytkownik: Ingeborg 27.04.2008 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Trudne zadanie...

1. "Saga o Ludziach Lodu" Margit Sandemo - podaję całość, nie tomy. Powód? Od tych książek w ogóle zainteresowalam się czymś takim jak czytanie. Nienawidziłam czytać. Po tej lekturze zmieniło mi się.

2. "Zaklęty krąg" Sigurd Hoel - bo literatura skandynawska jest najważniejsza.

3. "Ono" Dorota Terakowska - bo mnie zabiło na tydzień...
Użytkownik: gandalf 29.04.2008 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Książek, które coś zmieniły w moim życiu jest wiele, ale ponieważ mam wymienić tylko 3, ograniczę się do tych, które w najbardziej radykalny sposób zmieniły mój światopogląd. O kolejności zdecydowała chronologia czytania.

1. T. H. White "Był sobie raz na zawsze król"-określiła moje spojrzenie na miejsce człowieka w strukturze świata, ukształtowała moje poglądy na temat m. in. wojny i religii.

2. "Biblia"-po jej przeczytaniu przestałem się uważać za chrześcijanina.

3. W. Golding "Władca much"-jej lektura oznaczała dla mnie koniec dziecięcej naiwności, z jaką jeszcze wtedy po części patrzyłem na świat.
Użytkownik: ema79 10.05.2008 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Książek, które coś zmieni... | gandalf
Jest dużo takich książek... Ale na pewno zaliczę tu:
- większość książek Emmanuela Schmitta, szczugólnie,, Oskar i pani róża'' oraz,, Dziecko Noego'' i,, Pan Ibrahim i kwiaty Koranu". Są to książki piękne, wzruszające, które bardzo dużo mnie nauczyły,
-,, Moje drzewko pomarańczowe'' J.M.Vasconcelos. Jest to również cudowna ksążka, która również mnie wiele nauczyła ( min. o prawdziwej przyjażni i wiele innych),
-,, Stowarzyszenie umarłych powtów''. Książka oraz film, Nauczyła mnie, żeby nie rezygnować z marzeń i żyć tak,, aby każdy dzień był niezwykły'', oraz wiele innych rzeczy o których nie będe pisać, bo wystarczy przeczytań recenzje tej książki i poprzednie wypowiedzi.:)
-Nie mogę zapomnieć o cyklu A. Sapkowskiego- Wiedźmin. Są to wciągające książki z których mżna się wiele nauczyć.
Przepraszam, że wymieniłam trochę więcej książek, króre wpłynęły na moje życie, ale nie mogłam żadnej z nich pominąć.:)
Użytkownik: viola490@o2.pl 26.08.2009 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
pierwsza książka
Dzieci z Bullerbyn - mam ją na półce do dziś,ciepła ,mądra,jedna z najlepszych jeśli nie najlepsza dla dzieci
potem długo nie czytałam,w szkole lektury zabiły we mnie dziecięcą miłośc do książek
myślałam że tylko te dla dzieci są ciekawe,aż do chwili gdy wzięłam
do ręki Portret Doriana Graya
Ta książka rozbudziła na nowo moją miłość do literatury,to ona pokazała mi że słowo kierowane do dorosłego czytelnika jest tak samo fascynujące,nawet bardziej,też mam ją na półce do dzis
a przed paru laty Zycie po zyciu uwolniło mnie od lęku przed smiercia
oczywiście równiez stoi na półce
te trzy książki zmieniły moje życie
nie są może najlepsze,ale najbardziej dla mnie znaczące
Użytkownik: radosiewka 27.08.2009 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Tylko trzy książki? Bardzo ciężko jest takowe wybrać...

Pierwsza z nich to "Toksyczni rodzice" Susan Forward. Dużo mi ona uświadomiła i bardzo mi pomogła:)
"Rok 1984" Orwella - ta książka mnie zszokowała, pokazała że człowiek jest z góry skazany na porażkę gdy walczy sam przeciwko systemowi. Czy jest zatem sens próbować?
Mam duży problem z wyborem trzeciej książki, z jednej strony jest mnóstwo książek fantasy które mogłabym tu wspomnieć, ale może o nich napiszę kiedy indziej. Trzeci tytuł to "Martin Eden" Londona. Książka wciągnęła mnie jak nic innego. Eden żąda wiedzy, chce spełnić swoje marzenia ale gdy ma już to czego pragnął przychodzi rozczarowanie - ludzie z wyższej klasy okazali się nie tacy znowu inteligentni i bystrzy, pomimo sławy i pieniędzy nie może odnaleźć spokoju wewnętrznego. Nie jestem w stanie nawet stwierdzić jaki miała na mnie wpływ ta książka - z pewnością jednak zapamiętam ją do końca życia:)
Użytkownik: Magica 31.08.2009 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1.Patrick Suskind "Pachnidło"
2.Yann Martel "Życie Pi"
3.George Roberts "Shantaram"

Spośród wielu wspaniałych książek jakie miałam przyjemność czytać wybieram te trzy jako te ,które naprawde mną potrząsnęły, zarówno w wymiarze metafizycznym jak i estetycznym:)
Użytkownik: Chatoyant 25.01.2010 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Każda książka jakoś zapisuje się w mojej świadomości/podświadomości/nieświadomości... Ale jest kilka, które były swego rodzaju... progami.


1. James Joyce - "Ulisses"
Sama nie wiem, jak zmieniła ta książka moje życie, ale jakoś zmieniła. Zdecydowanie. I to w dużym stopniu.
2. Sylvia Plath - "Dzienniki"
2. Thomas Pynchon - "Tęcza grawitacji"

Można by jeszcze wspomnieć o "Archipelagu GUŁAG" Sołżenicyna, "Studium rozkładu" Ciorana etc., etc. Oczywiście - wkładu w moje życie psychiczne nie mają TYLKO książki ciężkie, mroczne, smutne. "Ulisses" jest po prostu piękny. Pamiętam jak dziś, jak siedziałam nad wodą na kamieniu i wertowałam jeden z dwóch tomów tego dzieła. Zabrnęłam gdzieś do fragmentu o pogrzebie i na nim utknęłam. Do dziś stoję w tym miejscu, w tej książce. I nie mam na myśli tego, że nie przeczytałam całości książki. To taka metafora - po prostu ta scena mnie zabiła. Z kolei Sylvia była taką równowagą w świecie literatury dla mnie w świecie rzeczywistym. Gdyby nie ciężar w postaci jej "bełkotu", utonęłabym. Co do "Tęczy grawitacji", otworzyła w mojej przygodzie czytelniczej etap natrafiania na coraz ciekawsze lektury. Abstrahując od oczywistej i bezwzględnej jakości tej książki. (Bombowa jest. Wprost z mrocznej strony książek typu ulissesowskiego :D.)

Mogłabym na ten temat napisać książkę. Może kiedyś napiszę :P.
Użytkownik: nora1980 26.01.2010 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Ibis" Rafała Grodowskiego z goneta.net, bo zmieniła moje podejście do e-booków, "Człowiek jest tylko bażantem na tym świecie" Muller, bo uwierzyłam że literacki Nobel dostaje się naprawdę "za coś", " Maria i Magdalena" Magdaleny Samozwaniec bo dzięki niej odkryłam piękno przedwojennego Krakowa
Użytkownik: dalloway 29.10.2010 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ibis" Rafała Grodowskieg... | nora1980
Moje typy (kolejność chronologicznie odwrotna:))
1. "Mistrz" Andy Andrew
Książka pozwoliła mi spojrzeć na życie z innej perspektywy. Daje łatwe odpowiedzi na trudne problemy.

2. "Szklany klosz" Sylvia Plath
W trudnych momentach identyfikuję się z bohaterką.

3. "Buszujący w zbożu" J.D. Salinger
Bo każdy potrzebuje trochę buntu:)
Użytkownik: agacik120 26.01.2010 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Oczywiście książek takich jest wiele... wymienię tu trzy choć kolejność jest oczywiście przypadkowa.

- "Nie zadręczaj się drobiazgami w miłości.." - Richard Carlson, Kristine Carlson. Dlaczego ? Hm.. po jej przeczytaniu w końcu zrozumiałam kilka podstawowych rzeczy... że urazy, niedomówienia, bak poczucia bezpieczeństwa mogą doprowadzić do konfliktów nawet w najlepszych związkach i małżeństwach, nauczyłam się patrzeć na pewne rzeczy w związku zupełnie inaczej, i że naprawdę nie warto czasem o głupoty się sprzeczać. Bardzo często po dłuższym byciu ze sobą zapominamy o tym, że związek należy pielęgnować cały czas, ta książka mi o tym przypomniała. Teraz jestem szczęśliwsza! Polecam każdemu nie tylko kobietą.

- "Weronika postanawia umrzeć" - Paulo Coelho - Książka ta uczy nas, że życiem należy się cieszyć, korzystać z każdej chwili, która jest nam darowana. Wywarła na mnie i na moje życie dość spory wpływ teraz łatwiej mi uczyć się korzystać z życia i każdej jego chwili jakby była ostatnią.

- "Oskar i Pani Róża" - Éric-Emmanuel Schmitt - to książka zawierająca krótkie opowiadanie jednak te kilkadziesiąt stron potrafi wzbudzić u czytelnika wiele emocji. Książka naprawdę świetna, godna polecenia.
Użytkownik: aramona 26.01.2010 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
W kolejności czytania:
1. Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) - Pierwsza książka, która mną wstrząsnęła, zapadła w pamięć na długo (na zawsze...). Książka, której opowiada o wcale nie wyssanych z palca ideologiach i sposobach trzymania władzy nad drugim człowiekiem. Tak bliska rzeczywistości, pomimo fikcyjnej fabuły...

2. Idiota (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)) - Fascynująca podróż w świat wielkich tragedii, niesamowitej dobroci, podtrzymywanej pomimo wszystko, bezinteresownie, aż do zaprzeczenia samego siebie.

3. Archipelag GUŁag 1918-1956: Próba analizy literackiej (Sołżenicyn Aleksander) - Pomimo, że lektura jeszcze nie skończona, ale już widzę niesamowity jej wpływ na własną osobowość. Jakkolwiek by nie było źle, to zawsze trzeba pozostać człowiekiem i wierzyć, że to, co nas spotyka złego, to nie koniec świata, bo istnieją ludzie, z którymi los obszedł się okrutniej.
Użytkownik: jolietjakeblues 26.01.2010 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"...Zaraz, jak brzmiało pytanie? A, prawda: Jaka książka zrobiła na mnie wrażenie, wywarła wpływ, wycisnęła trwałe piętno, wstrząsnęła mną, zgoła »pomogła mi się odnaleźć« albo »sprawiła, że mój dotychczasowy świat legł w gruzach«? (...) Więc znów to samo, stara choroba, amnesia in litteris,całkowity zanik pamięci literackiej. Zalewa mnie fala rezygnacji w obliczu daremności wszelkich wysiłków poznawczych i wszelkich wysiłków w ogóle. Więc po co czytać, po co raz jeszcze czytać na przykład tę książkę, skoro wiem, że wkrótce nie pozostanie mi po niej nawet cień wspomnienia?"
"Amnesia in litteris" w: Süskind Patrick, "Kontrabasista i inne utwory" (albo "Trzy historie i jedno rozważanie"), przełożyła Małgorzata Łukasiewicz, wyd. Świat Książki, 2007, s. 57 i 61

"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa
"Kubuś Puchatek" ("Fredzia Phi-Phi") i "Chatka Puchatka" Milne'a
"Władca Pierścieni" Tolkiena
Użytkownik: in_dependent 26.01.2010 23:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Trudno wybrać tylko trzy. Ale mnie się chyba udało.

1. "Mały Książę" - książka, którą przeczytałam jako pierwszą w mym życiu, do której po latach wracałam wielokrotnie i nadal wracam. Piękna opowieść o tym co najważniejsze w życiu. Nic więcej nie trzeba dodawać.

2. "Ania z Zielonego Wzgórza" - książka, która ukształtowała moją osobowość w czasach młodzieńczych i którą do dziś wspominam niezwykle. W czasie, gdy czułam się zagubiona pomagała mi odnajdywać własną drogę, pomagała dokonywać pierwszych samodzielnych wyborów. Czy muszę dodawać, że ma najbardziej zniszczoną okładkę z wszystkich książek stojących na mej półce? :)

3. "Zbrodnia i kara" - książka przeczytana w czasach licealnych, najpierw z ciekawości, potem z racji figurowania na liście lektur, a później już tylko dla przyjemności. Zainteresowała mnie tak bardzo problematyką zbrodni i kary, psychologicznej strony przestępstw, że pod jej wpływem wybrałam kierunek studiów, które właśnie kończę (i nie żałuję!). Ponadto sprawiła, że pokochałam filmy Woody'ego Allena :)

Zdaję sobie sprawę, że w mym niezbyt długim życiu niektóre wartościowe lektury pojawić się po prostu możliwości nie miały i za 5, 10 lat będzie ta lista zapewne wyglądała inaczej. Na dzień dzisiejszy wygląda tak.
Użytkownik: kornwalia 27.01.2010 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Przebrnęłam przez wątek, mój schowek dziś spuchł ;)

Początkowo chciałam wybrać trzy oceny z szóstką, ale dotarło do mnie, że muszę się jednak zastanowić, które książki coś zmieniły w moim życiu. I znalazłam.

1. W pustyni i w puszczy (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) - książki zaczęłam czytać już wcześniej, ale dopiero po niej (a dostałam ją w prezencie jak miałam ok. 8 lat) zrozumiałam, że będzie to przyjaźń na całe życie, że już zawsze będę czytać. Nadal mam ten egzemplarz.
2. Medaliony (Nałkowska Zofia (Rygier-Nałkowska Zofia)) - podkradłam siostrze, która akurat omawiała ją w liceum. Wstrząsnęła moim małym dziecinnym światem, od niej zaczęłam interesować się literaturą obozową i historią XX w.
3. Gra Endera (Card Orson Scott) - początek mojej fascynacji s-f, ostateczny triumf wyobraźni

Dorzuciłabym jeszcze Przebudzenie (Mello Anthony de), które zmieniło mój sposób myślenia i ubrało w słowa coś, co zaczynałam przeczuwać oraz Psychologia społeczna: Serce i umysł (Aronson Elliot, Wilson Timothy, Akert Robin), która pomogła mi zrozumieć ludzi i nauczyła mnie wyrozumiałości.
Użytkownik: junix 27.02.2010 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1)Alicja Jacka Piekary- dla mnie to było niebagatelne przeżycie, warto przeczytać.
2)Tysiąc Orków R.A. Salvatore- książka w porównaniu z tymi co teraz czytam jest przeciętna, lecz tej historii zawdzięczam początek mojej fascynacji literaturą fantasy.
3)3 tom Achaji A. Ziemiańskiego, po którym do dziś nie mogę ochłonąć, mimo że zawiodło mnie zakończnie.

To są te które pamiętam.
Użytkownik: Aquilla 27.02.2010 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Lew, Czarownica i Stara szafa Lewisa - moje pierwsze fantasy, zakochałam się po niej w tym gatunku
Muzyka duszy Pratchetta - pierwszy Terry, nieuleczalnie skrzywił moje poczucie humoru i spojrzenie na rzeczywistość
Rok 1984 Orwella - od chwili przeczytania całą literaturę tego typu porównuje z tą książką. Większość lektur zostaje przy tym porównaniu zmiażdżona.
Użytkownik: marian2na 14.06.2010 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Lew, Czarownica i Stara s... | Aquilla
1. Złodziejka książek - piękna, niestereotypowa, prawdziwa.
2. barwne cienie i nietoperze - zupełnie inne spojrzenie na dziecko z Autyzmem.

Wiem, że już pisałam, ale nie mogłam się oprzeć i uzupełnić mojej listy o te pozycje ;)
pozdrawiam
Użytkownik: Lui1313 14.06.2010 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1: Harry Potter - od tej powieści, przeczytanej w podstawówce, zaczęła się moja przyogoda z książką na szeroką skalę (a szczególnie z gatunkiem fantasy).

2: Świat Zofii - dzięki niej dowiedziałam się, co to tak naprawdę filozofia, pokochałam tę naukę i teraz zamierzam ją studiować.

3: Quo Vadis - po jej przeczytaniu zmieniły się moje poglądy dotyczące religii i wielu innych rzeczy.
Użytkownik: carlain3 14.06.2010 23:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Mroczny Taniec - upewnił mnie w przekonaniu, że samotność niektórym ludziom jest pisana, że ci ludzie nie są żadnymi odmieńcami. Pokazał mi, że można być bezuczuciowym, obojętnym i też można wieść spokojne, ciche życie w pojedynkę.

2. Cień - nawet najbardziej zaufana osoba może nas zranić.

3. Dżuma - na przykładzie Tarrou: nie jest przeznaczeniem\obowiązkiem być takim, jakimi są nasi rodzice, zaś na przykładzie Rieux: człowiek potrafi zwalczyć swoje uczucia i nieść pomoc innym, nawet jeśli oni oskarżają nas o wyrządzanie krzywdy.
Użytkownik: Lenia 15.06.2010 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Na pewno "Droga bez dna". Inne spojrzenie na cierpienie, na miejsce człowieka w świecie, także swoje własne. Dużo, dużo to we mnie zmieniło.
"Archipelag GUŁag". Właściwie z tego samego powodu, co u Alamanthe "Los utracony".
I może "Tabula rasa". Otwiera oczy. Albo "Galapagos".
Użytkownik: jakislogin 20.06.2010 16:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno "Droga bez dna".... | Lenia
Mogłabym napisać wiele tytułów książek, ale ograniczę się do jednej, od rozmyślania o której nie mogę się odpędzić od kilku tygodni.
Niedziela na basenie w Kigali, polecam
Użytkownik: isia_144 01.07.2010 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
* Harry Potter - mój początek przygody z książkami
* Kod Leonarda DaVinci i Ostatnie Kuszenie Chrystusa - te dwie książki sprawiły, że zaczęły ciekawić mnie kontrowersyjne książki, a także zaczęłam interesować się toposami biblijnymi, mimo tego, że nie jestem zbyt wierząca.
*Duma i Uprzedzenie - zafascynowała mnie Eliza Bennet :)
Użytkownik: anek7 02.07.2010 06:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Nie będę chyba oryginalna pisząc, że trudno wybrać tylko trzy takie książki, bo w różnych okresach życia różne sprawy uważamy za najważniejsze. No, ale spróbujmy...
1. "Trylogia" Henryka Sienkiewicza przeczytana w szkole podstawowej - zafascynowała mnie historia, która stała się moim pomysłem na życie - skończyłam historię i uczę jej już ładnych parę lat (najpierw w szkole podstawowej a teraz w gimnazjum), a XVII wiek to mój ulubiny okres historyczny.
2. "Błękitny zamek" Lucy Maud Montgomery - zawsze pomaga w złych chwilach, niesie nadzieję i oczyszcza. Dziwnym trafem przeczytany przed Anią i Emilką...
3. "Polowanie na CZERWONY PAŹDZIERNIK" Toma Clancy'ego od niego zaczęła się moja znajomość i wielka miłość z literaturą przygodowo-sensacyjną, całkowicie "niekobiecą", która jak się okazało nie tylko bawi, ale i może czegoś nauczyć... Do końca życia nie zapomnę miny kolegi mojego męża kiedy się okazało, że wiem co to takiego neopropylen...
Użytkownik: Annvina 02.07.2010 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Jak to możliwe, że przegapiłam ten wątek. Jestem prawie pewna, że już coś podobnego pisałam...
Żeby wybrnąć z trudności, jaką jest wybranie tylko trzech książek, muszę moje lektury podzielić na beletrystykę i nie-beletrystykę.

Beletrystyka:
Piecioksiąg E.Stachura (to też ominięcie limitu trzech książek, hihi), nie potrafię opisać wpływu jaki miała na mnie twórczość Steda, postawiła moje życie na głowie.
Świat Zofii J.Gaarder, to była kropla, która przepełniła kielich i zdecydowała, że poszłam na filozofię.
Rok 1984, G.Orwell, nauczyła mnie, że wobec niewyobrażalnego okrucieństwa, cierpienia i strachu niczego w życiu nie można być pewnym, nawet tego, że 2+2=4, dlatego niczyich czynów nie można osądzać bez poznania motywów i okoliczności.


Nie beletrystyka:
12 kroków dorosłych dzieci alkoholików, praca zbiorowa/anonim, ta pozycja chyba nie wymaga komentarza.
Trylogia Rozmowy z Bogiem, N.Walsch, ukierunkowała moje poszukiwania duchowe, bardzo zbliżyła mnie do Boga.
Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi oraz Jak przestać się martwić i zacząć żyć, D.Carniegie (znowu dwie, ale ja je traktuję jak jedną), choć rynek pełen jest podobnych poradników te dwa to absolutna klasyka, choć czytałam je 13 lat temu, nadal do nich wracam i staram się stosować, działają!



Użytkownik: Raylene 02.07.2010 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Biblia (pokazała czym naprawdę jest wiara, miłość do Boga czy drugiego człowieka)
2. Chłopcy z Placu Broni (uczy jak współczuć, jak kochać, jak walczyć)
3. My, dzieci z dworca zoo (w zaskakujący sposób przedstawia problem narkomani, walka człowieka z nałogiem)
Użytkownik: ka.ja 02.07.2010 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
W dzieciństwie:
1. Dzieci z Bullerbyn - od tej książki zaczęłam samodzielną przygodę z czytaniem, możliwe, że nauczyłam się czytać właśnie po to, żeby mieć stały i niczym nieograniczony dostęp do przygód Lisy i jej przyjaciół.
2. Ronja, córka zbójnika - wywróciła mi świat do góry nogami, chciałam być Ronją, śniłam jej przygody, zaczytałam książkę na śmierć.
3. Czy można mnie pokochać? Judit Szabo - próg dzieciństwa, przeczytałam i zostałam nastolatką - świat się wykopyrtnął ponownie. To chyba ostatnia w moim życiu taka głęboka identyfikacja z bohaterem literackim. Zaczytałam na śmierć i do dziś przechowuję egzemplarz w kompletnej rozsypce. Niech mnie z tą książczyną pochowają!

W okresie dojrzewania:
1. Buszujący w zbożu - chyba nad żadną książką tyle nie rozmyślałam. Nosiłam ją w torbie całymi miesiącami, bo nie chciałam się rozstawać.
2. Paragraf 22 - podwaliny mojego pacyfizmu, szkoła poczucia humoru, wstęp do całej lawiny innych lektur. Z tą książką też chcę być pochowana.
3. Zbrodnia i kara - trudno to inaczej opisać, jak tylko - rozłożyła mnie na części pierwsze i długo musiałam się zbierać do kupy, a pozbierałam się już inna.

Lektury dorosłe:
1. Sto lat samotności - po przeczytaniu nabrałam pewności, że magia istnieje i to może nawet bardziej niż ja.
2. Kwietniowa czarownica Majgull Axelsson - znów magia. I przytłaczające, beznadziejne, ponure zło. O tyle paskudniejsze, że codzienne, nijakie, powtarzalne i oswojone.
3. Hardcore zen Brada Warnera - jeszcze za świeżo po przeczytaniu, żeby ocenić skutki rewolucji, ale zdecydowanie czuję się zmieniona.
Użytkownik: yantri 04.07.2010 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Trzy... tylko trzy...

1. Dorota u króla Gnomów (Baum Lyman Frank) - po przeczytaniu tej książki zaczęłam tworzyć historie w głowie, czasem przelewać na papier, jak dotąd z miernym skutkiem wydawniczym; ważne jest, że mój sposób myślenia się zmienił - stworzyłam sobie oddzielny świat :-))

2. 20 000 mil podmorskiej żeglugi (Verne Jules (Verne Juliusz)) - nawet nie umiem powiedzieć, w jaki sposób coś się zmieniło; na pewno zainteresowałam się światem i przygodą; zaczęłam też odkrywać/tworzyć własny archetyp bohatera, co przełożyło się na typ mężczyzny.

3. "Diuna" sprawiła, że zainteresowałam się głębiej psychologią, historią i jej mechanizmami.

To wszystko było dawno temu... Znalazłoby się wiele książek, które coś zmieniły w moim życiu, ale te najbardziej wryły mi się w pamięć.
Użytkownik: Rapex 05.11.2010 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzy... tylko trzy... ... | yantri
Z lektur szkolnych na pewno był to "Potop" bardzo wciągajaca i klimatyczna powieść,poza tym "Alchemik" Coelho,oraz "Wiedźmin",którego uważam za najlepsza książke fantasy..
Użytkownik: ambarkanta 06.11.2010 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Biblia,
Tolkien,
May K.
Użytkownik: wolverine1410 19.11.2010 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Ciągle coś czytam, więc wciąż coś mi się pod czaszką zmienia:) Dlatego podam trzy książki znaczące w ostatnim roku:
1. Ted Chiang - Siedemdziesiąt dwie litery - arcydzieło krótkich form fantastyki;
2. Graham Joyce - Requiem - kapitalna proza metafizyczno-psychologiczna;
3. Marina i Siergiej Diaczenko - Szrama - drugi tom cyklu Tułacze (pozostałe to: Odźwierny, Następca, Awanturnik) - bardzo psychologiczna i mało fantastyczna fantasy dla dorosłych, mocno działa na najbardziej intymne emocje.
Użytkownik: MELCIA 09.10.2011 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Postanowiłam wypowiedzieć się w tym temacie, bo jest naprawdę bardzo ciekawy. Trzy książki, które mnie ukształtowały? Wstrząsnęły mną? Pomogły przetrwać trudne chwile? Będzie ciężko, ale spróbuję wymienić. Trochę oszukując :D

3 książki, które kształtowały moje spojrzenie na życie:
1. "Biblia". I nadal ma wpływ na moje decyzje.
2. "Martin Eden" Londona. Główny bohater naprawdę w pewnym sensie mnie ukształtował. Po przeczytaniu tej książki idea samotnej pracy w imię ideału i wbrew wszystkim przeciwnościom stała mi się bardzo bliska. A zakończenie to osobny rozdział.
3. "Trylogia" Sienkiewicza, bo te książki rozbudziły we mnie patriotyzm. Nie żebym od razu chciała pojedynkować się a la pan Wołodyjowski, ale jednak po przeczytanu i przemyśleniu obudziły się we mnie narodowa duma i tożsamość. Trochę mimowolnie, ale naprawdę! I sama nie wiem, jak to się stało...

3 książki, które zmieniły moje spojrzenie na literaturę:
1. "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren, bo od tego zaczęła się moja miłość do książek.
2. "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego. Po przeczytaniu zrozumiałam, jaką genialną sprawą jest polifoniczność i głębia psychologiczna postaci.
3. "Ferdydurke" Gombro. Nikt nigdy nie pisał tak jak on :)

3 książki, które mną wstrząsnęły:
1. "Germinal" Zoli. Moje pierwsze zetknięcie z naturalizmem, i to jakim!
2. "Upadek Jerycha" Lundkvista. Skłonił mnie do szeregu refleksji na temat Boga i ludzi.
3. "Jeden dzień Iwana Denisowicza" Sołżenicyna. Po przeczytaniu długo nie mogłam dojść do siebie, trudno mi nawet o tym pisać.

3 książki, które pomagają mi przetrwać trudne chwile:
1. "Cyberiada" Lema. Choć w swej wymowie pesymistyczna, jednak zabawna i przede wszystkim genialnie napisana. I mądra. Ulubiona.
2. "Dialogi na cztery nogi" Kofty i Friedmanna, bo to jest naprawdę bardzo, bardzo śmieszne :D
3. Książki Wodehouse'a, jak wyżej.

Przepraszam, że tak długo. I tak pominęłam kilkanaście tytułów, które w żadnym wypadku nie powinny były zostać pominięte :-) Pozdrawiam.


Użytkownik: berserkerka 13.10.2011 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Podobało mi sie mnóstwo książek, ale na miano takiej, która zmieniła coś w moim życiu zasługuje tylko jedna:
"Atlas zbuntowany" Ayn Rand
Potrafi wywrócić światopogląd do góry nogami i otworzyć oczy na wiele spraw.
Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Każda książka coś we mnie zmienia,czegoś uczy,coś mi daje,czasami odbiera,każda nawet najsłabsza książka.Ale tzry książki które najwięcej zmieniły w moim życiu to:

1.Władca pierścieni-pierwszy raz przeczytałam trylogię jak miałam jakieś 9,10 lat i była to moja pierwsza książka fantastyczna ,uzależniłam si ę od niej,przeczytałam ją 4 razy z rzędu,i potem też do niej wracałam i wiem,że będę jeszcze wracać.Odnalazłam w niej inny świat nie nasz pusty,szary,smutny świat .Wtedy właśnie zrozumiałąm,że nie pasuję do ludzi i do świata.Po Władcy Pierścieni,przez pewien czas czytałam tylko fantastykę, nie da się opisać tego odnajdywania się w innych światach.Jednak moją ulubioną książka fantastyczna pozostaje na zawsze Władaca :najbardziej cudowny świat,najbardziej inny i mój pierwszy.

2.Quo Vadis
Czytałam go jako lekturę szkolną i bałam się,że będzie przypominał Krzyżaków :)A tymczasem ta książka zmieniła kompletnie moje nastawienie do religii.Przedtem wierzyłam w Boga ale nie ufałam mu.Niem mogłam zrozumieć czemu istnieje tysiące nieszczęśliwych ludzi,wybucha tysiące wojen a Bóg nic z tym nie robi.Po Quo Vadis stałam się religijna,wiele rzeczy zrozumiałam i wiele chciałam się dowiedzieć.Od Quo Vadis,zaczęła się moja przygoda z religiamii świata,interesowałam się każdą religią,chciałam wszystko wiedziećb a co za tym idzie zrozumiałam,że każda religia prowadzi do Boga i każda znaczy to samo.Quo Vadis odpowoada więz za moje wychowanie religijne :)Zrozumiałam także,że każdego trzeba kochać i każdemu wybaczać, bo każdy jest tylko człowiekiem.I zaczęłam być dobra dla wszystkich,i wszystkim przebaczać,tak szczerze przebaczać :)

3.Harry Potter
Harry Potter wcale nie jest jak twierdzą niektórzy intelektualiści lub tacy którzy chcieliby być intelektualistami,lub też potarzają opinie intelektualistów,głupią książeczką dla dzieci.Harry Potter pokazał jak potężna jest siła miłości i przyjażni,tak potężna,że może zniszczyć zło.I dobro zawsze wygrywa ze złem.

Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Każda książka coś we mnie zmienia,czegoś uczy,coś mi daje,czasami odbiera,każda nawet najsłabsza książka.Ale trzy książki które najwięcej zmieniły w moim życiu to:

1.Władca pierścieni-pierwszy raz przeczytałam trylogię jak miałam jakieś 9,10 lat i była to moja pierwsza książka fantastyczna ,uzależniłam si ę od niej,przeczytałam ją 4 razy z rzędu,i potem też do niej wracałam i wiem,że będę jeszcze wracać.Odnalazłam w niej inny świat nie nasz pusty,szary,smutny realistyczny ,skupiony na przyziemnych sprawach świat .Wtedy właśnie zrozumiałąm,że nie pasuję do ludzi i do świata.Po Władcy Pierścieni,przez pewien czas czytałam tylko fantastykę, nie da się opisać tego uczucia odnajdywania się w innych światach.Jednak moją ulubioną książka fantastyczna pozostaje na zawsze Władaca :najbardziej cudowny świat,najbardziej inny i mój pierwszy.

2.Quo Vadis
Czytałam go jako lekturę szkolną i bałam się,że będzie przypominał Krzyżaków :)A tymczasem ta książka zmieniła kompletnie moje nastawienie do religii.Przedtem wierzyłam w Boga ale nie ufałam mu.Niem mogłam zrozumieć czemu istnieje tysiące nieszczęśliwych ludzi,wybucha tysiące wojen a Bóg nic z tym nie robi.Po Quo Vadis stałam się religijna,wiele rzeczy zrozumiałam i wiele chciałam się dowiedzieć.Od Quo Vadis,zaczęła się moja przygoda z religiamii świata,interesowałam się każdą religią,chciałam wszystko o każdej wiedzieć a co za tym idzie zrozumiałam,że każda religia prowadzi do Boga i każda znaczy to samo.Quo Vadis odpowiada więc za moje wychowanie religijne :)Zrozumiałam także,że każdego trzeba kochać i każdemu wybaczać, bo każdy jest tylko człowiekiem.I zaczęłam być dobra dla wszystkich,i wszystkim przebaczać,tak szczerze przebaczać :)

3.Harry Potter
Harry Potter wcale nie jest jak twierdzą niektórzy intelektualiści lub tacy którzy chcieliby być intelektualistami,lub też tacy którzy potarzają opinie intelektualistów,głupią książeczką dla dzieci.Harry Potter pokazał jak potężna jest siła miłości i przyjażni,tak potężna,że może zniszczyć zło.I dobro zawsze wygrywa ze złem.Mam taką ogromną nadzieję,że świat czarodziei istnieje,tylko my tego nie widzimy :)

Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Każda książka coś we mnie... | jasmina100
Przepraszam,niechcący dodałam wersję pierwszą i wersję poprawioną :)
Użytkownik: Anielka89 29.12.2011 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
"Nostalgia anioła"
"Przeminęło z wiatrem"
"Całując klamki"
"Chłód od raju"
"Ptaki ciernistych krzewów"
"Weronika postanawia umrzeć"
"Niezawinione śmierci"
"Dziewczyna z pomarańczami"
3 to niestety za mały limit.
Użytkownik: MartynaN 28.11.2014 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
W tym momencie przychodzi mi na myśl książka, którą skończyłam kilka dni temu. Chodzi o książkę autorstwa Krzysztofa Spadło pt. "Skazaniec". Już dawno nie czytałam książki, która obudziłaby we mnie takie uczucia jak ta pozycja. Przyznam szczerze, że momencie czytania człowiek dosłownie odczuwa uczucia głównego bohatera skazanego na dożywocie. Dla mnie to książka fenomenalna. Gorąco polecam!
Użytkownik: Pok 29.11.2014 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
1. Cierpienia młodego Wertera (Goethe Johann Wolfgang von (Goethe J. W.))
Za poznanie romantyzmu w najczystszej postaci.

2. Krótka historia prawie wszystkiego (Bryson Bill)
Za uświadomienie mi wspaniałości nauki.

3. Archipelag GUŁag 1918-1956: Próba analizy literackiej (Sołżenicyn Aleksander)
Za ujrzenie w pełni terroru stalinizmu.

4. Martin Eden (London Jack (właśc. Chaney John Griffith))
Za bardzo ludzką opowieść o życiu pisaną z przejęciem i od serca.

Wiem, wiem, miały być tylko 3 pozycje. Jednak usunięcie którejkolwiek z powyższych byłoby poważnym uchybieniem ;)

Tak naprawdę każda książka porusza w nas pewne struny, choć tylko nieliczne brzmią nam w uszach przez całe życie :)
Użytkownik: Pok 28.02.2015 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Cierpienia młodego Wer... | Pok
Zapomniałem i tak jeszcze o jednej:

5. Koniec jest moim początkiem (Terzani Tiziano)
Za zrozumienie, jak ważna jest wolność w życiu człowieka.
Użytkownik: elwen 01.03.2015 01:23 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Czerwone i czarne 2. ... | goodann
Rozwiniesz z "Czerwonym i czarnym"? To jedna z moich ulubionych książek.
Użytkownik: goodann 07.03.2015 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozwiniesz z "Czerwonym i... | elwen
"Czerwone i czarne" zmieniło moje patrzenie na kontakty damsko-męskie. Nie jest jak w bajkach czy romansach, nie ma tak, że uczucie jest na całe życie, że jak kocha jedno, to musi i drugie. Stendhal pokazuje, że są ludzie wyrachowani i zimni, że uczucia pojawiają się całkowicie nieprzewidywalnie, że nie można oceniać moralnie emocji... Miałam nawet trochę zrozumienia dla Sorela. Książka bardzo autentyczna i głęboka psychologicznie, skomplikowana, porywająca. Myślę nawet, że nie w pełni ją rozumiem. Czytałam dopiero dwa razy... A co Ty cenisz najbardziej w "Czerwonym..."?
Użytkownik: elwen 08.03.2015 00:21 napisał(a):
Odpowiedź na: "Czerwone i czarne" zmien... | goodann
Hm. Czytałam jako licealistka i czytałam jeszcze przynajmniej raz będąc już po studiach. Co cenię w tej książce? Bardzo niestety prawdziwy obraz szklanego sufitu, o jaki rozbija się spora część ambicji, tego, jak za człowiekiem ciągnie się przemoc doświadczona w dzieciństwie i jaki ślad w psychice zostawiają upokorzenia. Świetną kreację postaci Juliana i genialną Matyldy, albowiem Stendhal umiał pisać postacie kobiece (nie żebym tych dwoje razem na dłuższą metę widziała, ale sami w sobie są oboje niezapomniani). W kwestii uczuć, związków - chyba to, jak ważną rolę odgrywa poczucie własnej wartości lub jego ukrywany brak. Porywające jako powieść psychologiczna.
Użytkownik: kariholt 02.03.2015 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Trzy to stanowczo za mało.
1. "W pustyni i w puszczy" - ukochana lektura dzieciństwa. Co prawda już z niej wyrosłam, ale nadal darzę ją sentymentem.
2. "Winnetou" - jak wyżej.
3. Biblia - dla mnie Księga nad Księgami
4. "Potop" Sienkiewicza - od niego zaczęła się moja miłość do historii
5. "Krystyna, córka Lavransa" - te niepowtarzalne skandynawskie klimaty...
6. "Egipcjanin Sinuhe" - najlepsza powieść o starożytnym Egipcie wszech czasów
7. "Bracia Karamazow" - choć właściwie powinnam tu jeszcze wymienić "Idiotę", "Biesy" i "Zbrodnię i karę"
8. "Wojna i pokój" - czytam co kilka lat.
9. "Dzieje pewnej rodziny żydowskiej" Edyty Stein - uwielbiam wszelkie biografie, ta należy do moich ulubionych
10. "Dzikie łabędzie. Trzy córy Chin" - jak wyżej.
Użytkownik: ciemna_masa 28.06.2015 16:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Wiesz ja mogę powiedzieć o jednej, która ostatnio zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, czyli książka Pozdrowienia z Korei. Temat tego, co się dzieje w Korei Północnej jest bardzo aktualny, ale tak naprawdę ciężko dokładnie się dowiedzieć, jak się tam żyje, a dzięki autorce mamy okazję poznać codzienne życie Koreańczyków.
Użytkownik: WRenia 17.09.2015 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Ja nie doczekałam się jeszcze 3 ale wymienię jedną.
Tylko ta wpłynęła jakoś na mnie i moje podejście do innych osób.
Skrajności - Piotra Barańskiego. Nieźle dająca w myśli.
Użytkownik: KoraBi 14.12.2015 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Macie takie książki, po p... | Alamanthe
Widzę, że jednak wbrew pozorom jest wiele książek, które potrafią zmienić życie człowieka. Ja niestety jeszcze na taką książkę nie trafiłam, aczkolwiek czytając Wasze wypowiedzi myślę, że stopniowo po kolei zacznę czytać książki przez Was wymienione. Jeśli, któraś zmieni moje podejście do życia itp to dam znać.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: