Użytkownik: PAK 10.05.2006 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: "Duma i uprzedzenie" jest... | Coral Drobna poprawka -- problemem nie jest sama zamożność (można zauważyć, że za wcale dobrą partię uchodzi pan Collins!), ale zasada majoratu -- po śmierci pana Benneta majątku nie może przejąć córka, a męskiego potomka im brak. Można tu dodać, że pan Bennet nie dopilnował odłożenia pieniędzy dla córek, co sobie wyrzuca. Zostaje wiec wszystkiego parę tysięcy (5000?) posagu pani Bennet, co nie wystarcza do ułożenia sobie życia. (Warto zauważyć, że Bennetów stać np. na kucharkę i córki nie uczą się gotować; a w realiach epoki nie mieści się praca szlachcianki.)

Nawiasem mówiąc, Jane Austen, jest bardzo skrupulatna w wyliczaniu wszelkich zawiłości finansowych.

Co podaję jako mężczyzna i inżynier :)

Użytkownik: ulkowiec 22.08.2012 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: "Duma i uprzedzenie" jest... | Coral Zgadzam się, że "Duma i uprzedzenie" to jedna z najlepszych powieści Austen. Natomiast mam odrębne zdanie do innych kwestii. Sama sięgnęłam po raz drugi do tej książki, ale nie wywołała we mnie silnych wzruszeń i emocji. Rozczarowałam się "z góry" odgadniętym zakończeniem, przerysowaniem uczucia, jakim jest miłość. Wg mnie autorka spłyca reakcje ludzkich zachowań w różnych sytuacjach. Zastanawia mnie, czy tego rodzaju powieść przetrwała próbę czasu. Moja odpowiedź jest negatywna. Jeśli porównamy osiągnięcia realizmu oraz naturalizmu "Duma i uprzedzenie" wypada blado, a jej treść może zainteresować filologów bądź kobiety lubujące się w tematyce: romantyczna miłość z happy endem.
Istnieją oczywiście i plusy, które można dostrzec na kartach tej powieści: choćby wspomniana charakterystyka postaci przypominająca styl Dickensa. Jednak wg mnie to za mało, by "Dumę i uprzedzenie " nazwać powieścią wszech czasów.