Dodany: 08.07.2005 13:41|Autor: Yaten

Totalna rozwałka po raz siódmy


Jako nałogowy fan Hellsinga (zarówno mangi, jak i anime) podekscytowany czekałem na premierę kolejnego tomiku tego komiksu. Pewnego dnia wszedłem do księgarni - i był. Bez żadnych skrupułów wysupłałem z kieszeni 17 zł i nabyłem ową pozycję.

Okładka nieco różni się od poprzednich pozycji - bardziej jaskrawa, pomarańczowa. Zero Alucarda. Znowu Victoria.

Może niezaznajomionym z serią wyjaśnię, o co chodzi: otóż źli niemieccy faszyści postanawiają za pomocą ghuli (niższej formy wampira) oraz innych nadprzyrodzonych bestii zniszczyć Anglię. I co mamy? Do walki włącza się Watykan z własnym wojskiem i obłąkanym arcybiskupem Maxwellem na czele.

Co się dzieje? Ot, to co zwykle. Walka, krew, odpadające kończyny. Acz... jest zmiana na niekorzyść. Mniej dowcipnych dialogów, jakoś czarnego humoru, będącego wizytówką serii, nie dostrzegam - tym razem masakra, zazwyczaj stanowiąca tło akcji, wysuwa się na pierwszy plan, uzasadniając niewielki napis na okładce: "Proponowane dla Czytelników od 17 lat". Dowiadujemy się nieco więcej o dzieciństwie Victorii - i to jej osoba dominuje w całym tomie. Szkoda. Bo nie jest wyjątkową czy oryginalną postacią, jak Alucard...

Osobom, które z Hellsingiem nie miały styczności - radzę chwycić za tom 1... I na nim poprzestać, jeśli poczujecie się zniesmaczeni. Jeśli spodoba wam się ta groteska i wszechobecna krew - czytajcie dalej. Acz ostrzegam - tom 7 może was rozczarować. Zupełnie jak mnie. Bo kreska się nie zmieniła, objętość też nie... Ale fabuła - stała się jedynie pretekstem do wzajemnego wyrzynania się. Szkoda.

Panie Hirano - czekamy na tom ósmy. Pokaż, że wciąż cię stać na coś ponad rysunki odpadających głów.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1269
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: