Dodany: 03.07.2005 22:40|Autor: ewka82
"Niebiosa nie są humanitarne..."
"Trzydzieści pięć lat pracuję przy starym papierze i to jest moja love story"*.
Tak zaczyna się przepiękna opowieść Hanta, wbrew własnej woli wykształconego, o życiu, samotności i człowieczeństwie.
Nie trzyma w napięciu, momentami nuży, ale napisana jest w specyficznym "hrabalowskim" stylu, który uwielbiam. Tekst stanowi monolog bohatera, czytając miałam wrażenie, jakbym siedziała przy nim, w Barze Świat, popijając czeskie piwo, i słuchała...:
"Niebiosa nie są humanitarne, lecz jest chyba coś więcej niż te niebiosa, współczucie i miłość, o której już zapomniałem i której już nie pamiętam"*.
Z całego serca polecam "Zbyt głośną samotność", to jest jedna z książek, których się nigdy nie zapomina... Radzę jednak przygotować sobie duuużo chusteczek. ;)
---
* B. Hrabal, "Zbyt głośna samotność" w przekładzie Piotra Godlewskiego, Świat Literacki, 2003.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.