Dodany: 12.06.2005 11:13|Autor: Shadowmage

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Żmije i krety
Piątek Tomasz

Cykl „Ukochani Poddani Cesarza”


Co według krasnoluda najlepiej zrobić z napotkanym człowiekiem? Oczywiście zjeść go. Co zrobić z samobójcą? Ciało dać do teatru kukiełek, bo samobójstwo jest buntem przeciwko władzy Cesarza, a to zbrodnia największa. Niech przynajmniej zachowuje pozory życia. Co zrobić z osobą, która złamie jakiekolwiek z licznych i bezsensownych praw Cesarstwa? Zesłać do Rombu, miejsca straszliwych kaźni i niewysłowionych mąk. Tam będzie mógł podziękować za niewyobrażalną łaskę i dobroć Cesarza.

Na cykl „Ukochani Poddani Cesarza” składają się trzy książki: „Żmije i krety”, „Szczury i rekiny” oraz „Elfy i ludzie”. Nazwanie tych pozycji powieściami byłoby nieco na wyrost, a to z kilku powodów. Po pierwsze, wszystkie razem liczą sobie około czterystu osiemdziesięciu stron, czyli mają grubość, jaką osiągają przeciętne współczesne powieści. Po drugie, nie ma tutaj konstrukcji charakterystycznej dla tego rodzaju prozy. Chyba jedynym wyznacznikiem końca każdego tomu było kryterium objętościowe, gdyż, według mnie, można by dokonać podziału w zupełnie innych miejscach i nie byłoby widać najmniejszej różnicy. Z tych powodów postanowiłem omówić cykl jako całość, a nie skupiać się na poszczególnych jego częściach.

Od razu ostrzegam, że nie jest to lektura dla osób wrażliwych. „Ukochani Poddani Cesarza” wręcz epatują negatywną energią. Niemal na każdej stronie spotyka się opisy gwałtów, morderstw, kanibalizmu czy wymyślnych tortur. Jestem osobą dosyć wytrzymałą i gruboskórną, ale i tak proza Piątka miejscami przyprawiała mnie o obrzydzenie. Jestem w stanie znieść wiele, ale musi w tym być jakiś sens, myśl, która kieruje całością. Niestety, w tym cyklu tego nie znalazłem. Mam wrażenie, że jedynym celem autora było pofolgowanie swoim chorym pomysłom i zwyrodniałej wyobraźni. Tomasz Piątek przez trzy tomy daje upust prymitywizmowi i okrucieństwu, na które nie ma wytłumaczenia. Owszem, na końcowych stronach próbuje uzasadniać, wyjaśnić swoje motywy, ale kompletnie mnie to nie przekonało. Coś tak banalnego i nierzeczywistego równie dobrze mogłoby wymyślić dziecko z przedszkola... chociaż nie, nawet dziecko nie byłoby zdolne do stworzenia aż takiego bełkotu.

Zawsze wydawało mi się, że istotą powieści, nowel czy też opowiadań jest fabuła. W jakimże to ja błędzie żyłem! Na szczęście Piątek wskazał mi właściwą drogę. Fabuła jest niepotrzebna! Zajmuje miejsce, które należy się wytworom chorej wyobraźni. Genialne! Dlaczego inni pisarze na to jeszcze nie wpadli i nie zastosowali?

By być w pełni szczerym, muszę przyznać, że w każdym z tomów coś na kształt cienia fabuły jest, ale przynajmniej ja oczekuję od tego elementu znacznie więcej.

Jak widać, oceniam „Ukochanych Poddanych Cesarza” bardzo krytycznie, tym bardziej, że po tym cyklu oczekiwałem znacznie więcej. Piątek sprawnie operuje piórem i wielka szkoda, że nie wykorzystał tej umiejętności do napisania czegoś lepszego. Pierwszy tom dawał przynajmniej nadzieję, iż w następnych częściach nić fabularna zostanie wzmocniona i logicznie poprowadzona, a okrucieństwa zostaną wyjaśnione, nie będą celem samym w sobie. Niestety tak się nie stało i wyszedł mały potworek literacki... Szkoda, bo naprawdę były szanse na stworzenie czegoś interesującego i nowatorskiego.

Ocena: 4/10

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3728
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: wujtruj 28.02.2010 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Co według krasnoluda najl... | Shadowmage
Moim skromnym zdaniem, zbyt byłeś łaskawy dla autora. Ja także, po przeczytaniu pierwszego tomu, miałem lichutką nadzieję, że autor zaprzestanie epatować bezinteresownym okrucieństwem i weźmie się za fabułę. Przez drugi tomik przebrnąłem, z kołatającą myślą, że "to nie możliwe, żeby do końca miało być to jedynie pornosem dla perwersów ze szczególnym uwzględnieniem tych o preferencjach S-M". Trzecia część rozwiała moje wątpliwości - książki Piątaka z cyklu "Ukochani poddani cesarza" to obrzydliwa pornografia.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: