Jest to trzeci i ostatni tom powieści, zatem powinien on być w założeniu ukoronowaniem całości, częścią najlepszą, najbardziej zaskakującą i "najmroczniejszą", jak sugerują to recenzje na okładce książki. Nie będę opisywać jej treści, gdyż jest to po prostu dalsza część historii o dwóch angielskich magach, którzy magię traktują jak zawód, bardzo szacowny i tylko dla wybranych, ale jednak zawód.

O ile pierwszy tom książki czytało się powoli, niespiesznie, bez szczególnego zaangażowania, to jednak akcja niepostrzeżenie wciągała i... trzeba było sięgać po dalszą część. W tym celu, nie mogąc jej dostać w bibliotece (rozreklamowana nowość - nie tylko ja chciałam ją przeczytać), konieczna okazała się wizyta w księgarni. I tak zakupiłam tom drugi, zdecydowanie najlepszy, z zaskakującym zakończeniem. Rozbudził on moje nadzieje na to, że książka ta rzeczywiście zasługuje na miano jednej z "najlepszych i najoryginalniejszych" i już bez wahania skompletowałam całe trzy tomy, płacąc w sumie 90 zł i przyczyniając się do potwierdzenia jej statusu jako bestsellera.

Tom trzeci zaczyna sie dobrze, akcja nabiera tempa, ostateczna konfrontacja jawi się jako groźna i coraz bliższa, mocniej zarysowane sa poboczne wątki. Jednym słowem, wszystko zmierza do pasjonującago finału. I tu wielkie rozczarowanie. Takiego finału po prostu nie ma.

Interesujące są 2/3 książki, potem zaczynają się "dłużyzny" i mało przekonujące wyjaśnienia. Autorka nie poradziła sobie z ilością wprowadzonych bohaterów, nie umiała utrzymać napięcia i chyba najzwyczajniej w świecie zabrakło jej pomysłu na zakończenie.

Jest to pisarski debiut autorki, być może nie do końca dopracowała ona wszystkie szczegóły. Prawdopodobnie w następnych książkach pójdzie jej lepiej. O tym, że takowe powstaną, świadczy chyba fakt, że zostawiła sobie otwartą furtkę do napisania dalszej części przygód Jonathana Strange i pana Norrella.