Dodany: 30.05.2005 21:37|Autor: Vayleen

"Biblia Śródziemia"


Biblia Śródziemia, bo tak przez wielu koneserów Tolkiena jest właśnie nazywany "Silmarillion", jest książką niezwykłą. Od początku do końca przesycony iście "tolkienowskim" mistycyzmem. Jest to rzeczywiście swoistego rodzaju "biblia", gdyż zawiera losy Ardy (świata Tolkiena) opisane od jej stworzenia.

Książka posdzielona jest na 5 części:

- Ainulindale (o stworzeniu świata)
- Valaquenta (opowieść o Valarach - bogach Ardy);
- Quenta Sillmarilion (główna część książki, opowieść o silmarilach - najcenniejszych klejnotach Ardy - i związanym z nimi przeznaczeniem);
- Akallabeth (upadek Numenoru);
- Pierścienie Władzy i Trzecia Era (przybliżenie opowieści o Władcy Pierścieni i Pierścieniach Mocy).

Książkę gorąco polecam, wciągnęła mnie od początku do końca, muszę jednak zaznaczyć też, że spodoba się ona nielicznym - jedynie prawdziwym fanom twórczości Tolkiena, pragnącym zgłębić jego świat od podstaw. Ja sama przeczytałam ją dopiero po "Władcy Pierścieni" i "Hobbicie". Mój apetyt na "Silmarillion" był wzmożony tym bardziej, ze szukałam jej około roku.

Uprzedzam, że książka je trudna do zdobycia. W bibliotekach publicznych jest wręcz niemożliwe dostanie jej, a jeśli w ogóle jest w księgarniach, to są to pojedyncze egzemplarze. Jednak proszę szukać i nie zrażać się, ja wytrwałam i było warto X).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 19119
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Natii 30.12.2005 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblia Śródziemia, bo tak... | Vayleen
Zgadzam się z Twoją recenzją - książka rzeczywiście znakomita, prawdziwa "biblia". Wpadła mi w ręce przez przypadek, pół roku przeleżała na półce, ale jak zaczęłam czytać, nie mogłam się oderwać. Kiedy musiałam się z nią pożegnać (bo był to egzemplarz mojej koleżanki), kupiłam sobie własną, chociaż trudno było mi ją znaleźć w księgarniach.
Użytkownik: sokoke005 04.05.2006 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z Twoją recen... | Natii
potwierdzam - w bibliotekach jej nie ma, a w księgarniach jeszcze tak
Użytkownik: Niecna81 25.10.2007 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblia Śródziemia, bo tak... | Vayleen
Zgadzam się z przedmówcami, a dla pasjonatów lingwistów lub tylko cierpliwych posiadaczy umiejętności językowych na poziomie średnim polecam wersję oryginalną. Otwiera ona kolejne drzwi, przymknięte odrobinę tłumaczeniem na polski. Jest w tej formie chyba również łatwiej dostępna- kupiłam ją kilka lat temu w księgarni językowej (nowe wydanie z około 2000 roku), podczas gdy polskiej wersji nie mam do dziś.
Użytkownik: Marilynne 27.04.2008 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z przedmówcam... | Niecna81
Zainteresowałaś mnie:) "Silmarillion" (w polskim tłumaczeniu) przeczytałam dopiero niedawno i poraz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu jak wspaniałym twórą był Tolkien. Niedługo wrócę do "Hobbita" i "Władcy pierścieni" - teraz wiem dużo z tego co niedopowiedziane w Trylogii:)
A angielski lubię i dość dobrze umiem(znaczy to, że rozumiem, ale z chęcia uczę się więcej:P), więc czytanie w tym języku byłoby dla mnie podwójną przyjemnością...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: