Dodany: 11.05.2005 13:52|Autor: bazyl3

Książka: Grzesznik
Gerritsen Tess

3 osoby polecają ten tekst.

Dlaczego to się podoba Kingowi?


"Stephen King uznał Gerritsen za najciekawszą autorkę thrillerów medycznych - «lepszą od Robina Cooka, Michaela Palmera, a nawet Michaela Crichtona»".

Panie Stefanie, co pan dostał, żeby w tak odważny sposób anonsować niezaprzeczalną IMO tandetę? Przecież nudne to jak flaki z olejem, a i napisane jak spod matrycy bestsellerów. Szkoda tylko, że tak nieudanie.

Pierwsza myśl po przeczytaniu książki była taka: "Skąd, do cholery, ten tytuł?", bo ma się on do treści jak... (tu wybrać dwie najbardziej niepasujące do siebie, w Waszym mniemaniu, rzeczy). Myśl druga: "Jaki to thriller medyczny?", bo nie predysponują do tego książki instruktażowe, opisy sekcji zwłok i popisywanie się autorki swoją wiedzą medyczną (tu wskazówka - autorka jest lekarzem). Myśl trzecia: "Jakbym chciał przeczytać medycznego Harlequina, poprosiłbym sąsiadkę, która ma kolekcyjkę, a nie chodził do bibloteki", bo kryminalny wątek książki to jedynie tło do opisywanych rozterek uczuciowych dwóch kobiet w średnim wieku. A problemy te IMO są gdzieś tak na poziomie gimnazjalistki (ale to kobiece sprawy - mogę się nie znać).

Podsumowując - szkoda czasu na tę książkę. Fabuła ze zwrotami akcji, które da się przewidzeć na 20 stron przed, kiczowata kryminalna scena finałowa i równie tandetny, rzekłbym nawet "barbetkowy" koniec obyczajowy, dyskwalifikują MSZ tę książkę całkowicie. Przynajmniej w moich oczach.

Co ONI panu dali, panie Stefanie?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 18220
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 20
Użytkownik: izka_b 14.02.2006 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: "Stephen King uznał Gerri... | bazyl3
Druzgocąca recenzja... nawet trochę mi smutno,że taka słaba ponieważ przeczytałam "chirurga" tej autorki i byłam naprawdę pod wrażeniem, zamierzałam przeczytać cały cykl a teraz no cóż sama nie wiem.. . Czytałes chirurga jaka jest Twoja opinia na temat tej książki?
Użytkownik: bazyl3 14.02.2006 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Druzgocąca recenzja... na... | izka_b
Niestety, po lekturze "Grzesznika" wciągnąłem autorkę na swój prywatny indeks ksiąg (a raczej autorów) zakazanych i nic więcej nie przeczytałem ;)
Użytkownik: nika1029 05.11.2006 02:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Stephen King uznał Gerri... | bazyl3
Interesujaca recenzja..... Niezwyle wyrafinowany smak.. Czy moge prosic o referencje - jakie ksiazki i ktorzy autorzy zasluguja na uwage wedlug Pana opinii???
Użytkownik: bazyl3 06.11.2006 08:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesujaca recenzja....... | nika1029
Jaki tam pan (i to jeszcze przez duże P), Bazyl jestem ;) A moje referencje - proszę czytać książki, które się Pani (pozostając w nomenklaturze) podobają. Żaden ze mnie arbiter elegantiae i o taką rolę się nie ubiegam. Ww. książka nie podobała mi się i dałem temu wyraz w notce. That's all ;)
Użytkownik: OLCIA2106 12.09.2009 09:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki tam pan (i to jeszcz... | bazyl3
Ja Grzesznika jeszcze nie czytalam ale jestem juz po lekturze: Dawcy, Chirurga, Skalpela i Sobowtóra. Każda z tych książek jest genialna i czyta się je jednym tchem. Jak dla mnie autorka pisze znakomicie i na pewno przeczytam więcej jej książek.
Użytkownik: OLCIA2106 15.10.2009 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Grzesznika jeszcze nie... | OLCIA2106
Już przeczytałam książkę. Bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu. Przeczytałam ją w kilka godzin.
Użytkownik: zabolus69 12.11.2009 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Już przeczytałam książkę.... | OLCIA2106
Witam zainteresowanych!
Co do książki to powiem tak totalna klapa. Czytałem Chirurga i Skalpel i bardzo przypadły mi gustu ale III część katastrofa....Poważnie się zastanawiam jak po dwóch udanych książkach można napisać takie dno...?
Użytkownik: Lemonade 21.02.2010 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam zainteresowanych! ... | zabolus69
Pierwsza część faktycznie bardzo mi się podobała, ale już w drugiej rozczarowało mnie zakończenie. Rozwiązanie zagadki było kwestią wypadku i szczęścia, a nie jakichkolwiek zdolności detektywistycznych. Równie dobrze bohaterka mogła być dziennikarką z pozwoleniem na broń ;) Plusem była natomiast właśnie sama postać głównej postaci. Pani doktor z tą swoją traumą w poprzednim tomie drażniła mnie nieco. Wniosek mam taki. W pierwszej części śledztwo było ciekawsze, w drugiej lepsza bohaterka.
Teraz mi jeszcze pozostaje sprawdzić jaki jest ten "Grzesznik" :) O ile fabuła nie rozejdzie się w szwach, a historia będzie ciekawa, z w miarę inteligentnym zakończeniem, to nie przeszkadzają mi w żadnym stopniu harlequinowe nawiązania :P Może przeżyję, a może nie sięgnę więcej po książki tej pani.
Użytkownik: Gizbern 30.05.2010 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: "Stephen King uznał Gerri... | bazyl3
Rewelacji nie ma ale jednak aż tak nisko bym jej nie oceniał.Dało się przeczytać bez zasypania, także nie jest źle :)Innych książek tej autorki nie znam, więc nie wiem czy King nie miał racji.Może po prostu ta jest akurat słaba ?
Użytkownik: lena022 27.07.2010 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Rewelacji nie ma ale jedn... | Gizbern
Taka tragiczna ta książka nie jest,czytałam ją jako drugą tej autorki (po całkiem niezłym "Sobowtórze"). Jednak dwie książki pani T.G. wystarczą, trzeciej nie dałam rady zmęczyć. Dobra jako jednorazowy "skok w bok" w stronę thrillera medycznego - ot, tak do poczytania w autobusie w drodze do domu.
Użytkownik: WszyscyByliOdwró​;ceni 27.10.2013 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: "Stephen King uznał Gerri... | bazyl3
Totalnie beznadziejna recenzja. Książka jest bardzo dobra, jak się komuś podobał "Chirurg" to spodoba mu się także "Grzesznik". Samo to, że ktoś pisząc recenzję używa zwrotów typu "IMO" jest znamienne. Autorowi polecam chwilę refleksji skąd ten tytuł mógł się wziąć... może stąd, że akcja zaczyna się od morderstwa w klasztorze, a morderstwo to przewinienie przeciw 5 przykazaniu, a więc grzech? Dawno nie czytałem tak idiotycznej recenzji. Zresztą czego można się spodziewać po człowieku, który daje niskie oceny książkom takim jak "100 lat samotności", "Mały książę" czy "Paragraf 22". Ta recenzja jest wręcz czymś w rodzaju trollingu...
Użytkownik: bazyl3 28.10.2013 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Totalnie beznadziejna rec... | WszyscyByliOdwró​;ceni
Po pierwsze: to nie jest recenzja, a moja opinia żywcem przeniesiona z grupy dyskusyjnej pl.rec.ksiazki (stąd IMO i inne akronimy), która trafiła do biblioNETki, kiedy ta była jeszcze w powijakach i potrzebowała napełnienia treścią. Po drugie: naprawdę chciałbym podyskutować, ale o książce, a nie o mnie piszącym o książce, ale niestety ... "Grzesznik" to tylko jeden z setek tytułów popliteratury, które przeczytałem, na dodatek lata temu i nic mi z niego w pamięci nie zostało.
PS. A co do oceniania moich ocen, to ja może poproszę o listę, którym książkom należy wstawić "szóstki", wstawię i będzie po sprawie, a ja sam zostanę bardzo fajnym gościem, po którym można się spodziewać samych dobrych rzeczy. Na przykład zachwytów "Małym księciem" :P
Użytkownik: Admin 28.10.2013 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Totalnie beznadziejna rec... | WszyscyByliOdwró​;ceni
Widze że Twoja aktywność w Bnetce ogranicza się do ostrej krytyki kolejnych recenzentów i ich recenzji, oraz kilku tekstów.
Czy będziemy mieli szansę przeczytać więcej Twoich tekstów?
Użytkownik: WszyscyByliOdwró​;ceni 29.10.2013 23:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Widze że Twoja aktywność ... | Admin
Jeżeli coś mnie zainspiruje to pewnie jeszcze jakieś teksty tutaj zamieszczę. Nie sądziłem, że znalazłem się na forum wzajemnej adoracji, w którym nie można krytykować... Co więcej, skoro autor komentarza może łajać Tess Gerritsen, to czemu nie wolno w równie ostry sposób zaatakować autora? Myślę, że dobrze jest dla ludzi, którzy jeszcze książki nie czytali, żeby pod taką opinią znalazła się kontropinia, kogoś kto przeczytał więcej niż jedną książkę tej autorki, który nie boi się wyrazić swojego sprzeciwu i nie godzi się z łajaniem tak cenionych postaci jak Gerritsen. Wychodzę z założenia, że opinie na takich stronach jak biblionetka, piszą ludzie, którzy mają coś do powiedzenia. Autor tej opinii wylał jakieś swoje żale, co budzi skojarzenie z pewną łacińską sentencją: "sus Minervam docet". Faktycznie jednak nie powinienem się wdawać w dyskusję z ludźmi, którzy piszą IMO, zaśmiecając w ten sposób nasz piękny język.

"Grzesznik" nie jest oczywiście dziełem monumentalnym, które tak mocno zapisze się w tożsamości kulturowej kogokolwiek, jak zapisał się m.in. "Mały Książkę", rzecz jasna to nie "Raj utracony" ani "Bracia Karamazow", ale też książka ta nie pretendowała do takiego miana. Jest bardzo sprawnie napisaną książką, elementem ciekawej serii. Są w tej serii książki lepsze od "Grzesznika" natomiast opinia, z którą polemizuje, spłyca ją do poziomu "medycznego Harlequina" co jest absolutnie niedopuszczalne. Zresztą nie ma uzasadnienia w treści książki, która jak najbardziej skupia się na wątkach kryminalnych. Łatwo także znaleźć w "Grzeszniku" wszystkie potrzebne elementy by określić go mianem thrillera medycznego, podobnie, jak to miało miejsce w innych książkach tej autorki. Skoro mamy dyskutować o książkach, to wypadałoby żeby dyskusja miała jakiś poziom, argumenty, a nie slogany i prymitywne złośliwości.
Użytkownik: janmamut 30.10.2013 04:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli coś mnie zainspiru... | WszyscyByliOdwró​;ceni
"Jeżeli coś mnie zainspiruje to pewnie jeszcze jakieś teksty tutaj zamieszczę."
Najlepiej, gdyby w tych tekstach zdania składowe były rozdzielane przecinkami czy w inny, stosowny sposób.

"Wychodzę z założenia, że opinie na takich stronach jak biblionetka, piszą ludzie, którzy mają coś do powiedzenia."
Gdyby tak jeszcze nie oddzielali przecinkiem podmiotu od orzeczenia!

Pewnie jednak nie powinienem się wdawać w dyskusję z ludźmi, którzy tak piszą, zaśmiecając w ten sposób nasz piękny język.
Użytkownik: janmamut 30.10.2013 04:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jeżeli coś mnie zainspir... | janmamut
(Tzn. nie podmiot od orzeczenia, ale i tak cudacznie).
Użytkownik: bazyl3 30.10.2013 08:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli coś mnie zainspiru... | WszyscyByliOdwró​;ceni
Oj tam! Było się nie krygować i użyć swojskiego: "Uczy Piotr Marcina, a sam głupi jak świnia.". Nie brzmi co prawda tak inteligentnie i dostojnie jak łacińska sentencja, ale za to jest w naszym pięknym języku. I taka drobna uwaga na koniec. Ja nie atakowałem autorki, tylko wyraziłem swoje niepochlebne zdanie o książce którą napisała. Ale jakie to ma znaczenie, skoro "IMO" podziałało na Pana jak płachta na byka i dało asumpt (ach, te słowniki!), do oceniania mojej osoby.
PS. O literówce w tytule tak ważnej dla Pana książki miałem nie wspominać, ale co tam, w końcu świnia ze mnie :)
Użytkownik: Admin 30.10.2013 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli coś mnie zainspiru... | WszyscyByliOdwró​;ceni
Generalnie masz rację, ale kiedy krytykujesz recenzenta, a nie recenzje, to pozostawia to pewien "absmak" i narusza Regulamin.

Autora recenzji nie można atakować, bo taki jest Regulamin BiblioNETki, który zaakceptowałeś. Dyskutujemy o książkach, ich autorach, a nie o czytelnikach (i recenzentach). Od 12 lat mamy takie motto, i tutaj takie panują reguły. A panują dlatego, że jeżeli wszyscy się tego trzymają, to nie ma flamów, pyskówek i wrzasków, które przeszkadzają w czytaniu.

To są takie zasady cywilizowanej interakcji społecznej, i te zasady sobie tutaj wprowadziliśmy jako obowiązujące i wszyscy sobie to cenimy, bo ma to swoje plusy. Jeżeli będziesz personalnie atakował recenzentów, to dyskusja zejdzie na pyskówkę, a nie rozmowę o książce.

Czytelnik, który przychodzi tutaj zasięgnąć opinii chce się dowiedzieć czy książkę warto czytać czy nie. NIE obchodzi go Twoja personalna opinia na temat recenzenta. Nie zgadzasz się z recką? Skrytykuj reckę, albo jeszcze lepiej napisz lepszą. Pałowanie recenzenta jest zbyt proste i nic nie wnosi.

Użytkownik: WszyscyByliOdwró​;ceni 30.10.2013 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Generalnie masz rację, al... | Admin
Moja odpowiedź miała ścisły związek z treścią książki. Była formą obrony zarówno samego "Grzesznika", jak i autorki, określonej mianem "tandety". Wszak King wyraził się o Gerritsen jako pisarce, nie o książce, mówiąc, że jest najlepszą autorką w tym gatunku. Skrytykowałem recenzję. Nie napisałem, że autor jest idiotą, a, że idiotyczna jest recenzja. Wszelkie elementy oceniające autora, np. odniesienie do ocen wystawianych klasyce, miały za cel zdyskredytowanie niezwykle krzywdzącej opinii o książce. Jakimś dziwnym trafem zarzuty formułowane są w stosunku do mnie, nie zaś autora opinii. Mam rozumieć, że jeśli nie spodoba mi się jakaś książka, to mogę tu napisać, że jej autor to skończony idiota, nieudacznik, który zabrał się za pisanie i pewnie przekupił tych, co uznali, że robi to dobrze? Takich opinii o książkach można produkować tysiące. Mogę wziąć środkową część dowolnej serii i napisać, że ni z gruchy ni z pietruchy są jakieś powiązania między bohaterami, a czytelnik nie wie o co chodzi. Rozumiem, że to lepiej zrobi temu portalowi niż moja krytyka kogoś, kto robi rzeczy, podobne do tych opisanych przeze mnie.

Kończąc dyskusję dodam tylko, że "moim zdaniem" lub " w mojej opinii" nie jest żadną swojską kalką angielskiego "in my opinion", w przeciwieństwie do powiedzeń typu "i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa", co jest brzydką kalką sentencji łacińskiej. Nie kala więc języka polskiego odwołanie się do pięknej łaciny i powiedzenie zamiast tego "nec Hercules contra plures".
Użytkownik: Czajka 30.10.2013 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja odpowiedź miała ścis... | WszyscyByliOdwró​;ceni
Czy mógłbyś mnie oświecić, w jaki sposób z treścią książki "Grzesznik" związana jest Twoja opinia o Bazylu wysnuta na podstawie jego ocen?
Trudno mi też zrozumieć jakim cudem "dupa Herkules" jest kalką sentencji? Nie znam co prawda łaciny, ale nie przypuszczam, żeby "nec" miało związek z tą dosadną częścią ciała, ani "plures" z kupą.

Dodam tylko, że moim zdaniem opinie "to niedopuszczalne tak krytykować" i "czego można się spodziewać po kimś, komu nie podobał się Marquez" jest jednym z najniższych poziomów dyskusji.
Szkoda, bo sam temat bardzo ciekawy, sama byłam zdziwiona, gdy przeczytałam listę książek polecanych przez Kinga, Twoja napaść na Bazyla nie wyjaśnia zupełnie jego zachwytów.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: