Dodany: 08.05.2005 19:56|Autor: epikur

Książki i okolice> Książki w ogóle

Przerost treści nad formą


W mojej książkowej przygodzie staram się zwracać uwagę głównie na treść tego co czytam.Mniejszą uwagę zwracam na formę,na to co autor chce przekazać,na wątki wplatane w dane dzieło,na przykład historyczne...
Powierzchowność książki jest moją domeną,zwracam uwagę na poczynania bohaterów,ich losy,ważna jest dla mnie fabuła.Odpowiednie zakończenie i klarowność książki jest tym co lubię.
Nie zagłębiam się natomiast nad przekazem,nad tym co autor chce przekazać,nie jestem czytelniekiem drapieżnym,lecz jak to pisał Cortazar raczej "czytelnikiem samicą".
Czytanie w moim wykonaniu jest więć lekką przeprawą,staram się płynąć po stronach,nie myśleć za duzo,rozprężać się.
A jak wy zapatrujecie się na ten temat?Co dla Was jest ważniejsze?
Wyświetleń: 4778
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: mysia 08.05.2005 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: W mojej książkowej przygo... | epikur
dla mnie zarówno treść jak i forma są ważne a tażke to co autor chce przekazać i nie tylko czytająć książkę patrzę na akcję która się toczy ale dość dużą uwagę przywiązuję do tego jak dany bohater widzi pewną sytuację jak w danej sytuacji reaguje itp zachowanie bohaterów w książkach jest dla mnie w pewien sposób doświadczeniem i nie tylko nawet z najbardziej błachych książek można się czegoś nauczyć oczywiście jeżeli ktoś chce i wie jak to zrobić a po za tym chyba większość ludzi wie że książki kształcą i dlatego warto je czytać
Użytkownik: jakozak 09.05.2005 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: dla mnie zarówno treść ja... | mysia
Myślę dokładnie tak samo, więc nie będę powtarzać słów Mysi. Treść, forma, podteksty.
Jedynie historia mnie blokuje i odstrasza.
Użytkownik: Raptusiewicz 08.05.2005 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: W mojej książkowej przygo... | epikur
Dla mnie to zależy od książki. Najczęściej lubię się zagłębiać i w fabułę, i w psychologię bohaterów, ze wskazaniem na to drugie. Najważniejszy chyba jest klimat książki, czyli to wszystko, czego nie da się uchwycić. Poza tym lubię patrzeć na wszystko poprzez "okulary" autora:) A wątki historyczne - to różnie bywa:)
Użytkownik: Pingwinek 04.12.2018 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie to zależy od ksi... | Raptusiewicz
U mnie też nie ma reguły. Różnie czytam różne książki. Historii chyba już się nie boję, aczkolwiek zachowuję dystans. Najważniejszy w książce jest klimat, to co nieuchwytne - zgadzam się! By zdobyć moje serce, książka musi mieć "to coś" ;-)

... ale okulary zwykle zakładam swoje.
Użytkownik: cwirrus 10.05.2005 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: W mojej książkowej przygo... | epikur
fabula to boczna sciezka dziela,goscincem natomiast jest cala jego "filozofia".gdyby chodzilo o sama akcje,to np. dostojewski bylby drugo- ,a moze i nawet trzeciorzednym pisarzyna
Użytkownik: firedrake 10.05.2005 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W mojej książkowej przygo... | epikur
Uwagę przywiązuję do wszystkiego. Prześlizgiwanie się przez ksiażkę to jest dokładnie to czego unikam. Z każdą przwracaną stronicą chce posiąść jakąkolwiek wiedze w jakiejkolwiek formie, nie tracąc przy tym przyjemności oczywiście:) Z każdej książki staram się wynieść jak najwięcej. Nie podchodzę do tego jak do analizowania dzieła, po prostu staram się zrozumieć tyle ile jestem w stanie, bez sięgania po opracowania specjalistyczne. Co do wątków historycznych czy też politycznych to jak najbardziej, najlepszym przykładem - "Dzieci Arbatu" Rybakowa.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: