Dodany: 08.05.2005 19:56|Autor: epikur
Przerost treści nad formą
W mojej książkowej przygodzie staram się zwracać uwagę głównie na treść tego co czytam.Mniejszą uwagę zwracam na formę,na to co autor chce przekazać,na wątki wplatane w dane dzieło,na przykład historyczne...
Powierzchowność książki jest moją domeną,zwracam uwagę na poczynania bohaterów,ich losy,ważna jest dla mnie fabuła.Odpowiednie zakończenie i klarowność książki jest tym co lubię.
Nie zagłębiam się natomiast nad przekazem,nad tym co autor chce przekazać,nie jestem czytelniekiem drapieżnym,lecz jak to pisał Cortazar raczej "czytelnikiem samicą".
Czytanie w moim wykonaniu jest więć lekką przeprawą,staram się płynąć po stronach,nie myśleć za duzo,rozprężać się.
A jak wy zapatrujecie się na ten temat?Co dla Was jest ważniejsze?