Dodany: 08.09.2023 13:01|Autor: Anna 46
Pozdrowienia z Ciechocinka
Oglądam sobie z każdej strony "Pozdrowienia z Ciechocinka" i gęba mi się śmieje; tak odruchowo, bezwarunkowo i trochę rzewnie.
Cyganię aż ziemia jęczy - nie trochę - bardzo rzewnie; taka radocha ze spoconymi oczami.
Kochani, dziękujemy za widokówkę, za podpisy, za pamięć.
Z przyczyn niezależnych (złośliwy dziad) nie dotarliśmy na Spotkanie.
Jednakowoż nie zamierzam ani przez moment kapitulować, albowiem skoro padłam, to już się podniosłam, poprawiłam koronę i zapinkalam dalej.
Kopię dziadowi zadek aż miło i wdeptuję w glebę.
Będzie dobrze - innej opcji nie ma. :-D
Kochani, nie bójcie się badań!
Gastroskopia i kolonoskopia nie bolą, a ratują życie!
Ściskam wirtualnie.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.
Link został skopiowany do schowka!