Dodany: 30.04.2023 22:07|Autor: awiola

Bezpieczne zło


Jeśli szukacie ekstremalnych wrażeń, to w "Złej" z pewnością je znajdziecie. Jeśli nie przerażają was soczyste opisy ludzkiego cierpienia, a proza budząca lęk i wywołująca pełne spektrum emocji oraz jednocześnie niebezpiecznie pociągająca, wpisuje się w krąg waszych czytelniczych upodobań - to książka dla was.

"Zła" to dość nieoczywista książka o ludzkiej brzydocie, która i fascynuje, i pociąga. Brzydocie duszy i brzydocie ciała. Brzydocie będącej przeciwieństwem piękna, brzydocie życia. Jarosław Derkowski oddaje bowiem w ręce czytelnika opowieść skąpaną w plugastwie naszej egzystencji, wywołującą szeroki wachlarz emocji, od wstrętu i strachu po słodycz niepowtarzalnej matczynej miłości. Nie jest łatwo zagłębić się w ten świat, ale też nie da się tej książki odłożyć z powrotem na półkę. Losy Dominiki i jej przybytku rozkoszy przyciągają jak magnes i nie sposób od tej pokusy uciec.

Klub Tygrysia Lilia, w którym można mieć praktycznie wszystko za odpowiednią cenę, to powieściowe jądro świata przedstawionego, w którym czytelnik znajdzie poczet charakterystycznych postaci. Począwszy od wszelakich Kowalskich, Śliskich i Krzychów, którzy potrafią do każdej zdrady stworzyć odpowiednią filozofię, a skończywszy na duchownym homoseksualiście, zakochanym w męskiej prostytutce. Dużo w tej książce scen niegrzecznego seksu, dużo przełamywania tabu w temacie cielesności i dużo brutalnej prawdy o mrocznej części naszej duszy. Autor uderza w podstawy naszego mniemania o wyjątkowości ludzkiego gatunku, obnażając najniższe instynkty, jakimi najczęściej się kierujemy.

Debiut Jarosława Derkowskiego można odczytywać na dwóch płaszczyznach i to czyni jej lekturę intrygującą oraz angażującą nasze zmysły. Otóż właściwa fabularna warstwa oscyluje wokół obrazu matki z traumatycznym dzieciństwem, która nie ochroniła przed podobną tragedią własnej córki, a co za tym idzie, wymierza adekwatną do czynu zemstę. I tutaj w zakończeniu autor poprzez umiejętnie wprowadzony zwrot akcji wywraca obraz całej tej historii do góry nogami. Wielkie brawa za taki pomysł i za szczyptę surrealizmu. Istnieje jednak jeszcze coś, czyli warstwa będąca swoistym traktatem o złu, o jego genezie i przyczynach. Tutaj czytelnik pozostaje z wieloma pytaniami, na które sam musi sobie odpowiedzieć, co okazuje się sporym wyzwaniem, bo książka dotyka między innymi tematu dominacji mężczyzn nad kobietami, czy też zepsucia kościoła katolickiego.

"Zła" nie jest łatwą i przyjemną książką, a wręcz przeciwnie. Jej lekturę trzeba sobie dozować, bo ogrom makabry, jaką Jarosław Derkowski serwuje czytelnikom, jest porażający. Historia Dominiki, równie mocno przyciąga, co odpycha, podobnie jak psychodeliczny klimat tej opowieści, odczuwalny niemal od pierwszej do ostatniej strony. Taka nieoczywista proza, pełna popkulturowych nawiązań, bardzo mocno do mnie trafia.

[Recenzja była publikowana na blogu oraz innych portalach czytelniczych]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 236
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: