Dodany: 27.04.2023 17:36|Autor: lutek01
Kontrwróżby dla Niedźwiedzia z tobołem
A masz, Niedźwiedzu, za te twoje trudne fragmenty! Siedź i myśl jakom i ja to czynił... Może ci ktoś pomoże.
1.
Wyjęłam karty, wyrównałam narzutę na tapczanie, usiadłam po turecku i zaczęłam stawiać pasjansa. Uważnie wpatrywałam się w karty. Pomyślałam, że zachowuję się zupełnie jak mama, kiedy dzieje się z nią coś niedobrego. Wieczorem, w przeddzień wyjazdu, też siedziała przy stole i długo układała ogromnego pasjansa z dwóch talii. O czym wtedy myślała? Czy to możliwe, że od tego, czy wyjdzie, czy nie wyjdzie, uzależniła swoją decyzję? Ja stawiałam pasjansa prostszego, tylko z jednej talii. Nie będę o niczym myślała, zdecydowałam. I natychmiast przemknęło mi przez głowę: jeżeli wyjdzie, to on mnie pokocha. Nie wyszedł, niestety.
2.
X zatrzymał się przed namiotem z tablicą "Madame Y odsłoni przed tobą przyszłość za dwa szylingi i sześć pensów". Ponieważ zbliżała się pora herbatki, kolejka do wróżki zniknęła. X pochylił głowę, wszedł do namiotu i zapłacił pół korony, zainteresowany najbardziej fotelem, w którym mógł wreszcie się rozsiąść i dać odpoczynek obolałym stopom. Madame Y miała na sobie czarną, fałdzistą szatę, połyskującą złocistymi cekinami chustę na głowie i welon przesłaniający dolną połowę twarzy, przez co jej głos był lekko przytłumiony. Cieniutko rozdzwoniły się wisiorki u złotej bransolety, gdy wróżka ujmowała dłoń X, by momentalnie wyczytać z niej przyszłość. X powinien spodziewać sie dużych pieniędzy, powodzenia u pięknej blondynki i cudownego ocalenia w wypadku.
3.
Lecz gdyby kiedyś trzeba było obliczyć na pustyni jakiś Horoskop, bez komputera bez elektryczności i bez żadnych Narzędzi, to dałabym sobie radę Potrzebowałabym do tego tylko moich "Efemeryd", i dlatego gdyby mnie ktoś mnie nagle zapytał (ale niestety nikt tego nie zrobi), jaką książkę zabrałabym na bezludną wyspę, odpowiedziałabym, że właśnie tę. 'Efemerydy planet. 1920-2020". Interesowało mnie, czy w Horoskopach ludzi widać ich datę śmierci. Śmierć w Horoskopie. Jak to wygląda, jak to się przejawia. Które planety grają rolę Mojr? Tu, na dole w świecie Urizena, działa prawo. Od nieba gwiaździstego po moralne sumienie. To surowe prawo, bez zmiłowania i bez wyjątków. Skoro jest porządek Narodzin, to dlaczego nie miałoby być porządku Śmierci?
4.
- A teraz podejdź ty. Masz na imię X, prawda? Tak, X. Bardzo ładne imię. Chciałabyś się dowiedzieć, jak będzie wyglądał twój przyszły mąż? Teraz, moja droga, usiądź tutaj. Tak, tak, pod tym światłem. Siadaj tutaj i trzymaj w ręku lusterko. Ujrzysz go, gdy światła zgasną. Ujrzysz, kiedy zajrzy ci przez ramię. Trzymaj zwierciadło nieruchomo.
Hokus – pokus, kto tam jest?
Chłopcze miły, ukaż się!
Lustereczko męża chowa,
X niech się podoba.
Nagły błysk światła przebiegł przez pokój ze szczytu drabiny ukrytej za zasłoną. W prawym kącie pokoju oświetlił punkt, który odbił się w lustrze trzymanym w zaciśniętej dłoni podekscytowanej X.
- O! Widzę go! - krzyknęła X. - Widzę go! Widzę go w lusterku!
5.
Wbrew temu, czego spodziewała się X w medium nie było nic ze słabej mimozy; cerę, owszem, miała jasną, którą to jasność podbijały jeszcze czarne oczy, włosy i takiż strój – ale nie była to żadnym razie bladość chorobliwa ani specjalnie wiotkie ciało. Z ciężkimi, upiętymi wysoko włosami, uwieńczonymi grubym warkoczem niczym koroną, Y miała w sobie coś hieratycznego; ogromne, lśniące, niepokojące oczy błyskały z rzadka tylko, kiedy unosiła powieki, zazwyczaj opuszczone. Wstydliwe? W żadnym razie. X czuła, że jest to osóbka... nie, nie osóbka; postać pewna siebie, pewna wewnętrznej siły. Strój jej, kompletnie czarny, mógłby się wydawać żałobnym, gdyby coś w jego kroju nie zdradzało, że nie ma on nic wspólnego z żurnalami czy magazynami mód, a raczej stanowi rodzaj szaty obrzędowej. Suknia prosta pozbawiona jakichkolwiek koronek, falbanek, haftów, niepragnąca się podobać, a na ramionach długa, sięgająca ziemi peleryna z miękko układającym się szerokim kapturem, na tyle jednak cienka, że nie mogła w żadnym razie chronić od grudniowego chłodu; jej przydatność miała jednak wyjaśnić się dopiero za jakiś czas.