Dodany: 20.03.2023 22:58|Autor: Losice

Czytatnik: Biblioteka skojarzeń

3 osoby polecają ten tekst.

... wiatr znad Newy


Chciałem napisać "często", ale właściwie powinienem napisać "czasami". Czasami odnajduję atmosferę jednej książki w jakimś fragmencie całkiej innej.
Jeszcze rzadziej jakaś moja myśl niespodziewanie odnajduje się w nastroju książki, którą czytam, lub czytałem dawniej, ale jej tytułu nie mogę sobie teraz przypomnieć.

W tych krwawych dniach wojny na Ukrainie, gdy życie tak wielu młodych żołnierzy, jak płomień cienkiej świeczki gasi znowu wiatr znad Newy .... w tym "liliowym półmroku", ... gdy płomienie świec umierają w nieznaną noc .... skąd znam te obrazy ... gdzie biegnie moja myśl ...

"Tego samego dnia odbył się też ślub w cerkwi. Łużyn był w cerkwi po raz ostatni wiele lat temu, na nabożeństwie żałobnym po śmierci matki. Cofając się dalej w głąb przeszłości, przypomniał sobie wielkanocne, po ciemku, powroty z cienką świeczką, miotającą się w dłoni, dostającą obłędu, bo wyniesiono ją z ciepłej cerkwi w nieznaną noc, i wreszcie umierającą na zawał, gdy na rogu ulicy zaatakował ją wiatr znad Newy. Były spowiedzi w domowej cerkwi na Pocztowej, i w jej ciemnej pustyni szczególnie wyraziście stukały buty, przesuwały się, jakby odkasłując, krzesła, na których jeden za drugim siedzieli oczekujący, a czasem z tajemniczo zasłoniętego rogu wyrywał się szept. Pamiętał też wielkanocne noce: diakon recytował rozdzierającym basem i wciąż jeszcze łkając, szerokim gestem zamykał Biblię... Pamiętał, jak lekko i przenikliwie, budząc uczucie ssania w dołku, brzmiało na czczo słowo "fascha" w ustach wycieńczonego kapłana; pamiętał, jak trudno było zawsze uchwycić ten moment, gdy kadzielnica płynnie celowała w ciebie, właśnie w ciebie, a nie w sąsiada, i tak się pokłonić, żeby pokłon przypadł dokładnie na kadzidlany wzlot. Czuło się woń kadzidła i gorący upadek kropli wosku na kostki dłoni, i ciemnomiodowe polśniewanie ikony oczekującej pocałunku." [1]

"Zmilkł głos, odpuścił grzechy moje,
Liliowy półmrok gasi świece,
A ciemnej stuły długie zwoje
Oplotły głowę mą i plecy.

Czy to nie głos: "O, wstań. dzieweczko!"
Wciąż szybsze serca uderzenia...
I dłoń, która dotknęła lekko,
Błogosławiąca w roztargnieniu" [2]

Oba fragmenty zostały napisane około 100 lat temu w świecie, który już dawno przeminął, z którego nie zostało już prawie nic ... no może wiatr znad Newy ...

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 281
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Losice 21.03.2023 23:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałem napisać "często"... | Losice
Wiersz Anny Achmatowej został napisany w 1911 roku w Carskim Siole (Rosja).

Powieść Vladimira Nabokova "Obrona Łużyna" przez wielu szachistów uważana była i jest, za najbardziej wartościową pozycję literatury pięknej poświęconą szachom, a właściwie pewnej chorobie psychicznej spotykanej u niektórych najzdolniejszych i najsłynniejszych szachistów. Po publikacji powieści Nabokova, choroba ta w środowisku szachowym była nazywana "chorobą Łużyna". Za klasyczny przypadek tej choroby uchodzi dolegliwość, na którą cierpiał jeden z najsłynniejszych polskich szachistów Akiba Rubinstein - w roku 1912 główny pretendent do pojedynku o mistrzostwo świata z Emanuelem Laskerem.
Powieść Nabokova została opublikowana w 1930 roku, w języku rosyjskim - oczywiście Nabokov opublikował ją na emigracji, w Berlinie -również w Berlinie ukończył jej pisanie w roku 1929.
Wydanie ksiązkowe poprzedziła publikacja powieści w czasopiśmie „Sowriemiennyje zapiski” w Paryzu - powieść ukazywała się w odcinkach na przełomie roku 1929 i 1930.
Użytkownik: Tiste Andii 25.03.2023 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałem napisać "często"... | Losice
A można poznać przykłady: kto i kiedy w środowisku szachowym mówił o "chorobie Łużyna"?
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: