Dodany: 01.03.2023 10:51|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

2 osoby polecają ten tekst.

BiblioNETkowa książka marca: zgłoś propozycje!


Wracamy z wyboramy Waszej książki miesiąca! W marcu motywem przewodnim dla zgłaszanych propozycji będzie... Japonia!

Taki temat wybrała dla Was fugare, której propozycja w lutym zdobyła tytuł książki miesiąca (więcej: "Królowa śniegu" książką lutego!). Przeczytajcie, jak Fugare uzasadniła ten wybór:

Zastanawiając się nad motywem dla książki marca, wyjrzałam przez okno na szare domy i szare ulice. Szare ulice..,chwileczkę: "Szare ulice, szare balkony, z widokiem na inne szare balkony..."* Czy nie tak rozpoczyna się tekst piosenki Agnieszki Osieckiej? Zaraz po "szarej" zwrotce następuje refren z dedykacją poetki:
"Ulica japońskiej wiśni, niech Ci się przyśni co jakiś czas.."*
Do wieczora jeszcze daleko, ale zamykam oczy i... już pomykam na niebotycznych koturnach ulicą kwitnących wiśni, w jedwabnym kimono, opasana ozdobnym obi, a na misternie ułożoną fryzurę sypią się różowe płatki kwiatów.
Sayōnara szarości!
Podobno w niektórych rejonach Japonii wiśnie zaczynają kwitnąć już pod koniec marca. Proponuję Japonię jako temat przewodni książki miesiąca.

* Tekst pochodzi z piosenki "Ulica japońskiej wiśni", autorka tekstu: Agnieszka Osiecka, kompozytor: Jerzy Satanowski, wykonanie oryginalne: Barbara Dziekan.

Myśląc o kraju kwitnącej wiśni, zachęcamy Was do proponowania w komentarzach kandydatek na książkę miesiąca. Czas na rozpoczęcie zgłaszania tytułów, które kojarzą Wam się z Japonią. Na Wasze propozycje czekamy do 7 marca do 23.59.

Przypominamy: od tego roku w pierwszym etapie zabawy odbywa się wyłącznie zgłaszanie książek - wraz z uzasadnieniem, w jaki sposób nawiązują do motywu przewodniego. Można zgłosić maksymalnie dwie propozycje. Nie ma potrzeby popierania lub głosowania na konkretne tytuły - wszystkie propozycje przechodzą do kolejnego etapu, w którym będzie można oddać głosy na 3 wybrane kandydatki.

Zachęcamy do obserwowania czytatki poświęconej wyborom książki miesiąca w 2023 roku: BiblioNETkowa książka miesiąca: wybory 2023.

Wszystkie zgłaszane przez Was propozycje będziemy umieszczać tutaj: BiblioNETkowa książka miesiąca 2023: wszystkie zgłoszone propozycje.

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 22
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.03.2023 11:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Już mi się cisnęło pod klawiaturę parę bardziej oczywistych tytułów (bo ja tak lubię Murakamiego!), ale nie - poszperałam w notatkach i wybrałam pozycje mniej znane, a moim zdaniem bardzo zasługujące na przeczytanie.

Pustka i pełnia: Zapiski z Japonii 1964-1970 (Bouvier Nicolas) – wyborny reportaż literacki, którego autor ani nie próbuje na czytelniku wywrzeć presji, by ten zachwycał się Japonią, ani nie chce w nim wzbudzić poczucia, że to kraj zupełnie nie dla ludzi z naszego wycinka globu, tylko zanurza się w codzienność i pisze, co widzi, co słyszy, czego kosztuje. A Japonia wynurza się między wierszami.

Kot w Tokio (Bradley Nick) – nieco surrealistyczna impresja, w której elementy japońskiej kultury splatają się z motywami uniwersalnymi, dając czytelnikowi trochę pojęcia o życiu we współczesnej Japonii (na przykład o zjawisku tsundoku, nieobcym i użytkownikom Biblionetki 😊) a przy tym na tyle ciekawa i zapisana w sposób wystarczająco artystyczny, by pozostawić w pamięci czytelnika długotrwały ślad.

Użytkownik: idiom1983 01.03.2023 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Jeśli chodzi o Japonię, to niemal automatycznie przychodzą mi na myśl dwa tytuły:

1. Shogun: Powieść o Japonii (Clavell James)#

Historia Johna Blackthorne'a w epoce Sengoku, czyli walk lokalnych japońskich feudałów o władzę w kraju rządzonym przez Shoguna, to chyba najbardziej fascynujący portret Kraju Kwitnącej Wiśni, jaki kiedykolwiek napisano w całej światowej literaturze.

2. Norwegian Wood (Murakami Haruki)#

Nie ma moim zdaniem lepszej powieści o dylematach współczesnego pokolenia Japończyków, w newralgicznym momencie dziejów tego narodu, niż powieść Harukiego Murakamiego. Zderzenie tradycji z nowoczesnością, kodeksu bushido z rock and rollem i dylematów moralnych z tym związanych, to głęboko zapadająca w pamięć lektura, która mocno osadzona w japońskiej rzeczywistości, staje się też uniwersalną opowieścią o dojrzewaniu, inicjacji w dorosłość i poszukiwaniu własnej życiowej drogi.
Użytkownik: mchpro 01.03.2023 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Imperium chmur (Dukaj Jacek)
Powieść sf o Japonii. Nie tylko powieść, nie tylko o Japonii.
A na dodatek związana z moją ulubioną "Lalką" Prusa.

Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta (Mitchell David (ur. 1969))
Koniec XVIII wieku. Japonia odcięta od reszty świata i przybysz z Europy.
Użytkownik: Vemona 01.03.2023 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
American Fuji (Backer Sara) - akcja dzieje się w Japonii i mówi o zetknięciu się niezwykle odmiennych kultur

Chryzantema i miecz: Wzory kultury japońskiej (Benedict Ruth) - tu tytuł mówi sam za siebie
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.03.2023 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
"Shogun" już zgłoszony, więc pozostaje mi tylko:

Czarodziejski imbryczek: Baśnie i legendy japońskie (Juszkiewiczowa Maria) jedna z ważniejszych książeczek z baśniami z mojego dzieciństwa. Z nastrojowymi ilustracjami, z atmosferą tak skrajnie różną od tej z baśni europejskich. Piękne!
Użytkownik: benzmanOpiekun BiblioNETki 01.03.2023 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Hmmm...
Niestety nie czytałem zbyt wiele o Japonii, a to co czytałem, niestety nie przedstawia jej pozytywnie. Ale spróbuję dorzucić takie dwie pozycje do puli. I napradę żałuję, że nie są to opisy tych cudnych wiśniowych obrazków :(

1. Król szczurów (Clavell James)
Książkę czytałem bardzo dawno temu. Nie opowiada typo o Japonii, bardziej o tej gorszej części naszego, zachodniego człowieka, jakim się staje aby przeżyć w bardzo nieludzkich warunkach obozu jenieckiego w Japonii. Pokazuje nam trochę tą brzydszą stronę Japońskiego cesarstwa, które było przecież bezlitosne nie tylko dla wroga zewnętrznego, ale także dla swoich poddanych. Pod każdym względem lektura warta poznania.

2. Droga do zapomnienia (Lomax Eric)
Tej nie czytałem, natomiast oglądałem ekranizację. Podobny kontekst, japoński obóz, II wojna światowa. Ale książka opisuje przeżycia już dorosłego, angielskiego byłego żołnierza, który po tylu latach wciąż nie radzi sobie z tym, co przeżył w obozie. Postanawia jeszcze raz pojechać do Japonii, tym razem aby odszukać swojego głównego oprawcę. I ciekawe zakończenie, gdzie główny bohater, ale także japoński kapo doznają oczyszczenia.

Taki trochę ponury obraz Japonii, ale powieści warte poznania 🙂
Użytkownik: ahafia 01.03.2023 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Przychodzą mi do głowy dwie powieści:

Pierwsza z nich to Wyznania gejszy (Golden Arthur) - znana jest i książka i jej filmowa adaptacja, a tytuł odpowiada treści - poznajemy tajemniczy świat gejsz.

Kolejna to Dziewczyna z konbini (Murata Sayaka) - współczesna Japonia, ale pokazana z perspektywy dość specyficznej, będącej być może w spektrum autyzmu bohaterki.
Użytkownik: fugare 02.03.2023 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Moje propozycje to:
Gejsza z Gion (Iwasaki Mineko (właśc. Tanaka Masako)) autobiografia słynnej gejszy, której wspomnienia wykorzystał Arthur Golden do napisania bestsellera „Wyznania gejszy”. Mineko Iwasaki nie była podobno zadowolona ze sposobu, w jaki Golden przedstawił jej przygody i postanowiła sama opowiedzieć swoją historię. Obie książki są zresztą warte polecenia, a "Wyznania gejszy" są z pewnością lepsze (moim zdaniem), niż nakręcony na ich podstawie film.

Ścieżki północy (Flanagan Richard) - tu Japonia jest antybohaterem. Japońska armia buduje rękami alianckich więźniów tzw. „kolej śmierci” wiodącą do Birmy. Australijski lekarz-chirurg Dorrigo Evans staje się dowódcą oddziału jenieckiego i udaje mu się ocalić nie tylko życie, ale i człowieczeństwo. W tle również niebanalna historia miłosna. Bardzo dobra, mocna powieść, nagrodzona w 2014 r. „The Man Booker Prize for Fiction”.
Użytkownik: Marylek 02.03.2023 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Kobieta z wydm (Abe Kōbō (właśc. Kimifusa Abe)) Klasyka i - jak to bywa z klasyką - uniwersalna, choć wykorzystująca dość egzotyczną scenografię. O tym, jak łatwo człowiek potrafi zrezygnować z buntu, z walki o siebie. Jak potrafimy przystosować się do wszystkiego, czego, oczywiście, dowodzi i historia, i codzienność. A jednak Kobo wciąż potrafi wstrząsnąć i zaskoczyć.

Kwiaty w pudełku: Japonia oczami kobiet (Bednarz Karolina) Cytując klasyka: Tytuł mówi sam za siebie. No, może raczej podtytuł. Przy czym są to oczy kobiet japońskich, choć rozmowy z nimi prowadziła Polka. Same o sobie, o swoim kraju i (nie)zmieniającej się rzeczywistości.
Użytkownik: ilia 02.03.2023 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Hiroszima (Hersey John). "Gdy pękło niebo, a błysk stał się jaśniejszy niż słońce... W jednej chwili sto tysięcy ludzi po prostu wyparowało, a Japonia została rzucona na kolana". Amerykański pisarz opowiada o dniu 6 sierpnia 1945 r. w którym Amerykanie zrzucili na Hiroszimę bombę atomową oraz o dniach, tygodniach po armagedonie. Opiera się na opowieściach sześciorga ludzi, którzy byli w centrum wydarzeń i przeżyli ten koszmar.
Użytkownik: janmamut 02.03.2023 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Hiroszima. "Gdy pękło nie... | ilia
Skoro zginęło 70-90 tys. osób, a według autora 100 tysięcy WYPAROWAŁO, to czy dobrze zakładam, że reszta jest równie niewiarygodna?
Użytkownik: ilia 02.03.2023 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro zginęło 70-90 tys. ... | janmamut
Czy musisz zawsze zakładać, że ktoś jest niewiarygodny? To zdanie, które zacytowałam jest z opisu na okładce. A co do liczby ofiar to nikt dokładnie nie może powiedzieć ile zginęło. Książka jest bardzo dobra i RZETELNIE napisana.
Użytkownik: janmamut 02.03.2023 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy musisz zawsze zakłada... | ilia
Dlatego pytam, bo zakładam, że czytałaś. Inaczej po takich sformułowaniach odrzuciłbym od razu.
Użytkownik: ilia 03.03.2023 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlatego pytam, bo zakłada... | janmamut
Tak pisze autor "Hiroszimy" o liczbie ofiar: "Statystycy zbierali wszelkie możliwe wiadomości, które pozwoliłyby ocenić skutki wybuchu bomby. Podawali, że zginęło 78 150 osób, 13 983 było zaginionych, 37 425 odniosło rany, ale nikt z władz miejskich nie sugerował, że są to ścisłe ustalenia (aczkolwiek Amerykanie uznali je za dane oficjalne). Kiedy zaś wraz z upływem miesięcy wydobywano z ruin następne ciała, a liczba niezidentyfikowanych urn z prochami, które gromadzono w świątyni Zempoji w Koi, szła w tysiące, pojawiły się szacunki, że co najmniej sto tysięcy ludzi straciło życie na skutek wybuchu bomby. Ponieważ liczne osoby zmarły w efekcie kombinacji różnych przyczyn, niepodobna było ocenić sprawczość każdej z nich, niemniej statystycy szacowali, że dwadzieścia pięć procent zginęło wskutek temperatury wyzwolonej przez wybuch, pięćdziesiąt procent z innych przyczyn, a dwadzieścia pięć procent w konsekwencji radioaktywności".
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 02.03.2023 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro zginęło 70-90 tys. ... | janmamut
O, no i PAŁA! Przynajmniej od mojej biologiczki z liceum, dla której "70-90 tys." oznaczało "70-90000", czyli przedział długości 89930…
Użytkownik: janmamut 02.03.2023 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: O, no i PAŁA! Przynajmnie... | LouriOpiekun BiblioNETki
A my na to pani od biologii: ale przedział [70 000;90 000] zawiera się w [70, 90 000]. ;-)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 03.03.2023 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A my na to pani od biolog... | janmamut
Jasne, ale chodziło o to, że wg niej błędnie podałem lewą granicę przedziału – chodziło bodajże o ilość czerwonych krwinek w ml krwi i ja podałem wg Twojej konwencji, a dla psorki to oznaczało ten szerszy przedział. No, ale jej zależało, bym nie miał 5 z bioli na świadectwie maturalnym, a to było na ostatniej klasówce z tego przedmiotu w moim życiu :D Ale ja z biologiczkami zawsze miałem "przejścia"… Jako dzieciak BARDZO interesowałem się przyrodą, biologią, ekologią (nie ekoaktywizmem) – 3 z 4 biologiczek bardzo skutecznie mnie zniechęcało przez całą edukację z tego przedmiotu.
Użytkownik: Losice 03.03.2023 01:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Japonia - zobaczyłem motyw przewodni książki miesiąca marca i lekko uśmiechnąłem się .... powróciłem myślą do mojej dawnej, pierwszej wizyty w Japonii i uroczej przewodniczki, która pokazywała nam zabytki Kyoto, historycznej stolicy Japonii.
Ta młoda osoba powitała nas słowami:
- Jest mi bardzo miło oprowadzać gości z Polski, ojczyzny Chopina, Kopernika ... i ... w tym miejscu zatrzymam się i ukryję nazwisko trzeciego wybitnego Polaka. Jest ono zapewne znane wszystkim biblionetkowiczom, a jednak tak zaskakujące, że dotychczas nikt z moich znajomych nie odgadł go, gdy słyszał tę historię ... ale kto wie, może wśród biblionetkowiczów ktoś taki się znajdzie ..... Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.

Zdarzenie to jest małym przykładem zjawiska, które można by zatytułować "Japonia chce zrozumieć świat Zachodu, a Zachód chce zrozumieć Japonię".

Moje dwie propozycje nawiązują do tej myśli.

1. 1Q84: Tom 1 (Murakami Haruki) Haruki Murakami najbardziej "nie japoński" japoński pisarz próbuje w swojej twórczości spojrzeć na Japonię przez "europejsko-amerykańskie" okulary. W dystopii inspirowanej orwellowskim Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) prowadzi nas do Japonii, gdzie na nocnym niebie świecą dwa księżyce, a akcja powieści lawiruje w dwóch rzeczywistościach równoległych. Intrygująca opowieść z elementami sensacji i kryminału, pełna jest literackich odniesień do światowej literatury i muzyki.
Książka była jedną z najciekawszych przygód literackich, która "zawiodła również i mnie, na skraj rzeczywistości równoległej", o czym kiedyś wspomniałem w swojej recenzji 2Q18

2. Pejzaż w kolorze sepii (Ishiguro Kazuo) Kazuo Ishiguro urodził się w Nagasaki w Japonii, ale w wieku 6 lat przeniósł się z rodzicami na stałe do Anglii, gdy jego ojciec otrzymał propozycję objęcia stanowiska w prestiżowym Narodowym Instytucie Oceanografii. Pisarz przynależy do kultury brytyjskiej i swoje utwory pisze w języku angielskim. W przeciwieństwie do Murakamiego, Ishiguro, jako Brytyjczyk próbuje spojrzeć na Japonię (swoje miejsce urodzenia) przez "japońskie okulary". Nostalgiczna historia tocząca się w dwóch perspektywach czasowych, w której autor powraca do Nagasaki, w pierwszych latach po zakończeniu wojny i zrzuceniu na miasto bomby atomowej. Japonia odarta ze swojego zbrodniczego mitu, kraj po kapitulacji militarnej i katastrofie moralnej, gdzie wybory życiowe bohaterów opierają się na najprostszych instynktach ludzkich, bliskich zwierzęcej podświadomości. Książka pełna niedopowiedzeń, niejasnych dylematów, zaskakujących wyborów, tajemnic ... świat, w którym czytelnik musi sam odnaleźć odpowiedzi, poskładać obrazy ...
Intrygująca powieść laureata Nagrody Nobla z roku 2017.
Użytkownik: Ged 04.03.2023 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Nie do końca mój klimat, ale coś się przeczytało.

Po pierwsze, Zatonięcie Japonii (Komatsu Sakyo) - oprócz opisu katastrofy na archipelagu, który zresztą częściowo stał się proroctwem, mamy tu też obserwację zwykłego, codziennego życia Japończyków.

Druga propozycja to przełożona na język komiksowy historia o zemście rōninów z Akō - 47 roninów (Richardson Mike, Sakai Stan). To XVIII-wieczna opowieść o honorze i panujących wówczas zwyczajach.
Użytkownik: ilia 07.03.2023 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Drugą moją propozycją jest Człowiek z Wysokiego Zamku (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)). II wojnę światową wygrały Japonia i Niemcy i to one podzieliły większość świata między siebie. Jeśli w tym świecie Japonię określimy jako dobrą, to Niemcy są wcielonym złem. Ale czy to jest rzeczywisty świat? Bardzo popularna w nim jest książka opowiadająca, że Japonia i Niemcy przegrały wojnę. A może oba światy istnieją obok siebie? Jeden z głównych bohaterów książki Philipa K. Dicka pan Tagomi przez chwilę zajrzał w ten drugi, ale nie mógł uwierzyć, że istnieje naprawdę. Pomyślał "nasza przestrzeń i czas są wytworami naszej własnej psychiki i mogą ulegać chwilowym zniekształceniom". A może jest prawdą, że to my sami stwarzamy świat, kreujemy własną rzeczywistość? Albo, że istnieją światy równoległe? Jaki świat jest prawdziwy - ten w którym Japonia i Niemcy przegrały wojnę, czy ten w którym wygrały? Czy jesteśmy postaciami z książki, czy tymi którzy tę książkę czytają?
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 08.03.2023 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Dziękujemy za wszystkie propozycje - wpadnijcie zagłosować tutaj: Wybierz książkę marca! :-) / Daria
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 04.04.2023 09:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracamy z wybora... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Czekamy na Wasze propozycje w kwietniowej odsłonie naszej zabawy - tym razem motywem przewodnim są pary w literaturze ;-) Zgłoś kandydatkę na BiblioNETkową książkę kwietnia!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: