Użytkownik: dot59 12.02.2023 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej. Jeżeli byłby ktoś w ... | epikur Wydawało mi się, że jakiś milion tego czytałam, a kopiąc w swoich ocenach, widzę tylko Polski Wrzesień (< praca zbiorowa / wielu autorów >), który to zbiorek oceniłam przeciętnie, bo to wyjątki głównie z dzieł literackich publikowanych w czasach PRL, często mało porywających.
Ale jeśli można poszerzyć, to coś się znajdzie.
Przede wszystkim Dzienniki czasu wojny (Nałkowska Zofia (Rygier-Nałkowska Zofia)) i b. dobre opracowanie historyczne Okupowanej Warszawy dzień powszedni (Szarota Tomasz).
Dalej - co prawda ujęta pod specyficznym kątem, ale też bardzo ciekawa Okupacja od kuchni: Kobieca sztuka przetrwania (Zaprutko Aleksandra (Zaprutko-Janicka Aleksandra)).
Kolejne wspomnieniowe/pamiętnikarskie: Pełnić służbę...: Z pamiętników i wspomnień harcerek Warszawy 1939-1945 (< praca zbiorowa / wielu autorów >),
Dziennik harcerza i "Szarotki" (Niesobski Edward, Pfeiferówna Jadwiga) (tę zaczęłam czytać, ale miałam coś pilniejszego i leży do tej pory, więc nie oceniłam) i Dziennik Reni Spiegel: Życie młodej dziewczyny w cieniu Holocaustu (Spiegel Renia) (a tę pochłonęłam prawie jednym tchem).

Użytkownik: epikur 14.02.2023 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydawało mi się, że jakiś... | dot59 Dziękuję za polecenia. Tymczasem czytam "Wakacje 1939", świetnie zilustrowaną i tchnącą pozytywnym nastawieniem książkę. Ostatnie lato przed wojną, głównie nad morzem, pełno znakomitości i dobrego humoru. Aż chciałaby się doczytać o dalszym ciągu tej historii, tak prozaicznej jak choćby nasze dotychczasowe życie. Ale czytelnik ma tragiczną świadomość, że po upalnym lecie 1939 przyjdzie wrzesień... A tak po wakacyjnym roku 1939, przysłaby pracowita jesień, później kolejne wakacje, lata i marzenia. I jak wyglądałby tamta i ta Polska? Oto są pytania. :)

Użytkownik: dot59 14.02.2023 07:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za polecenia. Ty... | epikur A co do tej sama się zastanawiałam, czy Ci jej też nie polecić, ale uznałam, że jak ma być już po wybuchu wojny, to nie będę mieszać :-).

Użytkownik: epikur 14.02.2023 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A co do tej sama się zast... | dot59 Tak, pytałem o te po rozpoczęciu wojny. A "Wakacje 1939" mam w swojej biblioteczce, więc czytam tak jakby w kolejności.

Użytkownik: Monika.W 12.02.2023 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej. Jeżeli byłby ktoś w ... | epikur A musi być koniecznie wrzesień 1939?? Bo jeśli może być październik - to polecam: Morfina (Twardoch Szczepan).

Samego września - jak pisała Dot - warto szukać w dziennikach, na pamiętam sporo w Dzienniki: 1911-1955 (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)).

Użytkownik: epikur 14.02.2023 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A musi być koniecznie wrz... | Monika.W Dziękuję. Rzeczywiście "Morfina" powinna mi się spodobać.

Użytkownik: Monika.W 14.02.2023 09:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. Rzeczywiście "M... | epikur Według mnie to najlepsza powieść Twardocha. Może ona nie do końca opisuje okupację jako czysty opis. ale na pewno dużo tej okupacji jest, I nawet Marai jest :)

Użytkownik: Monika.W 14.02.2023 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. Rzeczywiście "M... | epikur Według mnie to najlepsza powieść Twardocha. Może ona nie do końca opisuje okupację jako czysty opis. ale na pewno dużo tej okupacji jest, I nawet Marai jest :)

Użytkownik: yyc_wanda 12.02.2023 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej. Jeżeli byłby ktoś w ... | epikur Jeśli można poszerzyć o całą okupację to polecam Światło ukryte w mroku (Cameron Sharon) Powieść oparta jest na autentycznych wydarzeniach z okresu okupacji Przemyśla. Bohaterką jest 16-letnia Stefania Podgórska ukrywająca w swym prymitywnym mieszkaniu trzynaścioro Żydów. Powieść zaliczana jest do literatury młodzieżowej, co zapewnia jej swoistą lekkość narracji, ale niech Cię to nie zmyli, bo w tle znajduje się przygnębiający obraz życia w okupowanym Przemyślu. Akcja powieści zaczyna się przed wojną, więc jest tu również opis września i specyficzne dla tego rejonu zamieszanie spowodowane podziałem na strefą niemiecką i rosyjską. Goraco polecam.

Użytkownik: epikur 14.02.2023 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli można poszerzyć o c... | yyc_wanda Przemyśl, ciekawy region Polski. Na pewno jest się nad czym pochylić. Mimo że ta młodzieżowa forma literatury średnio zachęca. ;)

Użytkownik: Losice 14.02.2023 09:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej. Jeżeli byłby ktoś w ... | epikur Na pewno taką książką jest - Mój Wyszków (Daszkowski Eugeniusz Andrzej).
Wrzesień 1939 w Wyszkowie - małym podwarszawskim miasteczku - bardzo ciekawe wspomnienia.
Problemem może byc dostępność tej pozycji - w biblioNetce ma tylko jednego czytelnika i jedną recenzję; nie ukrywam, że moją ;)
"Amarcord" znad Bugu

Użytkownik: epikur 14.02.2023 09:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno taką książką jes... | Losice Ciekawe są różne perspektywy spojrzenia na wrzesień. Niekoniecznie że strony wojskowej, politycznej, o której słyszeliśmy setki razy, ale także z tej zwykłych ludzi. Na pewno relacja z Wyszkowa jest jedną z takich. Do dziś pamiętam relację nastolatki - Jadwigi Dabulewicz-Rutkowskiej z okupowanego przez sowietów Lwowa. Dawno czytałem, niewiele pamiętam, ale takie wspomnienia codzienności tamtych czasów robią wrażenie.

Użytkownik: fugare 14.02.2023 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe są różne perspekt... | epikur Okupacyjny Lwów przywołuje we wspomnieniach swoich rodziców Lekka przesada (Zagajewski Adam). To co prawda, tylko niewielki wspomnieniowy ułamek w tym prozatorskim utworze autora, ale książka bardzo dobra - całkiem świeże wrażenie. Prawie całą twórczość poety udostępnia Polona.

Użytkownik: fugare 14.02.2023 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno taką książką jes... | Losice Przeczytałam Twoją piękną recenzję i przypomniała mi o innej książce, która mogłaby znaleźć się w polecanych w tym wątku, gdyby nie to, że Na styku (Eckert Bolesław) to książka też nie do odnalezienia. Gdzieś, kiedyś przemknęła mi na allegro. Autor był teściem mojej koleżanki i tak do mnie trafiła. To wspomnienia z lat przedwojennych i okupacji w Bydgoszczy, która była właśnie na styku granic. Niespodziewanie dobre, bo również emanujące szczerością i prawdą.