Dodany: 06.02.2023 14:03|Autor:

Książka: Jestem głód
Dvořáková Petra
Notę wprowadził(a): Marylek

nota wydawcy


Wśród czytelników "Wron" duże kontrowersje wywołuje zakończenie powieści, otwarte i pozostawiające pole do interpretacji. Co tak naprawdę wydarzyło się w scenie końcowej? Co mogło się wydarzyć?

"Jestem głód" to opowieść z wyraźnymi motywami autobiograficznymi. Wychowująca się w opresyjnej rodzinie dziewczynka uzdolniona plastycznie poszukuje własnej drogi, własnych uczuć, własnego ja. Wie, że aby pozostać sobą i nie zatracić się w dusznej relacji z matką, musi uciec, dokądkolwiek i jak najszybciej. Podczas lektury przeżyjemy z nią trzydzieści dwa lata pełne rozterek, wzlotów i upadków. Wraz z nią będziemy dojrzewać, kochać, rodzić, cieszyć się i cierpieć. Wpuści nas do swojego intymnego świata tak daleko, jak tylko było to możliwe. A to wszystko, podobnie jak we "Wronach", ku przestrodze nas wszystkich.


Petra Dvořáková (ur. 1977) - czeska pisarka, publicystka i scenarzystka. Pracowała jako pielęgniarka. Podczas długiej choroby syna napisała swoją pierwszą książkę, zbiór rozmów na temat wiary pod tytułem "Spełnione sny", nagrodzony najważniejszą czeską nagrodą literacką Magnesia Litera. W swoich tekstach zawsze porusza istotne problemy społeczne. W dorobku ma także książki dla dzieci i młodzieży. Najpopularniejsza czeska pisarka w Polsce.


[Wydawnictwo Stara Szkoła, 2023]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 242
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: reniferze 24.03.2023 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wśród czytelników "Wron" ... | Marylek
Gdyby autorka ograniczyła się do kwestii anoreksji, jej genezy i swoich doświadczeń - byłoby super. Ale te pseudofeministyczne wtręty były po prostu zbędne - może komuś to pomaga, może daje do myślenia, ale mnie mierziło.

"Czułam potrzebę wnikania w swoją kobiecość coraz głębiej, nawet jeśli przez to nie będzie ona całkowicie niepokalana. Czułam potrzebę życia w zgodzie ze swoimi cyklami, zdobienia swojego ciała, żywienia go i pieszczenia, okrywania go czerwoną jedwabną chustą. Potrzebę dotykania swej krwi miesięcznej i łez radości, gdy wraz z krwią odpływa ból i brud mijającego miesiąca. Potrzebę czucia, jak oczyszcza się ciało, a wraz z nim dusza, jak ciało razem z duszą tworzy jedność, by wciąż na nowo rodziła się z niego kobieta, która może coś ofiarować, może dać jak najwięcej, kiedy tylko będzie to możliwe, i nie będzie jej to zabijać."
str. 111

Jakoś mi się to ociera o "wewnętrzną boginię" z Pięćdziesiąt twarzy Greya (James E. L. (właśc. Leonard Erika)).
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: