Dodany: 31.12.2022 19:26|Autor: Que_Sabe

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Papuga pana profesora
Fleszarowa-Muskat Stanisława

4 osoby polecają ten tekst.

Wybita szyba, papuga z PTSD i kotka o wielu imionach


Gdyby "Papuga pana profesora" była filmem animowanym z wytwórni Pixar, to wszyscy widzowie płakaliby na nim rzewnymi łzami. Jest w tej historii powojenna rzeczywistość, w której potwory niedawnej przeszłości są wciąż żywe, jest zderzenie dzieciństwa ze starością, samotnością i tęsknotą, ale jest też papuga z zespołem stresu pourazowego, która umknęła spod niemieckich kul i mądra kotka, która ratuje papugę z opałów, a także czarny charakter, który dzięki dobroci innych przechodzi na jasną stronę mocy.

Bohaterów książki Stanisławy Fleszarowej-Muskat poznajemy na podwórku kamienicy. Chłopcy grają w piłkę, i choć bardzo się starają, by nie ściągnąć na siebie gniewu dozorcy, to jednak wybijają szybę. Z opałów ratuje ich sąsiad, stary profesor, który ujmuje się za dziećmi i płaci za szkodę. Marek, winowajca i autor feralnego gola, jest poruszony gestem staruszka. Postanawia zarobić i oddać mu w ratach pieniądze, całkiem niemałe jak na możliwości małego chłopca. Przy okazji bliżej poznaje profesora i Klemensa, jego papugę. Klemens, oprócz tego, że bardzo kulturalnie wita się z gośćmi, od czasu do czasu wykrzykuje "Bitwa pod Płowcami!" albo "Somosierra!", ponieważ w czasie wojny uczestniczył w tajnych kompletach z historii prowadzonych przez profesora. Marek, który z historii nieco kuleje, przy okazji odwiedzin u sąsiada trochę podciąga się w nauce, przede wszystkim jednak poznaje przeszłość profesora - przeszłość nierozerwalnie splecioną z wojną - i konfrontuje się ze stratą, bólem i tęsknotą.
Kiedy Marek i jego koledzy zajmują się zarabianiem pieniędzy na spłatę długu, w kamienicy dochodzi do nieszczęścia. Przez okno ucieka Klemens. Dzieci, widząc że profesor jest zupełnie załamany, postanawiają zrobić wszystko, by uratować papugę.

Książka, przeznaczona dla młodego czytelnika, jest wypełniona żywymi dialogami i wartką, niekiedy wręcz dramatyczną akcją. Nie brakuje w niej motywów komediowych. Przezabawną postacią jest młodsza siostra Marka, która wciąż pałęta się za bratem i jego kolegami. Jolka ma przewiązane wstążkami warkoczyki i kotkę, w zależności od potrzeby chwili zwaną Miaumiaulińską, Łapeczkówną, Wąsalską itp. Ponieważ Ogonkowska ma młode, dziewczynka czuje się w obowiązku znaleźć im nowe, dobre domy i wszystkim napotkanym dorosłym próbuje wcisnąć kotka.
Komizm sytuacyjny równoważy tragizm postaci profesora. Jego historia nie jest przedstawiona wprost, ale nietrudno się domyśleć, że jego życzliwość dla dzieci z sąsiedztwa wyrasta z tęsknoty Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Szczerze wątpię, czy książka mogłaby spodobać się współczesnym dzieciom. Jestem jednak pewna, że jeśli macie czwórkę, piątkę czy więcej z przodu, to będzie to doskonała lektura dla dziecka, które żyje w was.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 831
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: fugare 04.01.2023 09:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdyby "Papuga pana profes... | Que_Sabe
Myślę, że to coś dla mnie. Lubię takie historie, spełniam warunek cyferki z przodu i mam suczkę, która (kiedy jeszcze słyszała) reagowała na każde ze swoich stu imion: Fuga, Funia, Bubulina, Pani Rosołkowa ... itp.
Użytkownik: Que_Sabe 04.01.2023 09:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że to coś dla mnie... | fugare
Bardzo polecam w takim razie :)
Pozdrowienia i głaski dla psinki!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: