Dodany: 30.12.2022 18:50|Autor: mafiaOpiekun BiblioNETki

Książki i okolice> Książki w ogóle

3 osoby polecają ten tekst.

Wspomnienia z grudnia 2022


Zapraszam. :)
Wyświetleń: 2902
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 37
Użytkownik: ilia 30.12.2022 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
1. Zimowanie: Moc odpoczynku i wyciszenia, kiedy wszystko idzie nie tak (May Katherine) (3)
2. Achmatowa czyli Rosja (Piwkowska Anna) (4,5) biografia poetki
3. To, co wiem na pewno (Winfrey Oprah) (4,5)
4. Cwaniary (Chutnik Sylwia) (5) powieść polska
5. Zima Muminków (Jansson Tove) (6) kolejna powtórka
Użytkownik: Monika.W 30.12.2022 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
74. Listy do pani Z.: Wspomnienia z teraźniejszości 1959-1960 (Brandys Kazimierz) (Polskie przykurzątka - część I 2012 - 2022), ocena: 5
Jak to możliwe, że przez 2 lata żadnego przykurzątka nie przeczytałam? Wciągnęły mnie nowości? Chyba muszę chodzić więcej do antykwariatu, niż do biblioteki.
Brandys pisze pięknie - o wszystkim, tym dookoła, tym, co było, wspomina, snuje refleksje. Mieszanka wszystkiego.

75. Kąpiel w stawie podczas deszczu (Saunders George), ocena: 3,5
Według opisu - miały być lekcje czytania klasyków. A dostałam lekcję pisania. Co zupełnie mnie nie interesuje. Chyba po prostu styl Pana Saundersa mi nie pasuje, nie moja estetyka.

76. Emilka ze Srebrnego Nowiu (Montgomery Lucy Maud), ocena: 3,5
Zaciekawił mnie kiedyś Misiak entuzjastyczną opinią, w końcu sięgnęłam po Emilkę. Niektóre książki należy czytać w dzieciństwie. Nie ma w tym nic, co mogłoby mi się spodobać lub zachwycić. Postaci są płaskie, łącznie z Emilką. Więc socjologicznie i psychologicznie - kiepsko. A obrazu życia farmy czy Kanady - też nie ma. W sumie nie dowiedziałam się, jak funkcjonował dom, z czego żyli, itp. Z jednej strony - jacy to bogaci, z drugiej - nie ma służby, 1 chłopak do pomagania w gospodarstwie. Hmmm, zupełnie mi się to nie domyka.

77. Migot: Z krańca Grenlandii (Wiśniewska Ilona), ocena: 4
Nie do końca mi po drodze z Polską Szkołą Reportażu. A może ze współczesnym reportażem w ogóle. Fakty są. Ale to za mało. Za fakty jest 4 - bo rzeczywiście autorka była tam i żyła z mieszkańcami. Wciąż mi jednak brak przemyśleń, kontekstu. Wiem, marudzę. Ale tęsknię za Kapuścińskim.

78. Jestem kotem (Natsume Sōseki (właśc. Natsume Kinnosuke)), ocena: 3,5
Tym razem Daleki Wschód mi nie podszedł. Miała być satyra społeczna i humor. Nie zauważyłam. Pewnie 100 lat temu i w Japonii - te rzeczy były czytelne. Teraz już nużą, nie śmieszą, nic nie wnoszą. Satyra łatwo się starzeje.

79. Pocztówka z Mokum: 21 opowieści o Holandii (Oczko Piotr), ocena: 4
Holandia (właściwie Niderlandy, nie ma już państwa Holandia) opowiadana głównie przez sztukę Złotego Wieku. Pięknie wydane, mnóstwo reprodukcji. To, co o Niderlandach - bardzo ciekawe. Ale dodawanie rozliczenia z Polską (jak sam autor wskazał w posłowiu) i życia samego autora - irytowało mnie. Nie pasowało, było niepotrzebne.

80. Martwa natura z wędzidłem (Herbert Zbigniew), ocena: 6 (powtórka)
Powtórka. Sprowokowana przez Pana Oczko. Nadal zachwyca. Takie eseje chcę czytać. Zbiór ma już prawie 30 lat, nie starzeje się. Pewnie dlatego, że komentarz ma całkiem inny charakter.

81. Wilcze Leże (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)), ocena: 4
Mam słabość do Pilipiuka. Pewnie wciąż będę czytać kolejne jego tomy opowiadań. Nie zachwycą, ale będzie to miła lektura. I zawsze dowiem się czegoś ciekawego. Te opowiadania to już prawie nie-fantastyka, to raczej warsztat "łowcy". Ciekawe.


82. Przemija postać świata (Malewska Hanna), ocena: 5,5
Opowieść o upadku cesarstwa zachodniorzymskiego. Ale jaka opowieść. Wszystko w niej jest - Goci, Rzymianie i wschodnie cesarstwo. Wojna, miłość, polityka, chrześcijaństwo (Goci byli Arianami, ciekawy aspekt), pogaństwo. Walka o zachowanie kultury i dziedzictwa Rzymu. Postaci fikcyjne i historyczne. A wszystko świetnie połączone. Niesamowita rzecz. Świetna.
W trakcie czytania czułam jakieś podobieństwo do Krzyżowcy (Kossak Zofia (Kossak-Szczucka Zofia)) - tak samo wielkie dzieło.
Użytkownik: benten 01.01.2023 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: 74. Listy do pani Z.: Wsp... | Monika.W
Nigdy nie czytałam Brandys Kazimierz, może to czas powoli...
Użytkownik: Monika.W 01.01.2023 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nigdy nie czytałam Brandy... | benten
Na prawdę polecam. Literatura najwyższej klasy.
Genialne wręcz są Wariacje pocztowe (Brandys Kazimierz).
Świetny rodzaj dziennika intelektualnego - Miesiące 1985 - 1987 (Brandys Kazimierz).

W ogóle zauważam, że wielu pisarzy okresu PRL odchodzi w zapomnienie, jakby nic, co powstało w PRL nie zasługiwało na poznanie. Dla mnie takim przykładem jest Szczepański Jan Józef. Większość jego książek ma mniej niż 20 ocen. A naprawdę warto go czytać.
Użytkownik: Rbit 31.12.2022 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Pawana (Roberts Keith) (4,5)
Absolutna klasyka historii alternatywnej. Mimo mankamentów warta swojej sławy.

Biały głód (Ollikainen A. M. (Ollikainen Aki)) (4,5)
Opowieść ze świata śniegu i głodu. Finlandia roku 1867. Oszczędnie i mocno napisana.

Księga herbaty (Okakura Kakuzō) (4,0)
Esej z 1906 roku. Szczególnie interesujący gdy skupia się na herbacie (i wszystkim, co się z nią wiąże) oraz estetyce Wschodu. Znacznie mniej ciekawy w partiach filozoficzno-religijnych (zen, tao itp.)

Burzliwe dzieje wielkiej karaweli "Peter von Danzig" z Sądem Ostatecznym Hansa Memlinga w tle (Możejko Beata) (5,0)
Sztormy, walki, bunty, procesy sądowe, nieustanne usterki, mała i wielka polityka. Wciąga! Ładne wydanie, intrygująca historia, przystępny styl. Bardzo dobra popularyzacja historii.

Starym czasom naprzeciw (Kornaś Tomasz) (4,5)
Zbiór felietonów, w którym każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Mnie szczególnie zainteresowały te o ludziach pióra. Od Toporskiej, przez Szklarskiego i Edigeya, aż po autorów grafomanii milicyjnej z PRL.

Zdrada ślepca: Opowieść (Kalinowski Kazimierz (pseud. Znicz Zbigniew)) (3,5)
Pozornie prosta, umoralniająca opowiastka w ciekawej scenerii wojen burskich. W praktyce jeden z głosów w dyskusji nad wallenrodyzmem. Kultywowanie honoru ponad skuteczność nieczystych metod walki. (Książka w wolnym dostępie na polona.pl)

Potop (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (5,0)
A może dla Sienkiewicza głównym bohaterem i fascynacją jest Bogumił Radziwiłł? A Kmicicem tylko trolluje czytelników? Bardzo możliwe...

Rodowód literacki (Parnicki Teodor) (5,0)
Historia w literaturę przekuwana (Parnicki Teodor) (5,0)
Zapisy gościnnych wykładów na polonistyce UW utwierdzają mnie w przekonaniu, że Parnicki był kosmitą. Niepospolita droga życiowa, unikalne spojrzenie na literaturę, niesamowicie zakręcona psychologia i spojrzenie na świat. "Rodowód..." to zapis wykładów z pierwszego semestru, głównie o drodze pisarskiej Parnickiego i jego pojęciu powieści historycznej. "Historia..." to zapis łączny pierwszego i drugiego semestru. Tu również wielkie rozliczenie z Sienkiewiczem.

W 80 dni dookoła świata (Verne Jules (Verne Juliusz)) (4,0)
Zastanawia niesłabnąca popularność tej, nie najlepszej przecież, książki Verne'a. Czy to przez prostotę? A może przez arcystereotypowe pokazanie angielskiej flegmy i dumy zarazem?
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.01.2023 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Pawana (4,5) Absolutna k... | Rbit
Czy "Potop" był rozgrzewką przed głośnym i zbierającym zachwyty To przez ten wiatr (Nowak Jakub) ?
Użytkownik: Rbit 01.01.2023 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy "Potop" był rozgrzewk... | LouriOpiekun BiblioNETki
A w życiu. Pierwsze słyszę o tej książce. Jakoś mnie opis nie pociąga.
Użytkownik: Aquilla 31.12.2022 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Tak na zmianę - dobre i przeciętne książki

Dawniej ludzie żyli w brudzie: Kiedy i dlaczego zaczęliśmy dbać o siebie (Krzemińska Agnieszka) (4) - popularnonaukowe nie tylko o higienie, ale o wszystkim związanym z wyglądem ciała i fizjonomią - od mycia się, przez kibelek, po perfumy i tatuaże. Nienajgorsze, ale trochę chaotyczne, no i autorka powtarza parę mitów, które z tego co słyszalam zaczynają być obalane.

Słoneczne wino (Bradbury Ray (Bradbury Raymond Douglas)) (5.0) - to ten realizm magiczny, o którym wszyscy trąbią? (tak, tak, ominęła mnie mania literatury ibero) Opowieści zebrane podczas jednego lata z perspektywy 12-latka w małym miasteczku - w większości drobne sprawy i rytuały. Dziadek przygotowuje wino. Starszy sąsiad umiera. Trzeba kupić nowe letnie buty. Przyjaciel się przeprowadza... Wszystko napisane bardzo specyficznym, poetycznym stylem. Dziwna ksiązka, ale dobrze się czytało

Kościany Przyjemniaczek (Landy Derek) (3.0) - rozczarowanie. Miałam nadzieję, na kryminał fantasy, a zamiast tego mamy klasyczne ratowanie świata, z dzieciakiem w roli głównej. Raczej nie sięgne po kolejny tom.

Wyprawa "Endurance" (Lansing Alfred) (5.0) - relacja z wyprawy na Antarktydę, podczas której statek zatonął i trzeba było wracać do cywilizacji (prawie) na piechotę. Absolutnie niewiarygodna, ale naprawdę się zdarzyła. Akurat w tym roku znaleźli wrak tego statku, więc to była dobra wymówka, żeby przeczytać

Niebieskie pożegnanie (MacDonald John D. (MacDonald John Dann)) (3.0) - wyrosłam z noiru, czy po prostu dobre ksiązki mi się skończyły? Prosta intryga, główny bohater średnio ciekawy, za to momentami mocno irytujący. Chyba tęsknię za Chandlerem.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.01.2023 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak na zmianę - dobre i p... | Aquilla
Skąd pomysł, że Słoneczne wino (Bradbury Ray (Bradbury Raymond Douglas)) ma coś wspólnego z realizmem magicznym?? :D Dla mnie książka jest magiczna, ale na poziomie jej piękna, ciepła i pełnego przyjaźni tonu, swoistej apoteozy życia, nie fabuły :)

Najlepszego w Nowym Roku!
Użytkownik: Aquilla 01.01.2023 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Skąd pomysł, że Słoneczne... | LouriOpiekun BiblioNETki
Były tam elementy magiczne. Chociażby jeden z sąsiadów zbudował "maszynę szczęścia", która najwyraźniej działała.

Zresztą nawet angielska wikipedia trzyma ją w kategorii "American magic realism novels"
Użytkownik: Monika.W 01.01.2023 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak na zmianę - dobre i p... | Aquilla
Właśnie dziś skończyłam "Słoneczne wino". Trochę podobne odczucia - realizm magiczny. Mnie ten iberoamerykański nie ominął, więc wyjaśniam - ten jest całkiem innym. Może ta kategoria - amerykański realizm magiczny to jakiś podgatunek.
I mnie się jakoś ten realizm nie spodobał. Dużo się spodziewałam, duże miałam oczekiwania. I w ogóle nie zaskoczyło nic. Żadnego uroku. Nie poczułam zupełnie nastroju. Wydawało mi się jakieś wydumane, zbyt wymyślne. Nie było w tym prostego uroku.

A przede mną 2 kolejne części (mam to wielkie 1-tomowe wydanie "Green town")...
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.01.2023 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie dziś skończyłam "... | Monika.W
Podobno w tym zbiorczym wydaniu jakość tłumaczenia jest gorsza i to wpływa na ów urok :( Ja będę miał okazję sprawdzić, także mam na półce "Green Town", ale pierwsza lektura była w tłum. Przedpełskiej-Trzeciakowskiej, a nowe – Wojciecha Szypuły. Mam także oryginał na półce, może i za niego się uda zabrać w skończonym czasie…
Użytkownik: yyc_wanda 31.12.2022 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Klara i słońce (Ishiguro Kazuo) ocena: 4,5
Klara jest robotem, Sztuczną Przyjaciółką, typem zabawki, jaką rodzice kupują swoim nastoletnim dzieciom. Cała opowieść jest pierwszoosobową narracją Klary, która bacznie obserwuje otaczający ją świat i uczy się go najlepiej jak potrafi. To jest również opowieść o nas, istotach ludkich, w których uzależnienie od techniki i koegzystencja z robotami osłabia wrażliwość i utrudnia kontakty socjalne.

500 Great Books by Women – Erica Bauermeister, Jesse Larsen, Holly Smith and other contributors; ocena: 4,5
Zbiór krótkich, jednostronicowych recenzji o książkach, których autorkami są kobiety. Duży rozrzut czasowy, tematyczny i geograficzny. Książka została wydana w 1994 roku, co oznacza brak literatury współczesnej z ostatnich 30 lat. Niektóre tytuły są powszechnie znane, wiele klasyków, ale też sporo pozycji, o których wcześniej nie słyszałam. Czyta się fajnie, zwłaszcza jako przerywnik między jedną lekturą a następną.

Światło ukryte w mroku (Cameron Sharon) ocena: 6
Powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach. Jej bohaterką jest 17-letnia Stefania Podgórska, która podczas niemieckiej okupacji Przemyśla ukrywała na poddaszu swego prymitywnego mieszkania trzynaścioro Żydów. Trudno zliczyć ile razy Stefania znalazła się w krytycznej sytuacji, z której wydawało się nie ma już wyjścia... Warto przeczytać tę książkę i poznać ten mało znany epizod z czasów II wojny światowej.

Opowieść wigilijna (Dickens Charles (Dickens Karol)) ocena: 4
W końcu udało mi się wcisnąć tę powieść w zabiegany sezon świąteczny. Klasyk, który dobrze jest znać nie tylko z adaptacji filmowych.

Świat Nali: Człowiek, kot i ich podróż rowerem dookoła świata (Nicholson Dean) ocena: 5
Wspomnienia z podróży rowerowej w towarzystwie bezdomnego kociaka, którego Dean znalazł na drodze w Bośni, tuż przed granicą z Montenegro. Bardzo sympatyczna opowieść od której robi się ciepło na sercu i powraca wiara w ludzką życzliwość. Mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy.

Więcej szczegółów: Przeczytane: Q4, 2022
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.01.2023 08:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Zima na Majorce (Sand George (właśc. Dudevant Amandine Aurore Lucile Dupin de)) (3,5) [czytatka: Czytatka-remanentka XII 22 ]
On czyli Prawie wszystko o tatrzańskim niedźwiedziu (Zwijacz-Kozica Tomasz, Zięba Filip) (5,5) [recenzja: Piękny i puszysty, ale nie do głaskania ]
Jak umysł rośnie w siłę, gdy mózg się starzeje (Goldberg Elkhonon) (3,5) [recenzja: Kto i dlaczego z wiekiem mądrzeje? ]
Prorok i dysydent: Aleksander Sołżenicyn (Sokołow Boris (Sokołow Borys)) (5) [recenzja: O człowieku, który podkopał wiarygodność imperium ]
Kamienica (Bublanová Alžběta) (5) [recenzja: Czy to będzie listopad, czy wrzesień? ]
Głos skrzypiec (Camilleri Andrea) (5) [recenzja: Catarella się kształci, Montalbano nie odpuszcza ]
Jak przeżyć w starożytnej Grecji (Garland Robert) (4) [recenzja: Cel podróży: Ateny z czasów Peryklesa ]
W kinie panoramicznym (Kováčik Juraj) (4,5) [recenzja: „Są próby, na które lepiej się nie wystawiać, i przeżycia, których lepiej uniknąć”[1] ]

Rendez-vous z Agathą Christie:
Trzynaście zagadek (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (powt.; ocena bez zmian) [recenzja: Panna Marple wkracza na scenę, i to w trzynastu odsłonach ]

Własna półka:
Eryk (Pratchett Terry) (powt; zmiana z 5 na 5,5) [recenzja: Rincewind przywołany (wbrew statystyce) ]
Falbanki (Siesicka Krystyna) (3,5) [czytatka: Czytatka-remanentka XII 22 ]
Jak czytać i po co (Bloom Harold) (bez oceny) [czytatka: Czytatka-remanentka XII 22 ]

Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.01.2023 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
GRUDZIEŃ 2022 (ΣR=27667s;Σm=2566s;𝔼m=2306)

ogólnie pod znakiem (ale niewyłącznym) KWP[8][2022-12-24]

1.(72.) Plaga mieczy (Cameron Miles) 4.5 (509s)
2.(73.) Upadek Smoków (Cameron Miles) 5.0 (683s)
Wrażenia dopisane do Cykl "Syn zdrajcy" Milesa Camerona


3.(74.) Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało? (Bayard Pierre) Nie rozumiem ani zachwytu ani alarmistycznych utyskiwań nad tym esejem (aż korci określić go zgranym epitetem "przewrotnym"). Tak naprawdę ma on formę antyporadnika. Przywołuje akademików, pisarzy, nawet postaci literackie, które na przeróżne sposoby wciskają kit, że coś przeczytały. Jest to także swego rodzaju satyra czy zawoalowana krytyka "wielkich", którzy pomysłowo ukrywają swoją ignorancję – oraz pustosłowia, dotykającego czasem krytykę literacką. Oczywiście jest też trochę słusznych spostrzeżeń, dotyczących nieuniknionego zapominania treści książek, czy nawet samego faktu, że się je czytało. Aha – w czytaniu pomoże posiadanie zdrowego poczucia humoru (choć nie ma tam zbytnio stricte humorystycznych akcentów) oraz dystansu. 4.0 (158s)

–(––) Płeć i charakter (Weininger Otto) niezainteresowany, tutaj wyjaśnienie: Biblia Red Pillu (30/302s)

4.(75.) Gwiazdy moim przeznaczeniem (Bester Alfred) Schowkowane 2 lata temu po www.youtube.com/watch?v=jfUad_zZmWg Opowieść o hrabim Monte Christo z XXV wieku. Gully Foyle dogorywa na wraku statku kosmicznego, ale gdy przelatujący obok statek olewa go, potrafi się zmobilizować, by przeżyć, a potem wywrzeć zemstę. Klasyczne, romantyczne SF, z dziurami fabularnymi i pociesznymi omyłkami lub bzdurkami całkiem nie "science". Ale rozmachu autorowi nie można odmówić! 4.5 (324s)

5.(76.) Columbine: Masakra w amerykańskim liceum (Cullen Dave) 5.5, mam po niej kaca książkowego trochę, będzie recenzja. (611s)

6.(77.) Kolor magii (Pratchett Terry) powtórka 4 → 4.5; trochę za dużo jeszcze purnonsensu i skupienia na satyrycznym spojrzeniu na pewne ikoniczne elementy popkultury (turyzm, nadużycia władzy, paranauka, szablon bohatera typu fantasy/tv). Brak trochę konkretnej fabuły, jak to jest obecne w późniejszych książkach cyklu. (251s)
Użytkownik: benten 01.01.2023 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Miesiąc udany, ostatnie lektury przeczytane w moim nowym kąciku czytelniczym. Rzeczony kącik składa się z żółtego fotela z zagłówkiem i podnóżka od Szweda i jest to coś o czym marzyłam od dawna (#niesponsorowane)


Serce jak smoła (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) Lubię ten cykl, ta książka również nie była wyjątkiem. Poprzednim razem cieszyłam się, że JK Rowling zbudowała narrację na 900 stronach - opłaciła się. Tym razem mam wrażenie, że mogłaby mieć jakieś 250-300 stron mniej, ale i tak spędziłam czas przyjemnie i jednak błądzenie za wskazówkami, utykanie w martwym punkcie i żonglowanie kilkoma sprawami, na które nie starcza ludzi, wydaje mi się bardziej prawdopodobne niż rozwiązywanie zagadki po zapachu tytoniu (5)

84 Charing Cross Road- Helene Hanff, kupiona bo adaptacja jest moim ukochanym filmem o książkach i czytaniu. Lektura równie urocza i rozbrajająca co ekranizacja (5,5/6)

Spór o dziedzictwo europejskie: Między świętym i świeckim (Bieńkowska Ewa) Z punktu widzenia osoby, która zawodowo zajmuje się kulturą nieeuropejską czasem ciężko czyta się o "badaczach" oświecenia europejskiego, ale też o współczesnych historykach, dla których "pozaeuropą" nie do końca istnieje. Ciekawie jednak spojrzeć tu na schematy myślowe, które nadal obowiązują w naszym światopoglądzie i zastanowić się, gdzie się narodziły. Czytanie tej książki przypomina mi słuchanie "In Our Time", a to zawsze na plus. (5)

Książki mojego życia (Miller Henry) Parafrazując klasyka: wszyscy czytelnicy są do siebie podobni, ale wszyscy czytają na swój sposób. W wielu miejscach tej lektury chciałoby się wykrzyknąć "skąd to wiesz? skąd znasz moją duszę?", bo dokładnie rozumiem stosunek Millera do książek i do czytelnictwa, mamy nawet podobne wspomnienia z lektur z dzieciństwa i ze szkoły. Ale z drugiej strony ma tak odmienny zbiór lektur, że często nawet nie słyszałam o autorze, o którym pisać (4,5)

Upper-class Culture in Yi-dynasty Korea - Shin-Yong Chun Spodziewałam się czegoś trochę innego, eseje trochę przestarzałe.

Elak z Atlantydy (Kuttner Henry) Kilka lat temu Kuttner był moim pozytywnym odkryciem, ale w tym przypadku jakoś nam się nie zeszło. Dla mnie zwykła fantasy, może nie zrozumiałam ważnych dla fanów nawiązań, ale ogólnie bardzo przeciętne spotkanie (3,5)

Obrazy i symbole: Szkice o symbolice magiczno-religijnej (Eliade Mircea) Klasyk Eliadego, ciekawe i pięknie napisane rozważania, ale mam wrażenie, że znam je z innych tekstów (4,5)

Życie pana Moliera (Bułhakow Michaił (Bułhakow Michał)) Dawno się nie spotykałam z Bułkahowem, ale tu książeczka trochę mnie znużyła. Zapewne bardziej przez przedmiot rozważań, ale najbardziej zdziwił mnie język. Narracja i język wydały mi się dość dziecinne, zaczęłam się zastanawiać czy to pozycja przeznaczona dla młodszych czytelników (4)

Karabiny Avalonu (Zelazny Roger) Dalsza część przygód książąt Amberu, tu już więcej tropów fantasy, które mnie nie interesują, więc chyba na tym etapie skończę. Ale ogólnie pozytywne spotkanie (4)

Kosmologia (Gribbin John) Króciutka książeczka, część pytań, zagadnień trochę się przedawniła, ale warto zerknąć (5)

Obecnie czytam:
Jeśli zimową nocą podróżny (Calvino Italo)
Zaginione królestwa (Davies Norman)
Użytkownik: margines 01.01.2023 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Grudzień 2022 (niestety 24.02.2022 „światem zaczęła rządzić…” wojna):


U mnie po tych wszystkich porzuconych w połowie albo jeszcze szybciej i zawirowaniach wszelkiego typu - tylko jedna skończona lektura.
Pomylony narzeczony (Szczygielski Marcin), czyli „Czarownica piętro niżej” po raz piąty - 5, 22 grudnia 2022 - pomagały mi przy tym „Podróże na piórze”. „Bohaterowie literaccy czytający książki”.
Użytkownik: JERZY MADEJ 02.01.2023 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Lektury - GRUDZIEŃ 2022 r.

1-3. Траперите „Детелиновия лист“ (Карл Май) - Kozak i łowca soboli
1. Дервишът (Карл Май) - Derwisz (May Karol (May Karl Friedrich)) (6 - b. zm.)
2. В долината на смъртта (Карл Май) - Dolina Śmierci [KRAK-BUCH] (May Karol (May Karl Friedrich)) (6 - b. zm.)
3. Ловци на соболи и казаци (Карл Май) - Kozak (May Karol (May Karl Friedrich)) + Łowca soboli (May Karol (May Karl Friedrich)) (6 - b. zm.)
4-6. Pan Wołodyjowski (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (6 -b. zm.)
7. Pan dyrektor jest zajęty (Wojt Albert (właśc. Sadrakuła Wojciech)) (4)
8. Wszyscy jesteśmy podejrzani (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (5)
9. Tajemnica Kaplicy Czaszek (Dannu Anna) (4)
10. Czercza Mogiła: Powieść (Kraszewski Józef Ignacy (pseud. Bolesławita Bogdan, Bolesławita B.)) (4,5)
11. Godzina zero (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
12. Półświatek: Powieść sensacyjna na tle zakulisowych stosunków Warszawy (Wotowski Stanisław Antoni) (4)
13. Ofiary półświatka: Powieść obyczajowo-sensacyjna (Wotowski Stanisław Antoni) (4)
14. Tajemnica lorda Listerdale'a (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
15. Przy kominku (Domańska Antonina) (5)

W ciągłym czytaniu:

1. Biblia (antologia; < autor nieznany / anonimowy >)
2. Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dnie roku: Podług najwiarogodniejszych źródeł wyjętych z dzieł ojców i doktorów Kościoła św. (< praca zbiorowa / wielu autorów >)
Użytkownik: beatrixCenci 02.01.2023 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Na koniec roku dwie pozycje:

1. Lady L. (Gary Romain (właśc. Kacew Roman, pseud. Ajar Émile)) (4) - bogata angielska arystokratka dowiaduje się, że jej ogrodowy pawilon ma zostać zburzony pod budowę drogi, prosi o pomoc w przeniesieniu pewnych istotnych dla niej... przedmiotów w bezpieczniejsze miejsce swego wieloletniego wielbiciela. W ramach uzasadnienia swej prośby opowiada mu swój o wiele barwniejszy, niż można by się spodziewać, żywot, którego centralnym elementem był trójkąt poniekąd miłosny pomiędzy żarliwym francuskim anarchistą, dziewczyną podejrzanej konduity i ekscentrycznym angielskim arystokratą. Fabularnie jest tu, niestety, raczej słabo i mało wiarygodnie, choć do gniota tej powieści bardzo daleko. Mam nadzieję, że w polskim wydaniu zmieniono fragment na okładce, bo we francuskim był on dość niefortunnie dobrany. Z pewnym żalem stwierdziłam, że postać Armanda Denisa jest całkowitym wymysłem autora, który dorobił jej całkiem przekonującą bibliografię i osadzenie w tle.

2. Żądła rządzą: Moje przygody z trzmielami (Goulson Dave) (5) - fascynująca lektura o trzmielach i ich zwyczajach, a także o działalności autora na rzecz ich zbadania i wspierania w przetrwaniu. Nie mogłabym tylko polecić tej książki dzieciom ze względu na niektóre dość drastyczne poczynania autora w dzieciństwie, które lepiej, by nie znalazły naśladowców.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.01.2023 07:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Na koniec roku dwie pozyc... | beatrixCenci
"niektóre dość drastyczne poczynania autora w dzieciństwie"

Chodzi o analogiczne do tych, którymi niedawno chwalił się Andrzej Stasiuk?
Użytkownik: beatrixCenci 05.01.2023 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: "niektóre dość drastyczne... | LouriOpiekun BiblioNETki
Nie wiem, czym się chwalił Stasiuk, szczerze mówiąc, ale Goulson zastosował np. drastyczną metodę "eutanazji" dwóch przepiórek z odmrożonymi łapami...
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.01.2023 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czym się chwali... | beatrixCenci
W wywiadzie dla TP powiedział m.in.:

"Byłem normalnym chłopcem. Rzucałem kamieniami w przejeżdżające pociągi i dręczyłem zwierzęta. W tamtych czasach chłopcy dręczyli zwierzęta. Nie z okrucieństwa, ale z ciekawości świata. Żeby patrzeć w gasnące oczy i dotykać gasnącej krwi. Tak robili chłopcy ciekawi świata. Chłopcy w tamtych czasach. A ja potrzebowałem i krwi, i opowieści."
Użytkownik: beatrixCenci 06.01.2023 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: W wywiadzie dla TP powied... | LouriOpiekun BiblioNETki
Nie, Goulson jednak nie bawił się w ten sposób. Stanowczo nie patrzył w gasnące oczy. Jak by tego Stasiuk nie ubierał w słowa, to w męczeniu zwierząt chodzi raczej o okrucieństwo i brak empatii...
Użytkownik: ewa1207 03.01.2023 09:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
1. Kadysz za nienarodzone dziecko (Kertész Imre) - 4,0
Ostatnia część Trylogia ludzi bez losu. Druga, czyli Fiasko (Kertész Imre) jakoś mi umknęła i nie wiem, czy mi się chce nadrabiać. Pierwszą, tj Los utracony (Kertész Imre) byłam zachwycona, a trzecia niby mi się podobała w trakcie czytania, ale w przerwach czułam, że zupełnie nie obchodzi mnie, co się dzieje bohaterowi.
2. Każę aktorom powtórzyć morderstwo (Słomczyński Maciej (pseud. Alex Joe lub Kwaśniewski Kazimierz)) - 4,,0
PRL-owski kryminał - taki, jakie pamiętam. po to sięgałam i to dostałam. Czyli ok.
3. Kobiety i władza: Manifest (Beard Mary) - 5,0
Celne spostrzeżenia, słuszne wnioski, tylko trochę krótka książka. Chciałoby się więcej.
4. Chamstwo (Pobłocki Kacper) – 4,0
Czwarta do kompletu książka o chłopstwie i pańszczyźnie, najmniej udana (a może to u mnie przesyt tematyką?).
5. Opowieść wigilijna (Dickens Charles (Dickens Karol)) – 6,0
Powtórka, jak (niemal) co roku w okolicy świąt Bożego Narodzenia. Czytam z sentymentu, a nie po to, żeby zastanawiać się, czy ocena nadal 6, bo oczywiście, że 6 i tak zostanie już na zawsze.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.01.2023 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Kadysz za nienarodzone... | ewa1207
Co do "Chamstwa" mam identyczne odczucia - to dobra książka, ale są lepsze (widzę, że "Pańszczyznę" Janickiego, którą Ty czytałaś przed "Chamstwem", a ja po, oceniłyśmy identycznie).
Użytkownik: ewa1207 03.01.2023 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do "Chamstwa" mam iden... | dot59Opiekun BiblioNETki
Zerknęłam, jakie miałaś zastrzeżenia do „Chamstwa” i mam w zasadzie takie same. Wprawdzie nie wychwyciłam nieścisłości, o których napisałaś, ale przeszkadzało mi, że pewne kwestie się powtarzają, poza tym zupełnie nie czułam systematyki tej książki, może gdyby posłowie było wstępem, byłoby jaśniejsze, jak Pobłocki ją buduje. I za bardzo autor się rozpędził pisząc, co chłopi myśleli i czym się kierowali. Tak sobie filozofował, psychologizował, a wg mnie nie wykazał, że ma do tego podstawy. Za plus uznałam natomiast podkreślenie odmiennej sytuacji chłopek, a także całą obszernie omówioną kwestię bezpaństwa, czego nie znalazłam w takim wymiarze, czy może raczej w takim ujęciu w żadnej z wcześniej czytanych (i każdej jednak wyżej ocenionej od „Chamstwa”) Bękarty pańszczyzny: Historia buntów chłopskich (Rauszer Michał), Ludowa historia Polski: Historia wyzysku i oporu: Mitologia panowania (Leszczyński Adam), Pańszczyzna: Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa (Janicki Kamil).
Ale na razie mi wystarczy literatury na ten temat, choć Cham i pan: A nam, prostym, zewsząd nędza? (Chwalba Andrzej, Harpula Wojciech) kusi za każdym razem, gdy zajrzę na stronę Wydawnictwa Literackiego :)
Użytkownik: Rbit 03.01.2023 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zerknęłam, jakie miałaś z... | ewa1207
Podobno od książki duetu Chwalba/Harpula lepsza jest Chłopstwo: Historia bez krawata (Wyżga Mateusz)
Bodaj jako jedyna pozycja z tego tematu nie ma żadnych negatywnych recenzji. Nie dość, że autor jest uznanym historykiem z dorobkiem w temacie, to jeszcze pochodzi ze wsi i na niej mieszka, a nawet był sołtysem.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.01.2023 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobno od książki duetu ... | Rbit
O, nie natrafiłam jeszcze na ten tytuł - wrzucam do schowka w bibliotece, dzięki!
Użytkownik: ewa1207 03.01.2023 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobno od książki duetu ... | Rbit
Na razie robię przerwę. Ale będę pamiętała, gdybym chciała wrócić do tematu. Książka idzie do schowka, a może do tego czasu Ty przeczytasz i skomentujesz :) Często sprawdzam, gdy mnie zaciekawi jakaś historyczna książka, czy/jak Ty ją oceniłeś i czy coś o niej napisałeś.
Użytkownik: ktrya 03.01.2023 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Sekret nadludzkiej siły (Bechdel Alison) - 4 (Rozczarowała mnie. Mam wrażenie, że się powtarza, autotematyzmem już męczy. "Funhome" był dla mnie objawieniem, po równie świetnej "Jesteś moją matką?" powróciłam do "Funhome" i zachwyt podwójny... A tu jawi się jako zniewolona postać, która nie potrafi opowiadać o czymś innym niż o sobie i swojej neurozie. Jest to nadal dobra rzecz, głównie przez nawiązania do historycznych postaci, głównie Margaret Fuller... Ale tylko dobra.)

Ten się śmieje, kto ma zęby (Rudzka Zyta) - 5,5 (Wymiata od pierwszego zdania, rozdziału, stron... Buty. Jedna rzecz, a za jej pomocą potrafi przedstawić dwoje bohaterów, relacje między nimi, nakreślić główną sytuację, stosunek bohaterki do śmierci, uchwycić tęsknotę za dawnym i krytykę współczesnego konsumpcjonizmu, obyczajowość wraz z zabobonami. To, co Rudzka robi z językiem to majstersztyk. Z ciekawości zerknęłam do "Krótkiej wymiany ognia", która mi się nie podobała, i faktycznie tam nie ma jeszcze językowej petardy, jaką serwuje w "Tkankach miękkich" i "zębach".)

Nigdy, nigdy, nigdy (Strømsborg Linn) - 4,5
(Nie wiem, czy bardziej irytuje mnie sam fakt, że kobieta musi się tłumaczyć z tego, że nie chce dzieci (z kolei żadna nie musi się tłumaczyć, dlaczego dla zajścia w ciążę godzi się na męczące terapie, co wydaje się bardziej szokujące), czy recenzje tej książki, w których za walor powieści podaje się "nietypową" decyzję bohaterki w dodatku w kraju dobrostanu, jakim jest Norwegia. Tak jakby o niechęci do posiadania dzieci mogły decydować tylko warunki materialno-bytowe. A to przecież taka sama decyzja, jak o tym, czy zrobimy prawo jazdy i kupimy samochód. Jedni chcą i robią, drudzy chcą, ale nie potrafią zdać egzaminu lub ich nie stać na kurs, a trzeci twierdzą, że prawko i samochód do szczęścia im nie jest potrzebny. I wszyscy mają do tego prawo i jakoś nikt nie musi się z tego tłumaczyć.)

Najskrytsza pamięć ludzi (Sarr Mohamed Mbougar) - 4,5 (Kolejny zawód oczekiwań budowanych na recenzji Wojciecha Szota. Z jednej strony powieść ma wszystkie składniki na idealną potrawę: dobrze skrojeni i intrygujący bohaterowie, formuła szkatułkowa, intryga i tajemnice, historia przez małe i duże "H", metaliterackość, intertekstualność, bohater kochający czytać, dużo przestrzeni dla własnych domysłów i interpretacji /ja w tajemniczym pisarzu widziałam alter ego Hitlera/. Ale brakuje iskry. Nie ciągnęło mnie do tej powieści, powracałam do niej bez entuzjazmu.)

Wizyta (Volckmer Katharina) - 4,5
(W krótkiej formie zostały wyłożone wszelkie nieprzepracowane traumy i kompleksy Niemców. Oczywiście ironicznie, ale o sprawach najtrudniejszych najłatwiej mówić poprzez humor.)

Modne bzdury: O nadużyciach nauki popełnianych przez postmodernistycznych intelektualistów (Sokal Alan, Bricmont Jean) - 4
(Czytałam ją z ambiwalentnymi uczuciami. Z jednej strony zgadzałam się z autorami, z drugiej jak wielu krytyków miałam wątpliwości, czy pojmują właściwie kontekst, w jakim krytykowani myśliciele używali owych pojęć. Jednak to co bezwzględnie mnie irytowało zwłaszcza w pierwszych rozdziałach, to wygarnięcie błędu czy bezsensu, ale już nie było czasu i miejsca na wyjaśnienie, dlaczego zdaniem autorów wypowiedź myśliciela była bełkotem.)

Platforma (Houellebecq Michel) - 5 (recenzja na blogu)

Cząstki elementarne (Houellebecq Michel) - 3,5 (powtórka, ocena bez zmian, recenzja na blogu)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.01.2023 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Sekret nadludzkiej siły -... | ktrya
Co do "Modnych bzdur" piszesz:

"czy pojmują właściwie kontekst, w jakim krytykowani myśliciele używali owych pojęć"

to wielokrotnie na kartach książki zastrzegają sie, co tak naprawdę krytykują i obśmiewają: nie sam fakt, że ktoś może używać takiego samego TERMINU, jak stosowany w naukach ścisłych, tyle że do opisania jakiegoś zjawiska z nauk społecznych czy filozofii. Chodzi o utrzymywanie przez używających te terminy, że stosują je w znaczeniu nauk ścisłych właśnie, choć w istocie czynią to błędnie, bez zrozumienia definicji pojęcia lub aparatu teoretycznego, z którym pojęcie jest powiązane (a czynią to aby nadać pozory głębi lub związków z naukami ścisłymi swym teoriom). Przykładowo (wymyślam na poczekaniu):

wiesz zapewne, czym są liczby pierwsze. "Modną bzdurą" o nich byłoby np. nadużywanie tego pojęcia na sposób: liczby te są pierwsze, nigdy drugie czy na dalszych miejscach, wywyższając się nad inne, niczym maczystowski samiec alfa, poniżając pozostałe, osobliwie parzyste, a więc pozostające w parze, dezawuując przez to liczby parzyste = posiadające parę = będące w związku, mamy więc tu apoteozę singlizmu, egotyzmu itp.

Polecam jeszcze książkę Andreskiego, wymienianą u Sokala i Bricmonta, o której zrobiłem tę czytatkę: Gdzie nauka jest pusta

Dalej jeszcze piszesz:

"nie było czasu i miejsca na wyjaśnienie, dlaczego zdaniem autorów wypowiedź myśliciela była bełkotem"

i tu się muszę akurat zgodzić, dla mnie niesłychanym ułatwieniem było, że studiowałem matematykę, przez co dokładnie mogłem zrozumieć, w czym tkwi błędne podejście humanistów do desygnatów owych pojęć.

-------------------------------

A propos Wizyta (Volckmer Katharina) zaś to chętnie poleciłbym 2 pozycje wartościowe, choć odmienne w tonie:

Bilard o wpół do dziesiątej (Böll Heinrich) (rozliczeniowa, okres powojenny)
On wrócił (Vermes Timur) (satyryczna)
Użytkownik: ktrya 05.01.2023 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do "Modnych bzdur" pis... | LouriOpiekun BiblioNETki
No właśnie nie jestem przekonana, czy w przywoływanych przykładach zawsze teoretycy używali terminu w rozumieniu matematycznym, zwłaszcza że wielu z nich - jak zresztą stwierdzili autorzy "Modnych bzdur" - nie miało wiedzy matematycznej. Raczej stosowali te terminy w charakterze metafory pojęciowej. Niestety, moje wątpliwości wynikają po części z tego, że znam te teksty od strony humanistycznego odbioru, nie mam kompetencji matematycznych i logicznych, a autorzy publikacji nie starali się wyjaśnić, na czym dokładnie polega owy bezsens. Pytanie zatem, dla kogo ta publikacja? Ci, co rozumieją błędy, czyli matematycy raczej nie są zainteresowani wypowiedziami filozofów, socjologów i kulturoznawców, zwłaszcza tymi ukazanymi jako ignorantów. Z kolei humaniści, których można "oświecić" tymi spostrzeżeniami, nie do końca zrozumieją, co tutaj nie gra, i odbiorą to, jako złośliwy komentarz, w dodatku "ignorantów", którzy nie rozumieją strategii humanistów.

W każdym razie dziękuję za propozycje lekturowe, przy okazji po nie sięgnę ;).

Ja czytałam z jeszcze innej perspektywy, może trochę brałam to do siebie jako ostrzeżenie, choć żadnych terminów z nauk ścisłych nie używam w objaśnianiu badanego zjawiska, bo mnie akurat zależy na możliwie prostym przekazie. Koncepcje kulturoznawcze próbuję łączyć z twardymi danymi, jakie dają badania laboratoryjne odnośnie zmysłowego odbioru dzieła. I jest problem, bo recenzenci nie chcą refleksji teoretycznych z zakresu antropologii zmysłów podbudowanych wynikami empirycznymi, bo to dwie zupełnie inne dziedziny (tyle jeśli chodzi o interdyscyplinarności badań). Z drugiej strony sama teoretyczna refleksja o takim, a nie innym oddziaływaniu kina nie jest wystarczająca, bo to, że dla mnie i wielu innych osobom taki odbiór jest oczywisty, znajdą się recenzenci, którzy to podważą i stwierdzą, że jest to koncepcja zbyt subiektywna. Jak przedstawiasz wyniki eksperymentów - nie można ich uznać, bo dochodzi do niezgodności między zastosowanej metodologią a reprezentowaną dziedziną.
Użytkownik: ka.ja 12.01.2023 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
Uwielbiam czytać o rozmaitych aspektach polskiej kultury w różnych okresach historii, więc Akwarium: Opowieść o Związku Literatów Polskich w PRL-u (Potkaj Tomasz) wręcz pożarłam. Oczywiście czytanie o literatach zawsze skutkuje kuszącymi tropami literackimi, a te z kolei - szastaniem żywą gotówką w księgarniach i antykwariatach, więc polecam gorąco, ale też ostrzegam!

Dom pod wiecznym piórem (Polewka Jan) - to jest niestety nieudany zakup poczyniony w powyższym amoku. Sporo ciekawostek, ale utopionych w gadulstwie, kilka znanych mi już wcześniej anegdot - ale jakoś gorzej zapisanych, trochę pretensji autora, trochę żalu za czasem minionym. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Dla wielbicieli list lokatorów.

SPATiF: Upajający pozór wolności (Szarłat Aleksandra) - świetna lektura, barwna, soczysta, wciągająca od pierwszej strony, ale też przygnębiająca okropnie, bo jedną z głównych ról w całej plejadzie zjawisk, postaci, wydarzeń i dzieł gra wódka. Wielkie morze wódy, a z nią agresja, przemoc, degeneracja, choroby i śmierć.

Niebo w kolorze siarki (Westö Kjell) - bardzo dobra powieść obyczajowa o dorastaniu, dojrzewaniu i dorośleniu.

Książka o śmieciach (Łubieński Stanisław) - strasznie przygnębiająca lektura, utoniemy w odpadkach, nie ma już nadziei dla gatunku ludzkiego. Fuj.

Drzazga: Kłamstwa silniejsze niż śmierć (Tryczyk Mirosław) - to też rzecz ponura, ale porządnie napisana i warto przeczytać. Zwłaszcza jeśli się pochodzi z rodziny, w której o takich sprawach milczano.

Ostatni kontynent (Pratchett Terry) - powtórka i znów duża przyjemność z czytania. Uwielbiam wracać do Pratchetta, nigdy mi się nie znudzi.

Nic drobniej nie będzie (Wicha Marcin) - większość tych tekstów znałam już z lektury magazynu Pismo, ale przyjemnie było do nich wrócić. Lubię język Wichy, jego wrażliwość na drobiazgi i absurdy.
Użytkownik: Rigel90 03.02.2023 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. :) | mafiaOpiekun BiblioNETki
438. Małgorzata Musierowicz, „Kwiat kalafiora”, cykl: Jeżycjada, t. III, Akapit Press 2012
439. Małgorzata Musierowicz, „Ida sierpniowa”, cykl: Jeżycjada, t. IV, Akapit Press 2002
440. Małgorzata Musierowicz, „Opium w rosole”, cykl: Jeżycjada, t. V, Akapit Press 2002
441. Małgorzata Musierowicz, „Brulion Bebe B.”, cykl: Jeżycjada, t. VI, Akapit Press 1999
442. Małgorzata Musierowicz, „Noelka”, cykl: Jeżycjada, t. VII, Akapit Press 2009
443. Małgorzata Musierowicz, „Pulpecja”, cykl: Jeżycjada, t. VIII, Akapit Press 2007
444. Emily A. Duncan, „Bezlitości bogowie”, cykl: Something Dark and Holy, t. II, przeł. Danuta Górska, Zysk i S-ka 2022
445. Gustav Meyrink, „Golem”, przeł. Jerzy Łoziński, Zysk i S-ka 2015
446. „Sezon duchów. Osiem upiornych opowieści na długie zimowe noce”, przeł. Tomasz Bieroń, Adrian Napieralski, Zysk i S-ka 2022
447. Susannah Cahalan, „Zrozumieć szaleństwo. Najgłośniejszy eksperyment na historii psychiatrii i mroczna prawda, która się za nim kryła”, przeł. Joanna Grabarek, Filia 2021
448. Aneta Jadowska, „Zwycięzca bierze wszystko”, cykl: Dora Wilk, t. III, SQN Imaginatio 2020
449. McSkyz, „Morderca nigdy nie śpi. 10 prawdziwych i poruszających historii kryminalnych”, przeł. Łukasz Musiał, Feeria, Feeria Science 2022
450. Maksym Gorki, „Matka”, przeł. Halina Górska, Wydawnictwo MG 2021
451. Tomasz Brewczyński, „Kawa, zanim zginiesz”, cykl: Burgund Cafe, t. I, Wydawnictwo Vectra 2022
452. Dionisos Sturis, „Grecja. Gorzkie pomarańcze”, Wydawnictwo Poznańskie 2019
453. Fredrik Backman, „Mężczyzna imieniem Ove”, przeł. Alicja Rosenau, Marginesy 2022
454. Maciej Rożen, „Jaga i dom na orlich nogach”, cykl: Strażnicy Wrót, t. I, Zielona Sowa 2021
455. Maciej Rożen, „Jaga i stalowy chochoł”, cykl: Strażnicy Wrót 2022, t. II, Zielona Sowa 2022
456. Dante Aligheri, „Boska komedia”, przeł. Jarosław Mikołajewski, Wydawnictwo Literackie 2021
457. Eric Baratay, „Kocie sprawy. Koty tworzą swoją własną historię”, przeł. Krzysztof Jarosz, Wydawnictwo w Podwórku 2022
458. Judith Butler, „Uwikłani w płeć”, przeł. Karolina Krasuska, Wydawnictwo Krytyki Politycznej 2008
459. Gloria Steinem, „Moje życie w drodze”, przeł. Anna Dzierzgowska, Poradnia K 2019
460. Agnieszka Kowalska-Bojar, Monika Liga, „Wigilijna opowieść”, XAUDIORED 2022
461. Tahereh Mafi, „Dotknij mnie”, cykl: Dotknij Mnie, t. I, przeł. Agnieszka Brodzik, We need YA 2022
462. Tahereh Mafi, „Odkryj mnie”, cykl: Dotknij Mnie, t. II, przeł. Agnieszka Brodzik, We need YA 2022
463. Tahereh Mafi, „Rozbudź mnie”, cykl: Dotknij Mnie, t. III, przeł. Agnieszka Brodzik, We need YA 2022
464. Jakub Żulczyk, „Informacja zwrotna”, Świat Książki 2021
465. Ewa Ornacka, „Zrozumieć zbrodnię”, Rebis 2019
466. Mark Gevisser, „Różowa linia. Jak miłość i płeć dzielą świat”, przeł. Adrian Stachowski, Wydawnictwo Poznańskie 2022
467. Michaił Bachtin, „Pogranicza twórczości słownej”, przeł. Danuta Ulicka, PIW 2022
468. Ceza Csath, „Opium”, przeł. Anna Górecka, Wojciech Obiała, Miłosz Waligórski, Krzysztof Wołosiuk, Maciej Sagata, Robert Żmuda-Trzebiatowsczi, Elżbieta Cygielska-Guttman, PIW 2022
469. Aleksandra Niepsuj, Jagoda Ratajczak, „Języczni. Co język robi w naszej głowie”, Karakter 2020
470. Aleksander Kaczorowski, „Praski elementarz”, Czarne 2021
471. Emily J. Taylor, „Hotel Maqnifique”, przeł. Anna Opara, Feeria Young 2022
472. Magdalena Żelazowska, „Americana. To, co najlepsze w USA”, Wydawnictwo Luna 2022
473. Catriona Ward, „Sundial”, przeł. Martyna Tomczak, Czwarta Strona 2022
474. Konrad Ludwicki, „O Schultzu. Egzystencji, erotyzmie i myśli… Repliki i fikcje”, Universitas 2022
475. Santa Montefiore, „Tu i Teraz”, przeł. Małgorzata Szubert, Świat Książki 2021
476. Lorena Salazar Masso, „Rana pełna ryb”, przeł. Katarzyna Sosnowska, Mova 2022
477. Michał Jan Chmielewski, „Cicha ciemna noc”, Literate 2022
478. Jenny Erpenbeck, „Jeszcze nie wieczór”, przeł. Eliza Borg, Sonia Draga 2021
479. Martin Rysavy, „Wracz”, przeł. Anna Wanik, Kolegium Europy Wschodniej 2022
480. Justyna Kopińska, „Polska odwraca oczy”, Świat Książki 2017
481. Kathy Acker, „Krew i flaki w szkole średniej”, przeł. Andrzej Wojtasik, Ha!art 2022
482. Jerry Ahern, „Prorok”, cykl: Krucjata, t. VII, przeł. Maria Grabarska, Phantom Press 1991
483. Jacek Dukaj, „Serce mroku”, Wydawnictwo Literackie 2015
484. Joseph Conrad, „Serce ciemności”, spolszczenie: Jacek Dukaj, Wydawnictwo Literackie 2017
485. Iwona Kienzler, „Windsdorowie. Celebryci, nudziarze, skandaliści”, Lira 2019
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: