Dodany: 04.12.2022 11:22|Autor: meinhard
Ireneusz Iredyński, Manipulacja, Warszawa 1975 [wyd. Czytelnik]
Zmitologizowała mi się śliczna sylwetka, to ciało, którego nie mogłem przygwoździć, stało się dla mnie dotykalnym symbolem tego wszystkiego, co mi umykało, co kiedyś znałem i co dawało mi radość, co było tak dobrze kiedyś znaną zewnętrznością, urodą świata, która stawała się coraz bardziej nierzeczywista, nie do przygwożdżenia, próby wejścia w ten sensualny świat pozostawiały tylko poczucie jałowości, daremności moich zabiegów. Z łatwością natomiast i z coraz większą ochotą wchodziłem w przestrzeń inną, niczym nie ograniczoną, oświetloną czarnym światłem, zapełnioną przez stwory mojej wyobraźni, tam byłem rozgadany, elokwentny, tam wszystko było podatne i uległe, nic mi nie umykało.
Manipulacja (
Iredyński Ireneusz (pseud. Pesco Umberto))
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.