Dodany: 23.04.2005 19:24|Autor: ::.. ViNiA ..::

od autorki


"Napisałam tę książkę na zamówienie młodzieży, a mówiąc ściślej - razem z młodzieżą. Od niej wzięłam tematy, fragmenty listów, wypowiedzi, a nawet większość tytułów i losy ich bohaterów.

(...) Starałam się do każdego cytowanego fragmentu listu dopasować opowieść, która pomogłaby w myśleniu nad problemem nurtującym mego korespondenta. Z wielu listów wybrałam te, które poruszają sprawy interesujące wszystkich pragnących znaleźć swoje miejsce w ludzkim świecie. Do tego niezbędne jest rozumienie ludzi w ich różnych losach, przeżyciach, dążeniach.

(...) Nie znajdzie się drogi do ludzi i do swego wśród nich miejsca, jeśli wiedza o innych będzie uboga, wyobraźnia skąpa, a wrażliwość przytępiona przede wszystkim troską o własną osobę. "Niech mi wreszcie ktoś pomoże odnaleźć siebie!" - domaga się w liście do mnie jedna z dziewcząt. I nie tylko jedna. Wielu młodych poszukuje swego "ja". Rozpytują o drogę do siebie, zamiast pytać o drogę do ludzi, każdy bowiem z nas może się dopiero wśród nich odnaleźć.

Wielu także skarży się, że nikt ich nie potrafi zrozumieć. I znowu ta sama przyczyna. Nie można żądać od innych, aby nas zrozumieli, jeśli my ich nie zrozumiemy. Droga do wzajemnego zrozumienia jest jedna i ma zawsze dwa kierunki: od ciebie do mnie i ode mnie do ciebie, od was do nas i od nas do was.

(...) Pytacie mnie w listach, dlaczego niektórzy z Was pomylili kierunki i błądzą. Może dlatego, że są zbyt pewni siebie i nie pytają o drogę? Ci, którzy nie jedną, a kilka dziesiątek lat mają poza sobą, posiedli większą orientację w "terenie". Warto ich chyba czasem, dla pewności, zapytać: Którędy do ludzi?"


---
A to już ode mnie: naprawdę warto przeczytać tę książkę, która może pomóc w chwilach zwątpienia i bezradności... "Którędy do ludzi?" podsunęła mi moja siostra, kiedy się bardzo na kimś zawiodłam. Przeczytałam jedno opowiadanie adekwatne do sytuacji, w której się znajdowałam i spojrzałam na tę sprawę w innym świetle - wiele rzeczy sobie przemyślałam. Jednym słowem - ta książka mi pomogła!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5337
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: ola miód ot tat 16.08.2008 01:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "Napisałam tę książkę na ... | ::.. ViNiA ..::
"Któredy do ludzi " to ksiazka szczegolna w moim zyciu. dzieki niej poznalam mnostwo wspanialych osob.Bylam z p.maria na obozach w cisowie. To niesamowite przezycia, ktore zoatawily slad w moim zyciu.Dzieki pomocy, ktora dostalam i, ktorej nauczylam sie dawac pracuje dzis w Polskim Komitecie Pomocy Spolecznej.Z wyboru, bo mam inne wyksztalcenie.Pani Mario jesli Pani to przeczyta to prosze sobie przypomniec Ole, która przywozila Pani miod od mojego taty. [kolezanka Wojtka iBeaty Osowickich,Magdy Mankowskiej,Anety Tosik,Anki Thorotsen,GOZDZIKA}Czekam moze na jakas odpowiedz? Moj adres igordar@wp.pl
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: