Dodany: 29.11.2022 21:32|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Nie ma pośpiechu, zdążymy zjeść!


Czytając Wyspa zaginionych drzew (Shafak Elif (Şafak Elif)), gdzie przewijają się greckie i tureckie motywy kulinarne, nie mogłam sobie nie przypomnieć o chyba jedynej nieprzeczytanej jeszcze – bo otrzymanej na ostatnie imieniny – książce kucharskiej. Gdybym nic o Grecji nie wiedziała, może przypuszczałabym, że zagadkowe „Siga siga” w tytule to nazwa jakiegoś szerzej nieznanego dania, ale już wcześniej zdążyłam natrafić na informację, że dosłownie znaczy ono „powoli, powoli”, a odnosi się nie tylko do jedzenia – zarówno w aspekcie przygotowywania, jak i spożywania posiłków – ale w ogóle do stylu życia, spokojnego, niespiesznego (co nie znaczy, że leniwego), dającego czas na doznawanie i przeżywanie przyjemności, preferowanego zresztą nie tylko w Grecji, lecz i w wielu innych krajach wokół Morza Śródziemnego, tym bardziej, im dane miejsce odleglejsze jest od pogrążonej w gonitwie miejskiej cywilizacji. Ponieważ ja sama za pośpiechem nie przepadam, idea powolnego delektowania się jedzeniem jest mi bliska, a wypróbowana kilkanaście lat temu, choć nader pobieżnie, kuchnia grecka całkiem mi odpowiadała, lektura wydawała się stuprocentowo trafiona.

I rzeczywiście, z zamieszczonych w książce przepisów – patrząc tylko na sam skład – mniej więcej połowę gotowa byłabym od ręki wypróbować bez zastrzeżeń, jedną czwartą zrobiłabym prawie równie chętnie, rezygnując z jednego ze składników przyprawowych (nie cierpię aromatu naci kolendry lub anyżku w żadnej potrawie i nie odpowiada mi posmak cytryny, zarówno soku, jak i skórki, w czymkolwiek, co nie jest ani ciastem, ani deserem); z pozostałej jednej czwartej połowa byłaby do zaakceptowania, gdyby ktoś zrobił za mnie całość albo chociaż najbardziej kłopotliwy element (typu pieczenia czegoś przez 30 czy 40 minut, względnie kręcenia/ubijania na parze), a reszty nie spróbowałabym nawet, gdyby mi gotowe podstawiono na stół, bo jako główny składnik zawierają coś, czego raczej do ust nie wezmę (rybią ikrę, ryż na mleku czy też jajka ubite z sokiem cytrynowym i rozprowadzone… bulionem, brrr!). Tak więc odsetek dań akceptowalnych jest stosunkowo duży, a opisy przyrządzania (włącznie z czasem potrzebnym na poszczególne etapy) i proporcje składników podane na tyle precyzyjnie, żeby nie mieć w tym zakresie żadnych wątpliwości. Istotny błąd wyłapałam tylko jeden: żeby przyrządzić danie o nazwie „Rewitia – ciecierzyca duszona z warzywami” ze str. 119, trzeba skorzystać z przepisu ze str. 120, znajdującego się pod nagłówkiem „Rewitia nr 2 – prosta zupa z ciecierzycy”, i odwrotnie.

Przy większości przepisów autorka dodaje jeszcze krótkie (od jednego do paru zdań) uzupełnienia, dotyczące czy to historii potrawy, czy jakiegoś jej składnika (zwłaszcza, jeśli nie jest on powszechnie jadany w naszym regionie, jak np. okra czy portulaka), czy też trików kucharskich pomocnych przy przyrządzaniu. Rozdziały z przepisami rozdzielone są 1-2-stronicowymi gawędami na temat surowców dominujących w greckiej kuchni, a na początku kilka podobnej długości tekstów wprowadza czytelnika w temat.

Oprócz zdjęć potraw, ukazanych w typowej proporcji (na jednej stronie przepis, na drugiej fotografia), przewija się jeszcze co nieco materiału fotograficznego; i tu plus dla autorki, że nie dała się skusić dość powszechnej przy takich okazjach modzie na eksponowanie siebie i własnej rodziny, a zamiast tego wybrała zdjęcia straganów warzywnych, sklepowych witryn i ulicznych kafejek, gdzie ludziom towarzyszą łaciate i pręgowane koty. Po takiej lekturze najchętniej wybrałabym się do Grecji, żeby zobaczyć te widoki na własne oczy i spróbować czegoś smacznego, głaszcząc pod stołem czworonożnego obserwatora, ale jeśli się nie trafi okazja, to przynajmniej wiem, co i jak gotować, żeby poczuć namiastkę tamtejszego klimatu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 281
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: