Użytkownik: dot59 20.09.2022 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć, mam nadzieję, że z... | Mereles Cześć, witaj w Biblionetce - może na dłużej?
Ja też szybko zapominam (zwłaszcza, że bardzo szybko czytam). Najpierw książki, które mi się bardziej podobały, czytałam po kilka razy, niektóre i więcej w pewnych odstępach czasu, ale stwierdziłam, że w ten sposób tracę możliwość czytania pewnej liczby nieznanych mi jeszcze tytułów, więc powtarzam rzadziej i raczej tylko te naj-najbardziej lubiane. A z pozostałych zaczęłam pisać sobie notatki, zawierające krótki zarys treści, niekiedy też personalia najważniejszych postaci, miejsca akcji, czas akcji, inne ważne szczegóły. W przypadku większych cykli powieściowych, gdzie liczy się chronologia, te streszczenia robię ciut obszerniejsze, tak, żebym potem bez trudu mogła się połapać, co było w którym tomie, w jakim wieku byli wtedy bohaterowie itd. - wtedy, gdy wyjdzie nowy tom, sięgam po te streszczenia przed jego czytaniem i mniej więcej przypominam sobie wcześniejsze wydarzenia. Oczywiście to też czas zajmuje, ale mniej niż czytanie całej książki od nowa. A pisząc zapamiętuje się czasem całkiem sporo. Ja swoją bazę notatek mam pogrupowaną jak katalog biblioteczny - osobny plik na każdą literę, w pliku notatki ułożone wg nazwisk autorów alfabetycznie (Mankell, Marinina, Mrożek, Mróz itd.), a jeśli mam więcej książek jednego autora, to je układam albo alfabetycznie (jeśli są ze sobą niepowiązane), albo chronologicznie (jeśli stanowią cykl) - w ten sposób łatwiej mi znaleźć konkretną notatkę.

Użytkownik: reniferze 21.09.2022 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć, mam nadzieję, że z... | Mereles Mam to samo - zapominam szczegóły książek tak szybko, że mój partner się śmieje, że mogłabym czytać trzy książki na zmianę ;).

Ale tak poważnie, to jakieś wrażenie, emocje, zawsze zostają - a najłatwiej je przywołać, zaglądając do swoich notatek. Nauczyłam się kilka lat temu, że oprócz wystawienia oceny w biblioNetce, zapisuję dosłownie kilka zdań (najczęściej pod "notą wydawcy", żebym mogła szybko znaleźć). Potem na podstawie tych zapisków potrafię sobie przypomnieć znacznie więcej, i nawet jeśli cała treść nie powraca, to przynajmniej wiem, że coś czytałam, i mogę podzielić się z kimś wrażeniami.

Użytkownik: wwwojtus 21.09.2022 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć, mam nadzieję, że z... | Mereles Ja czytam wolno, mam wrażenie że to pomaga. Nie żebym jakoś specjalnie starał się spowalniać, ale ewidentnie czytam dużo wolniej niż np. moja żona (bo czasem czyta mi przez ramię i ciągle pogania, gdy nie przewracam kartki :-).
Oczywiście warto też powtarzać najlepsze lektury, wtedy na pewno lepiej się utrwalą i można z nich więcej "wyciągnąć".

Ale ja też mam dobrą pamięć i zapamiętuję dużo różnych przeczytanych/usłyszanych rzeczy.

Użytkownik: Mereles 21.09.2022 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć, mam nadzieję, że z... | Mereles Dziękuję za pomoc i poświęcony czas. Na pewno wdrożę pomysł ze streszczeniami. Do tej pory robiłem screenshot'y na czytniku i podkreślałem, ważne dla Mnie informacje, jednak efekt końcowy jest dość chaotyczny.
Co do wolniejszego czytania, to chciałbym iść w drugą stronę czyli właśnie czytać szybciej, co jednak w Moim przypadku zależy mocno od książki.