bez tytułu
Książka niby nie jest zła, jak na prozę SF, ale też (moim skromnym zdaniem) nie wyróżnia się niczym szczególnym. No i przede wszystkim - nie jest to książka ze "Świata Dysku" i brak jej znanego ze "Świata Dysku" stylu. Tak więc, przeczytać można, o ile się zapomni, że książka została napisana przez autora znanego "Świata Dysku".
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.