Dodany: 02.06.2004 01:40|Autor: M.Pietrzak

bez tytułu


Książka niby nie jest zła, jak na prozę SF, ale też (moim skromnym zdaniem) nie wyróżnia się niczym szczególnym. No i przede wszystkim - nie jest to książka ze "Świata Dysku" i brak jej znanego ze "Świata Dysku" stylu. Tak więc, przeczytać można, o ile się zapomni, że książka została napisana przez autora znanego "Świata Dysku".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6126
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: mad_russian 14.03.2005 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka niby nie jest zła... | M.Pietrzak
Moim zdaniem wcale nie należy zapominać, że autorem jest Pratchett. Trzeba jedynie mieć na uwadze, że książka powstała w połowie lat siedemdziesiątych. Wprawką do Świata Dysku była Strata (Dysk), która powstała parę lat później. A pierszy tom Świata Dysku zaraz po niej (1983). Po prostu warsztat znany z serii ŚD jeszcze się całkowicie nie wykreował.
Więc czytelnicy szukający humoru Pratchetta nie muszą się nią zachwycać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: