Dodany: 30.04.2022 00:34|Autor:

nota wydawcy


Objawienie szwedzkiej prozy. Oddziałująca na wyobraźnię, zaskakująca opowieść o powrocie i mierzeniu się z przeszłością.


"Sprzątałam lęki brata tak samo jak swoje. Przypominało to grę w tetrisa. Klocki trafiały w odpowiednie miejsca odpędzając wszelkie próby myślenia o czymś innym".


Jana Kippo przyjeżdża do rodzinnej wsi, aby pomóc bratu, który ma problemy z alkoholem. Wizyta, po latach nieobecności, sprawia, że odżywają mroczne wspomnienia z dzieciństwa naznaczonego przemocą i niewyjaśnione sprawy z przeszłości, przed którymi nie ma już ucieczki. Jana wikła się w romans, znajduje pracę, a jednocześnie próbuje zrozumieć, kim tak naprawdę są otaczający ją ludzie i czy skrywane przez nich tajemnice dają odpowiedzi na pytania, które ona nosi w sobie od lat.


"To straszna historia, ale świetna powieść. Taka, która wywraca człowiekowi bebechy i zostaje z nim na długo. Mądrze skonstruowany, skomplikowany obraz traumy opowiedziany niepowtarzalnym językiem".

Dominika Słowik


[Wydawnictwo Poznańskie, 2022]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 351
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: reniferze 04.02.2023 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Objawienie szwedzkiej pro... | Marylek
Obawiałam się, że ze względu na zastosowaną interpunkcję (a raczej jej niedostatek) powieść zmieni się w bełkot, ale jest wręcz przeciwnie. Czyta się wartko, bardzo naturalnie, bez potknięć. A treść zrobiła na mnie wielkie wrażenie - jest na swój sposób piękna. Chłodna i zdystansowana, mimo nagromadzenia dramatów. Tylko czy powinna powstać kolejna część?.. chyba wolałabym nie.
Użytkownik: fugare 05.02.2023 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Obawiałam się, że ze wzgl... | reniferze
Powstała już druga, a nawet trzecia część: "Jedziemy z matką na północ" i "Jadę wreszcie do domu".
Użytkownik: reniferze 06.02.2023 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Powstała już druga, a naw... | fugare
O! Ale w Polsce jeszcze nie wydane. Nie wiem, co o tym myśleć. To mogła być zamknięta historia, nie widzę potrzeby kontynuacji... ale może będę przyjemnie zaskoczona? A może już czytałaś w oryginale?
Użytkownik: fugare 06.02.2023 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: O! Ale w Polsce jeszcze n... | reniferze
Nie czytałam kontynuacji, ale chyba poprzestanę na pierwszej części. Byłam oszołomiona ilością i skalą nieszczęść, które spadły na bohaterkę i wydało mi się to trochę... nieprawdopodobne? Chyba wolę łagodniejsze klimaty, chociaż tytuły kolejnych tomów wskazują na ocieplenie historii, ale może to tylko pozory. Czytałam już jakiś czas temu, że autorce powierzono napisanie kolejnych trzech tomów kontynuacji sagi „Millennium” Stiega Larssona. To niezłe osiągnięcie, jak na "późną debiutantkę".
Użytkownik: reniferze 12.02.2023 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam kontynuacji,... | fugare
Popatrz, mnie się to "nagromadzenie dramatów" (o którym przecież sama napisałam), wydaje zupełnie naturalne i nieszczególnie dojmujące - może dzięki zastosowanej stylistyce, może to też kwestia upływającego czasu. Za absurdalne i nieprawdopodobne uważam za to skalę nieszczęść w Małe życie (Yanagihara Hanya) , tam czułam wręcz niesmak podczas lektury. W "Pojechałam do brata..." ani przez chwilę nie miałam takiego odczucia.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: