Podrzyj, wyrzuć, zacznij jeszcze raz: Postpunk 1978-1984 (
Reynolds Simon)
schowkowałem 20210912, po dopytaniu o tytuł na Warszawskich Targach Książki (kojarzyło mi się z
Please kill me: Punkowa historia punka (
McCain Gillian,
McNeil Legs)
).
Bardzo szczegółowa, rzetelna i napisana ze znawstwem tematu (i jego okolic), niełatwa w czytaniu przez kolosalną liczbę wymienionych zespołów, muzyków, albumów i piosenek – ale satysfakcjonująca!
Dużo treści o filozofiach życiowych czy ideach (ideologiach) twórców, o recepcji tej muzyki, także o źródłach danych inklinacji postpunkowych – oraz o wpływie na późniejszą muzykę na świecie. Oczywiście – ponieważ to wydawnictwo KP – w książce nie mogło zabraknąć krytyki nie-socjalizmu[*1] (więc z upodobaniem, prócz wskazania na antypatie samych twórców, jedzie się po Thatcher czy Reaganie[*2], równocześnie uwznioślając takie postaci, jak Gramsci czy Marcuse[*3]), pochwały hedonizmu i antyobyczajności. No ale cóż – nie odbiera jej to wiele, bo jest naprawdę porządnym kompendium, a i twórcy postpunkowi jedynie w nielicznych przypadkach (opisanych przez Reynoldsa) stronili od alkoholu, dragów czy promiskuityzmu.
Na marginesie dodam: w trakcie czytania zaznaczałem sobie wszelkie wymienione explicite tytuły piosenek (niezależnie, czy postpunkowych, czy będących natchnieniem, czy stojących w opozycji) i zamierzam stworzyć z nich solidną playlistę na YT – coś mi się zdaje, że grubo przekroczy ona 500 kawałków!
[*1]"Jeszcze przed pojawieniem się ruchu przeciwnego «politycznej poprawności» wydany w 1975
Homo historicus (
Bradbury Malcolm Stanley)
pomógł wzmocnić coraz powszechniejsze przekonanie o tym, że uniwersytety to siedliska lewicowych wichrzycieli. Konserwatywne pierniki ostrzegały przed niesfornymi teoretykami burzącymi tradycyjnie liberalne ostoje obiektywizmu, równowagi, prawdy i piękna odpychającą gadaniną o «izmach» (rasizmie, seksizmie, klasizmie, ageizmie i innych). Ale w kulturze politycznej lat 70., która ukształtowała Gang of Four, The Mekons i Delta 5, bez cienia ironii używano wyrażeń w stylu «ideologicznie słuszny»."[97]
"(…) skalpel marksistowskiej analizy odsłaniał tu oszustwa miłości, «kapitalistycznej demokracji» i samego rocka."[95]
[*2]np. na stronie 508. mamy fragment mocno zdezaktualizowany w obliczu agresji na Ukrainę:
"(…) a Ronald Reagan wydawał przerażająco szczere deklaracje o Związku Radzieckim jako imperium zła. Na dwunastocalowym «Two Tribes (Annihilation Mix)» parodysta Christopher Barrie naśladował absurdalne wypowiedzi amerykańskiego prezydenta (…)."
[*3]"(…) współgrał z ideami innego marksistowskiego myśliciela, Antonia Gramsciego, odkrytego na nowo w latach 70. Wedug Gramsciego klasa rządząca «sprawuje hegemonię», nadając regułom, wg których toczy się świat, pozory «zdrowego rozsądku». Radykalna krytyka ma zaś zdemaskować wszystko, co oczywiste i pozornie «zdroworozsądkowe», jako «prawdę» skonstruowaną sztucznie w służbie czyjegoś interesu."[91]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.