Ania czy Anne? Kontrowersje wokół nowego tłumaczenia "Ani z ZIelonego Wzgórza"
"Ania z Zielonego Wzgórza" czy "Anne z Zielonych Szczytów"? Nowe tłumaczenie powieści kanadyjskiej pisarki, Lucy Maud Montgomery, wydane przez Wydawnictwo Marginesy, wzbudziło wiele kontrowersji.
"Anne z Zielonych Szczytów" – taki tytuł nosi najnowsze tłumaczenie książki Montgomery Lucy Maud, którą polscy czytelnicy znają jako "Ania z Zielonego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud)". Nowe, najbliższe jak dotąd oryginałowi polskie tłumaczenie ukazało się właśnie nakładem wydawnictwa Marginesy. Powieść kanadyjskiej pisarki została wydana w 1908 r. Polskie tłumaczenie ukazało się w 1911 r. i dokonała go Rozalia Bernsteinowa. Od wielu lat jest poddawane krytyce za "infantylizację, zdrobnienia i przekłamania".
Autorka wywołującego kontrowersje tłumaczenia, Anna Bańkowska, postanowiła oddać oryginalny charakter angielskiego tytułu. W oryginale książka Montgomery Lucy Maud nosi tytuł: "Anne of Green Gables", przy czym "gable" oznaczają "szczyty". Jest to pojęcie powiązane ze światem architektury - domy z charakterystycznymi, "szczytowymi" dachami były częścią dominującego w tamtych stronach stylu. Ważne okazały się także słowa w dziennikach samej autorki, gdzie ubolewała, że w licznych przekładach jej książki słowo "gables" nie zostało prawidłowo przetłumaczone.
Po ukazaniu się szczegółów na temat nowego tłumaczenia popularnej serii na tłumaczkę spadła lawina nieprzychylnych komentarzy. "Zabiłam Anię, zburzyłam Zielone Wzgórze i pozbawiłam je pokoiku na facjatce. Proszę jednak o łagodny wymiar kary, zważywszy na to, że ktoś kiedyś musiał się podjąć tego niewdzięcznego zadania" — napisała Bańkowska we wstępie. Nowe, bliższe oryginałowi tłumaczenie wywołało dyskusję w sieci. Część czytelników nie może się pogodzić ze zmianą tytułu oraz zachowaniem angielskiej formy imion bohaterów, w poprzednich przekładach znanych jako m.in. Ania, Maryla i Mateusz.
Wydawnictwo Marginesy zapowiada wznowienie kolejnych cześci serii - mają się ukazać jeszcze w 2022 r. Ich tytuły brzmią: "Anne z Avonlea" (premiera 1 czerwca) - wg starego przekładu Ania z Avonlea (Montgomery Lucy Maud), i "Anne z Redmondu" (premiera w sierpniu) - czyli Ania na uniwersytecie (Montgomery Lucy Maud). Wydawnictwo zapowiedziało już również wydawanie kolejnych nowych tłumaczeń w 2023 r.
A co na ten temat sądzą BiblioNETkowicze? Nowe tłumaczenie było potrzebne czy jesteście jednak przywiązani do pierwotnej polskiej wersji przygód Ani (Anne) Shirley? Zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji: Ania z "Zielonych Szczytów".
Źródło: Onet
Zdjęcie: materiały prasowe
Opracowanie: DZ