Użytkownik: Mroczna Elfka 04.05.2005 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: „2586 kroków” jest to cyk... | anne Ech... Nie ma, jak nierzetelna recenzja... "2586 kroków" to nie cykl opowiadań (bo cykl łączy zazwyczaj wspólna historia, bohaterowie, świat itp.), a zbiór. Teksty niewiele mają wspólnego z fantasy - miłośnik elfów, smoków i wielkich mieczy na pewno się zawiedzie. A tytułowe opowiadanie nie przedstawia fobii Skórzewskiego, lecz jego nierówną walkę z chorobą i - jak mu się wydaje - demonem choroby.

Użytkownik: keiran 15.05.2005 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: „2586 kroków” jest to cyk... | anne bana jej, bana :D

Użytkownik: Fanfantasy 18.08.2005 23:56 napisał(a):
Odpowiedź na: „2586 kroków” jest to cyk... | anne Właśnie jestem świeżo po przeczytaniu "2586 kroków".Jest to pierwsza książka Pilipiuka jaką przeczytałam.Wrażenie ogólne po lekturze jest pozytywne.Może nie jest to książka która nadawała by się do nagrody Nike ale mimo to jest całkiem pozytywną lekturą na wieczory.Dwa spośród opowiadań są poprostu świetne."Vlana" to pomysł który moim zdanie autor powinien daleć rozwijać.Zakończenie jest niestety kiepskawe.Drugie opowiadanie nosi tytuł "Atomowa ruletka".dobry pomysł,wartka akcja,dobre zakończenie.Książkę polecam jako miłą rozrywkę pomiędzy inną literaturą.