Dodany: 18.11.2021 13:53|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Książka: Po deszczu
Trevor William

1 osoba poleca ten tekst.

Opowiadania jak pejzaże, puenty jak spadające liście


Lektura tego zbiorku opowiadań była pierwszym moim spotkaniem z twórczością irlandzkiego pisarza, znanego i cenionego na Wyspach Brytyjskich, lecz stosunkowo mało spopularyzowanego poza ich granicami. A szkoda, bo Trevor wykazuje się biegłością w gatunku, dziś jakoś wyjątkowo pozostającym na marginesie literatury – do tego stopnia, że łatwiejsze wydaje się napisanie i opublikowanie cyklu powieściowego złożonego z paru opasłych tomów, niż tomiku opowiadań. Opowiadanie wymaga oszczędności słów, umiejętności selekcji obrazów ukazywanych czytelnikowi i kondensowania emocji wokół ściśle określonych punktów zwrotnych. Wszystko to potrafi Trevor doskonale, podobnie jak potrafi przy pomocy kilku zaledwie barwnych szczegółów kreślić przekonywujące wizerunki miejsc i postaci, i nasycać nawet całkiem banalne sytuacje nieuchwytnym napięciem, dzięki któremu przeżycia wdowy, nękanej żądaniami zwrotu niewielkiego długu rzekomo zaciągniętego przez męża („Wdowy”), stają się sprawą równie wielkiej wagi, jak rodzinna tragedia wywołana doznanym przez nastoletniego syna „objawieniem”, w rzeczywistości będącym najpewniej schizofreniczną wizją („Ład utracony”, w którego tytule i treści możemy dopatrzyć się subtelnej aluzji do jednego z największych dzieł angielskiej klasyki). Puenty opowiadanych przez autora historii nie są nachalne i oczywiste, wręcz przeciwnie, wirują gdzieś między obrazami i słowami jak spadające z drzew liście, i głównie od intuicji i wrażliwości czytelnika zależy, czy uda mu się pochwycić jakiś wyblakły i wystrzępiony skrawek, czy cały barwny bukiet...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 270
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: