Użytkownik: valyness 30.06.2007 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem to najlepsza... | kaasik_007 Szybko się ją czytało. Cały czas byłam ciekawa co ona jeszcze wykombinuje.

Rozpłakałam się na koniec książki...

Użytkownik: Asienkas 30.12.2008 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem to najlepsza... | kaasik_007 Mam identyczne odczucia. Najlepsza książka, ale i Sol jest moją ulubioną bohaterką sagi. Troszke szkoda, że już na początku została uśmiercona, ale może dzieki tamu nie znudziła sie jak np. Villemo

Użytkownik: Elisabet Paladin ostatnia margrabianka 21.11.2009 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam identyczne odczucia. ... | Asienkas Ja też płakałam gdy Sol umierała.Ale uważam,że dobrze Margit zrobiła,że ją uśmierciła.Super część,intrygująca,zadziwiająca.Dzięki niej zapałałam miłością do tego co mroczne,do nocy,księżyca,zjaw.Niesamowicie fajnie jest ukazana postać Sol-piękno,zmysłowość w świecie mistyki,czarów i śmierci,jej radość życia i głęboki tragizm.A belladona-dawała ekscytujące przeżycia jednocześnie stanowiła śmiertelną truciznę,gdyby nie została połączona z innymi ziołami.Najbardziej trujący składnik tej rośliny,wyczytałam w encyklopedii,znajduje się w słodkich owocach.
Jeszcze jakieś pytania?

Użytkownik: Ingeborg 09.08.2010 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem to najlepsza... | kaasik_007 Zdecydowanie nie jest najlepsza. Bliżej jej do przeciętnej. Sol to dzieciak, który nie bardzo wie czego chce i co w ogóle ma za sobą zrobić.