Dodany: 29.05.2004 22:27|Autor: Lucek

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Delirium w Tharsys
Żwikiewicz Wiktor

Deliryczna przyszłość


Wraz z bohaterem, kimś w rodzaju komandosa, wysłanym z Księżyca odkrywamy dziwną, spustoszoną i umierającą Ziemię. Obraz jest naprawdę niesamowity, przygnębiający i przyprawiający o szaleństwo. Bezsensowna, skazana na przegraną walka z coraz dziwniejszymi siłami. Ludzkość żyjąca, a właściwie umierająca w odizolowanych enklawach. Jedną z nich jest właśnie Tharsys - ostatni bastion.

Autorowi udało się znakomicie oddać nastrój beznadziejności, chaos i bałagan, przedśmiertne drgawki i gorączkę. Tytuł doskonale oddaje treść książki, właściwie należy go uznać wręcz za streszczenie. Szaleństwo bijące z tej powieści śmiało może konkurować z paranoidalnymi dziełami Dicka, który wydawał się być niedoścignionym mistrzem w tej dziedzinie. Na uwagę zasługują też imiona bohaterów i nazwy niektórych stworów, który bowiem z pisarzy odważyłby się na prozaicznego Janka Pytlaka, tudzież wulgarnego Kostropiana Purchawicę.

Ogólnie książka jest z pewnością bardzo nietypowa i ciężkostrawna, ale mimo to uważam, że warto ją poznać, choćby po to, żeby porównać szaleństwo Żwikiewicza z szaleństwem, bardziej popularnego, Dicka.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5406
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Słoń_77 03.08.2005 00:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Wraz z bohaterem, kimś w ... | Lucek
Dzisiaj to już klasyka, każdy uważający się za fana literatury SF a szczególnie polskiej POWINIEN przeczytać tę powieść, nawet obecnie, w brew pozorom akcja powieści potrafi wciągnąć. Słowotwósrstwo Żwikiewicza jest wspaniałe a jego zrozumienie mimo wszystko wymaga czasami dużej wiedzy i oczytania.
Użytkownik: fragi 16.10.2005 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wraz z bohaterem, kimś w ... | Lucek
"warto ją poznać, choćby po to, żeby porównać szaleństwo Żwikiewicza z szaleństwem, bardziej popularnego, Dicka."
Wynik mojego porównania:
Wrażenie "szaleństwa" Żwikiewicza bierze się chyba stąd, że posługując się po mistrzowsku symboliką, ukazuje drzemiące zazwyczaj w ciemności obszary ludzkiej psyche, swojej własnej, jak podejrzewam. Ludzką na to reakcją jest zawsze niepokój, gdyż nie chcemy dostrzec tego, na co nie jesteśmy gotowi (prawdziwym szaleńcom się nie udało:). Wszystkim czytającym prozę Żwikiewicza gorąco polecam zastanowić się nad tym, "co autor chciał przez to powiedzieć":)
Szaleństwo Dicka zaś to podręcznikowa wręcz schizofrenia, co oczywiście niczego nie ujmuje jego twórczości, wręcz przeciwnie, stanowi o jej wartości. Co nie jest z resztą wyjątkiem (vide Lovercraft).
Moim zdaniem - Żwikiewicz górą. Kto nie czytał, do dzieła.
Użytkownik: Mól Zenek 12.05.2012 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Wraz z bohaterem, kimś w ... | Lucek
"Deliryczna przyszłość"

Jak wiele powieści SF - tak i ta dotyczy raczej teraźniejszości.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: