Dodany: 05.07.2021 18:18|Autor: Asienkas

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Cena honoru
Para Maciej

Wartości, jakimi kierują się krasnoludy


Krasnoludy zawsze kojarzyły mi się z małymi Wikingami, parającymi się górnictwem i kowalstwem zamiast żeglugą. Nieustraszeni brodaci wojownicy sprawnie władający młotami i toporami. W zbiorze opowiadań „Cena honoru” Maciej Para podkreśla wartości, jakimi kieruje się ta rasa. A na pierwszym miejscu – jak sugeruje tytuł – jest honor. Tylko czym on jest? Dotrzymywaniem przyrzeczeń, byciem wiernym władcy lub dowódcy, a może własnym przekonaniom i sumieniu? Należy to rozsądzić, bo oto najgorszy koszmar krasnoluda: „Pod czaszką łomotało mu słowo, którego znaczenia jednocześnie bał się i którym pogardzał od najmłodszych lat. Słowo, które dla każdego krasnoluda oznaczało ostateczne przekleństwo, los gorszy od kalectwa i od samej śmierci. Hańba. Hańba. HAŃBA”.*

Tematem przewodnim opowiadań z tej książki – poza honorem – jest wojna. Wiele historii dotyczy bratobójczych walk między klanami, ale znajdą się też konflikty z innymi rasami – orkami, arlokkami. Czytelnik otrzymuje tu wiele scen walki czy taktycznego planowania. Dylematy, które dręczą krasnoludy, to głównie dylematy żołnierzy – chociaż więzi rodzinne też dużo dla nich znaczą.

Czytając tę książkę, czuje się, że Maciej Para doskonale widzi świat, który opisuje. Świetnie przemyślał kolejność utworów. Ustawione są na jednej linii czasu i często jeden wynika z drugiego. Zmieniają się bohaterowie i wątki, ale zbiór tworzy całość. Kolejne opowiadania odsłaniają coraz więcej faktów o krasnoludach z Vorgaard – jacy są, co jest dla nich ważne, w jakich relacjach pozostają z innymi rasami. Idealnie przedstawione uniwersum – zero zatrzymujących akcję opisów, zamiast tego wszystko dyskretnie wplecione w fabułę. Ja miałam drobny problem z postaciami. Przez to, że autor skupił się głównie na aspekcie wojny, są one dla mnie zbyt jednolite. Nikt się szczególnie nie wyróżnia, nie zapada w pamięć. Czasami nawet w ramach jednego opowiadania miałam problem, żeby połapać się, kto jest kto, jednak nie przeszkodziło mi to w złapaniu sensu.

Wspomnieć muszę jeszcze kilka słów o wydaniu, bo jest ono wspaniałe. Słuchajcie: twarda oprawa, mapka jako wyklejka, mnogość ilustracji, piękne inicjały na początku rozdziałów, ozdobne zawijańce zamiast tradycyjnych gwiazdek/podziałek. Kiedy ogląda się tę publikację, zapiera dech w piersiach. Nie wiem, jaki macie stosunek do książek, które kupujcie, ale ja właśnie takie egzemplarze chcę mieć na mojej półce (nawet, kiedy muszę wydać kilka złotych więcej). Dlaczego? Mam ograniczoną powierzchnię na książki, więc chcę, żeby na półkach stały piękne egzemplarze.

„Cena honoru” to opowiadania dla miłośników klasycznej fantasy. Autor oferuje im dopracowany świat, który powinni docenić. Cały czas zastanawiam się, czy krasnoludy często grają pierwsze skrzypce w literaturze, bo mnie kojarzą się jako towarzysze innych ras lub przystanek na ich drodze. Dobrze, że ktoś pochylił się nad tymi małymi, dzielnymi stworzeniami i zastanowił się, jakie mogą być.

[*] Maciej Para, „Cena honoru”, Kraków 2019, s. 19.

[Recenzja była publikowana na blogu oraz innych portalach czytelniczych]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 761
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: