Dodany: 14.04.2005 21:20|Autor: mafiaOpiekun BiblioNETki

Książki i okolice> Z życia bibliofila

50 gr dla biblioteki


Ostatnio w mediach pojawiła się informacja, że biblioteki prawdopodobnie będą pobierać 50 gr od każdej wypożyczonej książki.
Z jednej strony może to pomóc bibliotekom, a z drugiej zniechęcić tych, którzy nie będą chcieli dać tej kwoty.
A co Wy o tym myślicie?
Wyświetleń: 17389
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 51
Użytkownik: mysia 16.04.2005 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
jedni może i by sie zniechęcili albo mniej czytali a innych może nie było by stać
Użytkownik: amoretka 16.04.2005 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Czytałam o tym artykuł i teoretycznie pomysł nie jest taki zły - dobrze byłoby wspomóc własne biblioteki. Sęk tylko w tym, że wg. moich informacji pieniądze w ten sposób uzyskane szłyby do jakiejś nieokreślonej centrali i stamtąd byłyby dopiero rozdzielane po bibliotekach. W praktyce oznacza to, że połowa zostałaby przeznaczona na enigmatyczną i nieskuteczną "promocję czytelnictwa", a reszta rozeszłaby się niewiadomo gdzie. Mój region (Podlasie) jako Polska C jest stale pomijany w rozdzielaniu JAKICHKOLWIEK funduszy, więc wątpię, żebym którąkolwiek z książek ufunduwanych z tych pieniędzy zobaczyła na oczy. A przykro mi, ale nie mam ochoty płacić na czytelników z bogatej Warszawy czy Poznania.

Drugą sprawą są uczniowie oraz studenci. Do napisania referatu potrzebnych jest nieraz kilkanaście książek, a kieszeń części studiujących nie jest zbyt zasobna.

Pomysł jest podobno importowany z Unii Europejskiej - tam wszyscy płacą za wypożyczenie książek. I nie mam nic przeciwko. Mogę płacić i więcej, pod warunkiem że zarobki też będą do tych w unii podobne.
Użytkownik: eliot 16.04.2005 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam o tym artykuł i ... | amoretka
Też już słyszałam o tym pomyśle. Wydaje mi się, że to jest błędne koło. Ludzi nie stać nawet na to 50 gr. za książkę, więc sprawdziłoby się to teoretycznie, gdybyśmy byli bogatszym społeczeństwem. Ale gdyby tak było, to byłyby pieniądze na biblioteki i te 50 gr. nie byłoby potrzebne. Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem jest wprowadzanie rocznych opłat za bibliotekę, np. 1-2 zł. To ludzie mogą zapłacić. Nawet ten, co korzysta kilka razy do roku chyba się nie pogniewa. Ja korzystam często z kilku bibliotek i moje finanse chyba by tego nie wytrzymały.
Użytkownik: amoretka 16.04.2005 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Też już słyszałam o tym p... | eliot
Moje też, tym bardziej żem zależna jeszcze finansowo od rodziców ;)
Użytkownik: kacekk 26.04.2005 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje też, tym bardziej że... | amoretka
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia.... z jednej strony to nie wielka kwota, ale.... No własnie czytelnictwo w Polsce przedstawia się katastrofalnie i nic nie wskazuje, że bedzie lepiej, czy ta "inicjatywa" ostatecznie nie odbije się na liczbie czyteników?....
Użytkownik: jakozak 26.04.2005 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam o tym artykuł i ... | amoretka
Otóż to właśnie. Gdybym miała miesięcznie nie 1100 zł na wszystko na 2 osoby, ale np. takie 3600 - sama cieszyłabym się bardzo ze sprezentowania mojej bibliotece paru tytułów miesięcznie. I to bez odliczeń. A tak? Liczę, jak zrobić, żeby przeżyć.
Użytkownik: verdiana 23.06.2005 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam o tym artykuł i ... | amoretka
Jeśli pieniądze mają iśc do centrali... to ja dziękuję, postoję. Płacę = wymagam. Gdybym miała prawo decydować, co będzie zakupione do mojej biblioteki za moje pieniądze - pewnie chętniej bym płaciła. Skoro już miałabym płacić, to niech te pieniądze będą sensownie wykorzystane.

Zresztą... powinno być tak, że im więcej ktoś czyta, tym mniej płaci. Ja czytam dużo, wypożyczam ok. 5 książek na tydzień, ale nie jestem instytucją charytatywną... Poza tym uważam, że 7000 PLN rocznie na same książki (a tyle ma moja b-teka) to dużo i nie trzeba więcej. No i po co ruszać coś, co funkcjonuje dobrze? :> Komuś zależy na spadku czytelnictwa...

Pieniądze powinny być pozyskiwane z kar za przetrzymywanie - można je podnieść. A nie karać tych czytelników, którzy dużo czytają i oddają książki na czas. Gdyby kara wynosiła co najmniej 1zł za dzień zwłoki i była EGZEKWOWANA KONSEKWENTNIE, nie trzeba by było szukać pieniędzy tam, gdzie się szukać nie powinno.
Użytkownik: Panterka 21.11.2006 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli pieniądze mają iśc ... | verdiana
Ja pobierałam kary konsekwentnie, można mnie zlinczować, ale litości nie miałam. Wychodziło, że zdecydowana część studentów choruje obłożnie, inni nagminnie wyjeżdżają za granicę, a niewielka grupka naprawdę studiuje...
Można bez problemu przedłużyć okres trzymania książki za pomocą telefonu (program pozwalający na zamawianie i przedłużanie drogą internetową właśnie jest wprowadzany) - dlatego nie litowałam się nad "biednymi studentami" i potrafiłam strzelić karę na 150 zł (i to za 20 gr od książki dziennie, bez sobót i niedziel, a panna miała tych książek 5).
Ale... okazało się, że te pieniądze nie idą na zakup nowych książek. Są przeznaczane na prace introligatorskie.
Zniechęciłam się. Na szczęście już nie pracuję w wypożyczalni.
Użytkownik: wenoma 28.12.2006 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli pieniądze mają iśc ... | verdiana
Jak wiekszość chyba powiem, że mam mieszane uczucia co do poruszanego tematu, ale chciałam tylko powiedzieć, że 7000 na książki to wcale nie tak dużo, chyba że nie wliczamy w to np. działu naukowego, gdzie książki kosztują czasem nawet 200 zł...
Użytkownik: cypek 25.05.2007 23:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam o tym artykuł i ... | amoretka
Jak na razie to Państwo dotuje biblioteki,jak zaczniemy płacic po 50gr to te pieniądze na pewno nie będą przeznaczone na ksiązki,tylko nie wiadomo na co.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 26.05.2007 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak na razie to Państwo d... | cypek
Podejrzewam, że pewnie nie zacziemy. Temat ma już dwa lata i skoro przez ostatnie dwa lata nic takiego nie zostało wprowadzone, to pewnie już nie zostanie. Tak mi się wydaje.
Użytkownik: klara123 09.05.2005 08:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Zgadzam się, że ten problem ma dwie strony- może trochę pomoże biblioteką a jednocześnie odstraszyć wielu ludzi, szczególnie tych co za wiele z bibliotek nie korzystają. Uwazam że przydało by się dofinansowanie dla bibliotek, gdyż tak jak w mojej (w małej miejscowości) brakuje nowych pozycji, prawie wogóle książki nie są dokupywane. Nie stać by mnie było chyba jednak na opłatę 50 gr za każdą wypozyczoną książkę, gdyż sporo wypożyczam, a z moim dochodem bywa różnie. Lepszym rozwiązaniem była by opłata roczna, nie wygórowana oczywiście.
Użytkownik: jakozak 09.05.2005 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się, że ten probl... | klara123
Po pierwsze - nie byłoby mnie stać. Po drugie nowe i dobre książki i tak rozprowadzane są między znajomków. Jaki zatem cel miałabym mieć w polepszeniu stanu biblioteki?
Użytkownik: beatrixCenci 11.05.2005 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Po pierwsze - nie byłoby ... | jakozak
Odstraszy tym bardziej, że jest oparty na logice: więcej czytasz - więcej płacisz...
Użytkownik: norge 31.05.2005 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Odstraszy tym bardziej, ż... | beatrixCenci
Interesuje mnie czy w Polsce pojawily sie platne, prywatne wypozyczalnie ksiazek. Gdzie mozna pozyczyc, oczywiscie za oplata, na przyklad najnowsze bestsellery, jest mozliwosc zamowienia jakiejs rzadkiej ksiazki z innej biblioteki itd. Czy ktos cos wie na ten temat?
Użytkownik: verdiana 23.06.2005 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesuje mnie czy w Pol... | norge
Była taka, nazywała się Saro, ale dobiły ją - zdaje się - prawa autorskie do wypożyczanych książek. Ceny też miała strasznie wysokie.

A na prk pojawiła się ankieta badająca podstawy zaistnienia płatnej wypożyczalni w Warszawie. Ciekawe, jaki będzie efekt...
Użytkownik: carmaniola 23.06.2005 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesuje mnie czy w Pol... | norge
Jeśli chodzi o zamówienia dotyczące rzadkich lub 'chodliwych' książek (także z innych bibliotek) to jest w tej chwili taka możliwość. Przynajmniej we Wrocławiu. Księgozbiór wszystkich bibliotek jest w sieci, w wyszukiwarce można sobie sprawdzić czy i gdzie dana ksiązka jest dostępna, a jeśli jest akurat wypożyczona zamówić sobie po zaktywizowaniu w tej bibliotece karty. Informacja, że książka została zwrócona jest widoczna na koncie użytkownika, jak również podany jest okres przez jaki będzie na niego oczekiwać.
Jeśli ksiązka jest "dostępna" czyli stoi na półce można po prostu po nią pójść.

Użytkownik: nomina 08.07.2005 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesuje mnie czy w Pol... | norge
Witam. Nie wiem, czy problem jeszcze aktualny, ale we Wrocławiu działa i ma się coraz lepiej Mediateka. Opłata nawet do przełknięcia (abonament roczny na książki, filmy i fonogramy ok. 40 zł, tylko książkowy taniej, ale nie pamiętam, ile). Ma sporo nowości, większość bestsellerów, tyle że trzeba się zapisać w kolejce po nie. Księgozbiór i swoje konto można sprawdzać w necie. Czy można sprowadzać ksiażki z innych bibliotek - nie wiem. Ale powszechna opinia jest pochlebna, a placówka zdobywa coraz to nowych użytkowników. Myślę więc, że kwalifikuje się do tej kategorii :). Pozdrawiam.
Użytkownik: kasia_olsztyn 20.02.2007 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesuje mnie czy w Pol... | norge
W Olsztynie jest multimedialna biblioteka Planeta 11. Jest to filia miejskiej biblioteki publicznej. Aby wypożyczać książki trzeba za 5 zł wykupić kartę, której można używać w każdej bibliotece w Olsztynie(cały system jest skomputeryzowany). Natomiast co do tzw. mediów abonament półroczny wynosi 25 zł, a roczny 40 zł. Jest to biblioteka z której najczęściej korzystam ze względu na zbiory. Istnieje katalog internetowy(jest dostępny także w bibliotece), gdzie można sprawdzić, czy dana książka znajduje się w konkretnej bibliotece i czy jest dostępna. Dotyczy to także mediów. Można także zamawiać książki, bądż płyty CD. Właśnie... przy wykupieniu abonamentu można wypozyczać płyty CD, filmy, gry komputerowe, a także korzystać za darmo z internetu w bibliotece. Na forum planety można wpisywać, jakie książki czytelnicy chcą by zostały zakupione. Filmy to też właściwie same nowości. Dziś dostałam maila z listą nowych filmów, np. 'Diabeł ubiera sie u Prady'.
Użytkownik: cypek 25.05.2007 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesuje mnie czy w Pol... | norge
Ciekawy pomysł podałaś,ale wątpię żeby ktos to wykorzystał czytajacych za pieniądze byloby niewielu.
Użytkownik: verdiana 23.06.2005 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Trzeba będzie zrezygnować z bibliotek... i przerzucić się na ebooki. :P
Użytkownik: MELCIA 23.06.2005 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzeba będzie zrezygnować... | verdiana
hihihi...Mądrze powiedziane
Użytkownik: verdiana 23.06.2005 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: hihihi...Mądrze powiedzia... | MELCIA
Właśnie, bardzo bym się ucieszyła z płatnych ebooków. Wtedy przynajmniej zakupiony ebook pozostawałby do mojej dyspozycji i nie musiałabym go oddawać do biblioteki...
Użytkownik: tina 23.06.2005 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Jesli biblioteki beda platne, to ja rezygnuje:((( Za duzo czytam i nie stac by mnie bylo na oplaty po 50 gr za ksiazke. No chyba, ze bylaby to jakas nieduza oplata miesieczna czy roczna. Wtedy, z bolem serca, pewnie bym zaplacila, bo na kupowanie wszystkiego, co chcialabym przeczytac to juz na pewno nie mam:((((
Ciezki jest los maniaka ksiazkowego...
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 09.07.2005 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Przyznam, że od tej informacji o płatnych bibliotekach upłynęło sporo czasu i jak narazie opłat takowych nie wprowadzono, więc chyba to nie przeszło. Myślę, jednak, że niewielkie roczne opłaty do 5 zł by się bibliotekom przydały, a tak bardzo po kiezeniach by nie uderzyły.
Użytkownik: jamaria 13.08.2005 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
W mojej bibliotece pobierają 10,- zł. rocznie. Każdego stać, a dzięki temu kupują sporo nowości.
Użytkownik: Pax 13.08.2005 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
W mojej bibliotece 5zł rocznie za "odnowienie karty", plus oczywiście kary za przetrzymanie. Myślę, że dodatkowe opłaty od każdej ksiażki to już przegięcie... Dosyć dużo wypożyczam i nie sądzę, żeby było mnie na to stać... i nie tylko mnie. Inna rzecz, że nowych książek i tak nie wypożyczysz, nie ma siły... jak już są, to tylko czytelnia.
Użytkownik: lawina 22.08.2005 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
ja mysle ze najlepiej byłoby gdyby w kazdej bibliotece stała puszka i wrzucamy ' co łaska' i kiedy chcemy , tyle
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 22.08.2005 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: ja mysle ze najlepiej był... | lawina
Popieram:)
Użytkownik: Raptusiewicz 22.08.2005 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Popieram:) | mafiaOpiekun BiblioNETki
O, ja też:)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 15.10.2006 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: ja mysle ze najlepiej był... | lawina
Chyba będę musiała ponowić tą propozycję jak będę w bibliotece. Narazie nic do mnie nie dotarło na temat płatnych bibliotek.

Nie wiem jak u Was, spotykacie się z puszkami na datki w bibliotekach? Ja narazie w jednej się spotkałam.
Użytkownik: llindaa 23.08.2005 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
W Toruniu jest biblioteka pedagogiczna, gdzie opłata roczna wynosi 2zł dla nauczycieli i 5zł dla studentów i innych. Rozumiem sens opłat, ale te rozróżnianie na nauczycieli i uczni. W dodatku to uczniowie (w większości bez pracy) płacą drożej.
50 gr. za książkę nie było by mnie stać, ale można by wprowadzić roczny abonament( niezbyt drogi - u mnie w domu jest sporo czytających osób).
Użytkownik: jenifer 24.08.2005 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
dość dziwny pomysł... uczniowie mogliby się tłumaczyć, że nie przeczytali lektur, bo ich nie było stać na wypożyczenie;) Sama nie wiem, jakby wyglądałoby moje studiowanie, gdybym za każdą książkę płaciła 50 gr. Chyba od rana do nocy w czytelni, o ile również w nich nie wprowadziliby opłat...
Myślę, że sytuacja powinna zostać rozwiązana jak w Jagiellonce - parę złotych na rok przy odnawianiu karty. To w końcu nie jest duży wydatek.
Użytkownik: mluzia 15.10.2006 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Moim zdaniem to chybiony pomysł. Ponieważ, dajmy na to, w miesiącu wypożyczam około 20 książek, to daje 10 zł, czasami nawet więcej się zdarza czytać, albo po prostu trzeba dłużej nad czymś posiedzieć i od razu trzeba płacić. Wystarczy, że są składki roczne... Poza tym biblioteka zawsze kojarzyła mi się z tym, że ksiażki można dostać do czytania za darmo, a tu trzeba płacić. Czasami za książki, które pod względem czystości, czy wyglądu są odpychające. Ogólnie rzecz biorąc - nie podoba mi się ten pomysł. No, ale gdyby trzeba było płacić, no to trzeba było, w końcu zawsze to taniej by wyszło, niż kupić.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 15.10.2006 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem to chybiony ... | mluzia
Dlatego lepsze chyba byłoby dobrowolne wspieranie bibliotek. Chyba by tak nie zrażało. Ale narazie obowiązkowych opłat raczej nie ma.
Użytkownik: Kalakirya 27.12.2006 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlatego lepsze chyba było... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Hmmm chyba dobrowolne wspieranie finansowe biblioteki jest lepsze... Nie wszystkich stać. Taka opłata roczna była by nawet dobrym pomysłem. Tylko zapewne i to trudno byłoby wyegzekwować od ludzi, czytelników.
Użytkownik: b_1989 20.02.2007 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm chyba dobrowolne wsp... | Kalakirya
zgadzam się z tym, że nie wszystkich byłoby stać na 50 gr od książki, ale uważam, że biblioteki trzebaby było jakoś wspierać, dlatego sądzę, że, jak stwierdziła jenifer, "parę złotych na rok przy odnawianiu karty" jest dobrym pomysłem
Użytkownik: Pacyratsius 20.02.2007 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Strach bierze: 50 groszy! Mordercy czytelnictwa!

Moim zdaniem za darmo powinno być jeszcze kino i gazety.

pacyratsius
Użytkownik: neutrinO7O1 20.02.2007 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Strach bierze: 50 groszy!... | Pacyratsius
Takie filmy o papieżu to chyba rzeczywiście powinny być za darmo. Przynajmniej dla niektórych. Doszedłem do takich wniosków pewnej bezsennej nocy :)
Użytkownik: Tuner 28.02.2007 00:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Takie filmy o papieżu to ... | neutrinO7O1
U mnie tzn. w Puławach na szczęście jeszcze wszystko za darmo chociaż jakby wprowadzili opłaty roczne to nie miałbym nic przeciwko. Pod warunkiem że te pieniądze faktycznie zasiliłyby konto biblioteki. A ogólnie to jak na bezpłatną bibliotekę jest całkiem nieźle. W budynku jest jedna dla dzieci, druga dla dorosłych. Biblioteka jest skomputeryzowana tzn. każdy może założyć swoje hasło żeby sprawdzać w internecie katalog, rezerwować książki, sprawdzać jakie ostatnio zakupiono nowości itd. Poza tym wszystkie filie i biblioteka główna stanowią sieć dzięki czemu kartę zakładałem w głównej a wypożyczać mogę teraz też w filiach. W jednej sali w bibliotece jest chyba ok. 8 komputerów nowych gdzie można za darmo skorzystać z neta. Poza tym czytelnia, ksero (to już nie za darmo). No i audiobooki dla niewidzących. W sumie OK, mi się podoba. Jakby jeszcze dorzucili filmy i ewentualnie wymagali wtedy rocznej opłaty to mogę płacić. Oczywiście gdyby ta cena nie była zbyt duża.
Użytkownik: imarba 28.02.2007 07:39 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie tzn. w Puławach na... | Tuner
przez ponad 20 lat mieszkałam w Puławach i bibliotekę główną wspominam nienajlepiaj. Filię 2 na Żeromskiego jako tako, filię koło szkoły 9 też nienajgorzej, ale było mało nowości i w bibliotece niewiele się działo. Z tego co piszesz wygląda na to, że nastąpiła jakaś poprawa. Pozdrawiam.
Masz może linka do katalogu biblioteki głównej w Puławach?
Szukam, szukam i znaleźć nie mogę ;-)
Użytkownik: Tuner 01.03.2007 01:38 napisał(a):
Odpowiedź na: przez ponad 20 lat mieszk... | imarba
No pewnie że mam. http://biblioteka.pulawy.pl/katalog.html
Na samym dole jest "wejście do katalogu".

Pzdr. Trzymaj się :)
Użytkownik: cypek 27.05.2007 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Strach bierze: 50 groszy!... | Pacyratsius
Popieram
Użytkownik: Vavq20 25.05.2007 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Dla niektórych 50gr to nie dużo, ale jeśli ktoś czyta sporo to może to być problem. Można to jednak ominąć. Jedna osoba wypożycza i potem wimienia się z kilkoma osobami o podobnych zainteresowaniacz (ja w samej mojej klasie znajde takich kilka) w ciągu miesiąca (+przedłużenie) sporo osób może taką książke przeczytać. A z drógiej strony, może by tak 20gr?
Użytkownik: verdiana 25.05.2007 15:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
A powiedz, mafio, czy biblioteka wprowadziła tę opłatę? A jeśli tak, to jak się to skończyło? Jakie miało efekty, konsekwencje? Wpłynęło na ilość wypożyczeń?
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 25.05.2007 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A powiedz, mafio, czy bib... | verdiana
Nie spotkałam się z czymś takim w żadnej bibliotece, do której chodzę. Nie wiem, czy inni się spotkali.

Najwidoczniej nie zostało to wprowadzone.
Użytkownik: verdiana 25.05.2007 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie spotkałam się z czymś... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Bardzo mnie to cieszy. :-)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 25.05.2007 22:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mnie to cieszy. :-... | verdiana
Mnie też. ;-).
Użytkownik: MagdaEureko 28.05.2007 15:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Miesięcznie wypożyczam ok. 20 książek i jeżeli miałabym płacić na miesiąc 10 zł, to za rok wysłupałabym 120 zł! Jestem na utrzymaniu rodziców i nie wiem, czy byliby tacy chętni do płacenia... Zresztą biblioteki to jedne z darmowych rozrywek i nie ma sensu wprowadzać w nich opłaty. Niedawno politycy bili na alarm, że czytelnictwo w Polsce jest skandalicznie niskie. Jak wprowadzą te opłaty, to statystyki będą jeszcze bardziej skandaliczne.

P.S. Może zamiast opłat znowu podniesiemy OC i składkę zdrowotną?
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 28.05.2007 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Miesięcznie wypożyczam ok... | MagdaEureko
Myślę, że tego nie wprowadzą w ogóle.
Użytkownik: MagdaEureko 28.05.2007 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio w mediach pojawi... | mafiaOpiekun BiblioNETki
To ostatnie w sensie ironicznym.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: