Dodany: 20.06.2021 08:03|Autor: koczowniczka

Czytatnik: O bohaterach literackich nieco inaczej

1 osoba poleca ten tekst.

Tęsknota za innym światem


„Tęsknotę za innym światem” Ottessy Moshfegh czytałam długo i ze znużeniem. Według wydawcy „groteska, a czasami oburzenie, z jakimi autorka opisuje swe postacie, są jednocześnie nasycone czułością i współczuciem, próbą zrozumienia i wybaczenia”, ja jednak odniosłam wrażenie, że autorce chodziło tylko i wyłącznie o pokazanie tych postaci od jak najgorszej strony, o wzbudzenie do nich niechęci, a nawet obrzydzenia. Prawie wszystkie opowiadania okazały się mało ciekawe, nijakie, turpistyczne, „ozdobione” motywami skatologicznymi. Trudno zliczyć, ile razy pisarka wspomina o wymiotach czy wypróżnieniach. Oto kilka przykładowych zachowań bohaterów:

– narratorka „Zamkniętego pokoju” ugania się za chłopakiem, którego usta „smakowały jak ekskrementy, gdy się całowaliśmy”[1] i który w jej obecności wysmarkuje nos w koszulę, wyciska pryszcze, wymiotuje, dłubie w nosie,
– bohater „Pana Wu” ma chęć umówić się z pracownicą salonu gier, ale boi się, bo co będzie, jeśli kobieta poprosi, „żeby wylizał jej części intymne? Czy byłby w stanie to zrobić? (...) A gdyby wytarła się bez papieru toaletowego po oddaniu stolca, oblizała dłoń, a potem poprosiła, żeby ją pocałował w usta?”[2]; zmęczony takimi fantazjami, znęca się nad prostytutką,
– narrator „Malibu” brzydzi się piersiami dziewczyny, którą odwiedza, i wpycha dłoń głęboko do jej gardła, niemal ją dusząc; do normalnego seksu nie jest zdolny,
– narratorka „Turystyki slumsowej” beznamiętnie obserwuje krew wypływającą z dróg rodnych nastolatki, która pomimo zaawansowanej ciąży wykonuje ciężką fizyczną pracę,
– stryj narratora „Malibu” przy świadkach bawi się przymocowanym do brzucha woreczkiem stomijnym.

Autorka co chwilę informuje, że postać wygląda albo zachowuje się w sposób niemożliwy do zaakceptowania – ktoś więc podtyka innym pod nos spocone, nieogolone pachy, ktoś demonstruje „próchnicę zżerającą pokrzywione zęby, które przy dziąsłach były prawie czarne”[3], ktoś ślini kieliszek, w którym poda wino dla gościa; dziewczyna z „Dublerki” do swoich miejsc intymnych przykleja zdjęcia Chaplina i tak ozdobiona wychodzi z domu, nauczycielka z „Ulepszyć siebie” zamiast prowadzić lekcje, opowiada uczniom o swoich przygodach erotycznych, para z „Dziwadeł” chce powystrzelać miejskie ptaki, dziewczynka z „Lepszego miejsca” planuje morderstwo – i tak dalej, i tak dalej.

W wielu tekstach pojawia się tytułowy motyw tęsknoty za innym światem. I tak mężczyzna z „Plażowego chłopca” marzy, by „podążać za instynktem i apetytem, żyć prymitywnie, być wolnym”[4], nauczycielka z „Ulepszyć siebie” w trakcie pijackich orgii próbuje czytać książki i w ten sposób udowodnić sobie, że jest coś warta, kobieta z „Turystyki slumsowej” chciałaby rzucić znienawidzoną pracę w szkole i zająć się działalnością artystyczną lub charytatywną, a narrator „Tutaj nigdy nic się nie dzieje” fantazjuje o sławie i bogactwie. Dziewczynka z „Lepszego miejsca” wierzy, że jeśli zabije miejscowego pedofila, trafi do piękniejszego świata niż Ziemia. Szykuje nawet truciznę i nóż – jednak większość postaci nic nie robi, by spełnić marzenia, i zadowala się gnuśnym siedzeniem pośród sterty śmieci.

Jeśli autorka chciała wzbudzić w czytelniku obrzydzenie, cel osiągnęła. Jeśli chciała napisać książkę, którą czytałoby się z ciekawością i podziwem, to niestety poniosła porażkę, bo opisy obrzydliwości owszem, szokują, ale tylko w pierwszych minutach czytania, potem stają się nużące. Wrażenie monotonii potęgowane jest przez mało urozmaiconą formę opowiadań: prawie wszystkie mają narrację pierwszoosobową, prościutki język i podobne postacie: rozlazłe, prowadzące bezładny tryb życia i na domiar złego niepogłębione psychologicznie. Spośród tej masy nijakich, pozbawionych wyrazistego zakończenia tekstów na korzyść wyróżnia się jedynie „To nie jest miejsce dla dobrych ludzi”, w którym autorka pokazuje, jak pensjonariusz luksusowego domu dla upośledzonych obchodzi urodziny, ale jedno interesujące opowiadanie to za mało, by książkę uznać za dobrą.

---
[1] Tęsknota za innym światem (Moshfegh Ottessa), przeł. Łukasz Buchalski, Pauza, 2021, s. 270.
[2] Tamże, s. 33.
[3] Tamże, s. 141.
[4] Tamże, s. 167.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 556
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: misiak297 22.06.2021 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: „Tęsknotę za innym świate... | koczowniczka
Nie dałem rady przebrnąć przez tę książkę.
Użytkownik: koczowniczka 23.06.2021 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie dałem rady przebrnąć ... | misiak297
Widziałam, że wprowadziłeś tę książkę do katalogu, i zastanawiałam się, że dlaczego tak długo nie dodajesz recenzji. Chciałam porównać wrażenia. :) Ja jakoś doczytałam do końca, ale ciężko było, bardzo ciężko... Autorka dostarczyła mi jedynie przykrych wrażeń.
Użytkownik: koczowniczka 23.06.2021 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam, że wprowadziłe... | koczowniczka
Oczywiście powinno być: zastanawiałam się, dlaczego tak długo nie dodajesz recenzji.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: