Dodany: 26.05.2021 10:23|Autor: koselda

Pułapka przeszłości według Stephena Kinga


Stephen King, król literatury grozy. Czy istnieje ktoś, kto nie miał styczności chociaż z jedną jego powieścią? W 2003 roku został odznaczony Medalem za Wybitny Wkład w Literaturę Amerykańską przez National Book Foundation, natomiast w 2014 dostał Narodowy Medal Sztuki. Jest znany między innymi z takich książek jak "Lśnienie", "Bastion" czy z trylogii "Mroczna Wieża".

Pamiętam, jaka to była radość, gdy książkę dostałam jako prezent pod choinkę. Pierwsza próba nie była dość udana. Powieść przerwałam, nie dochodząc nawet do setnej strony. Minęły dwa lata, postawiłam dać książce drugą szansę. W końcu to Stephen King, prawda? Krótki wstęp zapewnia nas, że autor zabierze nas w podróż w czasie, próbując powstrzymać zamach na prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Zapowiada się bardzo ciekawie, prawda?

Na samym początku poznajemy zwykłego nauczyciela, który nie wyróżnia się na tle innych osób czymś specjalnym. Odwiedzając starego przyjaciela, poznaje tajemnicę, dlaczego jego steki są najlepsze. Nowotwór przeszkodził Alowi wypełnić rozpoczętą pięcioletnią misję, której celem było zapobieżenie śmierci JFK, co - zdaniem Ala - zdeterminowało amerykańską historię. A Jake jako wybrany właśnie przez niego ma skończyć tę misję.

Podróżowanie w czasie nie jest czymś odkrywczym, do tej pory było wykorzystywane przez wielu autorów w powieściach czy filmach. King jako mistrz grozy potrafi nas zaskoczyć również w takim gatunku, jak science fiction. Jak to ma w swoim zwyczaju, z najbardziej popularnej historii wykrzesał coś nowego. Pod przykrywką na pierwszy rzut oka banalnych historii autor pokazuje nam nasze emocje. Osobiście książkę odebrałam jako pomost międzypokoleniowy, który daje jasną lekcję historii.

Pojawia się tutaj również wątek miłosny. Historia pięknej miłości dwojga ludzi z bolesną przeszłością. Również w tej dziedzinie autor pokazał swoją klasę. Podobało mi się, że możemy poznać zakochanie w prawdziwych realiach. Nie zawsze miłość jest piękna i łagodna dla każdego, prawda?

Prawie 850 stron może zniechęcić prawie każdego do tej książki. Sięgając po "Dallas '63", bałam się przedłużanych opisów, refleksyjnych dygresji. Niestety w połowie moje obawy były słuszne. Do książek Kinga ciągnie mnie autentyczność bohaterów, możliwość poczucia czytania historii prawdziwych ludzi. King wychodzi od pytania, co by było, gdyby... Kennedy utrzymał prezydenturę. Jak bardzo losy świata potoczyłyby się inaczej? Jak w chwili obecnej nasz świat by wyglądał? Zdecydowanie nie jest to książka łatwa, przeznaczona na kilka wieczorów. Należy tej powieści poświęcić więcej czasu niż zwykłej książce. Mnie jej czytanie zajęło równo miesiąc. Pytanie tylko, czy czy warto przebrnąć tyle stron, aby prawdziwą akcję zobaczyć dopiero na koniec? Polecam tę książkę osobom upartym i ambitnym.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 269
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: