Dodany: 15.04.2021 21:42|Autor: Asienkas

Jakość małżeństwa


Typ recenzji: oficjalna PWN
Recenzent: Asia Czytasia (Joanna M.)

Psychoterapeutka, aby nieść pomoc, musi zagłębić się w uczucia swoich pacjentów. Czy w takim razie ona sama jest odporna na wszelkie manipulacje emocjami? Czy jest tak sprytna, że szybko wyczuje kłamstwo? A może chęć odcięcia się od pracy czyni z niej łatwą ofiarę w prywatnym życiu?

Powieść „Psychoterapeutka” Helene Flood to typowy thriller psychologiczny. Narratorką jest Sara, która pracuje z trudną młodzieżą. Poznajemy ją w dniu, kiedy jej mąż wyjeżdża z kolegami na weekend – nic specjalnego, jeden z wielu męskich wypadów. Mężczyzna zostawia wiadomość, że dotarł na miejsce, a Sara spokojnie planuje wolny czas przy babskich filmach. Kiedy koledzy męża dzwonią do niej, że ten się nie pojawił, nawiedza ją milion myśli – dlaczego ją okłamał? Sara analizuje każdy gest, każde słowo zamienione w ciągu ostatnich wspólnie spędzonych dni. Pomału wpada w paranoję, czuje się obserwowana i zaczyna obawiać się o swoją równowagę psychiczną.

Helene Flood zastosowała wszystkie zabiegi – teoretycznie – dobrze sprawdzające się przy thrillerze psychologicznym. Mam tu na myśli pierwszoosobową narrację, wątek kryminalny i retrospekcje, a dodatkowo główna bohaterka zajmuje się psychoterapią. Nie okazały się one jednak gwarancją sukcesu. Autorka popełniła jeden duży błąd, nie zadbała o stopniowanie napięcia. Od pierwszych stron wkraczamy w świat niespokojnych myśli, krążących głównie wokół wolno postępującego remontu domu. Nie mogę powiedzieć, że są niewiarygodne, bo pewnie sama narzekałabym mieszkając na „placu budowy”, ale – od literackiej strony – odbierają punktom przełomowym potrzebne napięcie. Efekt jest taki, że w powieści niby coś się dzieje, ale niewiele emocji temu towarzyszy.

Za to świetnie dobrano retrospekcje, które kończą kolejne rozdziały. Idealnie idą w parze z postępem akcji i dobrze przedstawiają jakość małżeństwa głównych bohaterów. Pomysł na powieść też jest całkiem niezły. Opisuje kontrast pomiędzy tym, co sądzimy o naszym życiu, a tym, jakie ono jest naprawdę. Pokazuje, jak łatwo dać się oszukać, usprawiedliwiając pewne rzeczy lub uciekając od nich, czy też je akceptując.

Podsumowując, „Psychoterapeutka” to nie najgorszy thriller psychologiczny. Przydałoby się mu więcej głębi i napięcia (to ostatnie szczególnie mocno kuleje). Jednak historia jest ciekawa i jeżeli lubicie kryminalne wątki okraszone psychologią i nie przeraża was niespieszne tempo, to możecie zdecydować się na przeczytanie.

Ocena recenzenta: 4/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 223
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: