Dodany: 20.03.2021 21:19|Autor:
nota wydawcy
To był czwartek, 28 września 1967 roku. Dwa lata po wyjeździe Leopolda Tyrmanda z Polski, kilka miesięcy po opublikowaniu przez niego na łamach paryskiej "Kultury" porachunków osobistych. Przed drzwiami mieszkania Barbary Hoff w Warszawie stanęło dziewięciu pracowników Służby Bezpieczeństwa. W wyniku przeprowadzonej rewizji skonfiskowano książki (wydany w Londynie tom poezji Broniewskiego, "Bagnet na broń" czy anglojęzyczną wersję "Siedmiu dalekich rejsów"), czasopisma (paryska "Kultura"), listy Tyrmanda do Barbary Hoff, liczne kartki pocztowe od bliższych i dalszych znajomych (np. od Konwickiego czy Herberta), różnego typu legitymacje, zapisane po brzegi kalendarzyki i adresowniki, stosy wizytówek, które w przeważającej większości należały do korespondentów zagranicznych czasopism, fotoreporterów, wydawców czy pracowników ambasad.
W zbiorze tym trafimy także na dwa niepozorne, zapisane najczęściej zielonym atramentem, notatniki.
Są one o tyle ważne i niepowtarzalne, że jako jedyne ilustrują literacką kuchnię pisarza, jego lektury i intelektualne zainteresowania w pierwszych latach po powrocie do kraju. Jednak zanim do tego doszło los rzucał pisarza po wielu europejskich krajach, a wydarzenia, które temu towarzyszyły – bez odrobimy przesady – mogłyby być podstawą sensacyjnego filmu.
[Wydawnictwo MG, 2020]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.